Przejdź do głównej zawartości

"Grzech Reeda" Agnieszka Siepielska----recenzja


 UDAWANE UCZUCIA CZASEM ZAMIENIAJĄ SIĘ W AUTENTYCZNE. I TO SZYBCIEJ, NIŻ KTOKOLWIEK MÓGŁBY PRZYPUSZCZAĆ.

Reed początkowo nie przejawia najmniejszej chęci, żeby ulec namowom starszego brata i wdać się w romans z Ellie, która – być może – przyczyniła się do nieszczęść, jakie spotkały członków klubu Sinners & Reapers. W końcu postanawia wziąć udział w intrydze zaplanowanej przez Paxtona, nie spodziewa się jednak, że gra, która z założenia miała jedynie służyć zdobyciu informacji, obudzi w nim uczucia, przed którymi chciał uciec, i że tak trudno będzie ją zakończyć. Ellie stanie się jego grzechem, a za grzechy trzeba czasem zapłacić wysoką cenę…


Uwielbiam pióro autorki. Każda książka ma w sobie lekkość co sprawia, że czyta się jej książki rewelacyjnie. To tom czwarty serii i muszę przyznać się, że pierwszy, jaki czytam. Po tym, co przeczytam muszę jednak szybko nadrobić pozostałe książki w serii. 

Ellie to młoda dziewczyna, która ma za sobą ciężkie dzieciństwo. Od zawsze była zakochana w Reedzie, ale ten nie zwracał na nią uwagi. Kiedy po postrzale dochodzi do siebie jej życie zmienia się o 180 stopni. Wplątana w szereg różnych rzeczy próbuje odnaleźć spokój. Ale wydarzenia nie ułatwiają jej tego. W dodatku Reed  nie ułatwia jej życia. Jednocześnie przyciąga i odpycha dziewczynę. Co nim kieruje?

Reed ma za zadanie uwieść Ellie i wyciągnąć od niej informacje. Początkowo nie chce brać w tym udziału ale dziewczyna go do siebie przyciąga. Jednocześnie jej nienawidzi co chce ją chronić. Wydarzenie sprawiają, że Reed musi wybrać czy chronić Ellie przed braćmi, czy przed sobą samym. 

Historia napisana jest rewelacyjnie. Nie ma miejsca na nudę, pełno tajemnic, intryg, niedomówień ale i gorących scenek erotycznych. Nie zabraknie ostrych scen , kłótni i zabawnych momentów. Dodatkowym atutem są rozdziały, które pisane są nie tylko z perspektywy Elli czy Reeda ale i pozostałych bohaterów. Każdy rozdział jest podpisany, tak że wiemy kto będzie narratorem danego rozdziału. To duże ułatwienie. Początkowo są to rozdziały głównie Ellie i Reeda, z czasem dochodzą te z punktu widzenia Nikki czy Paxtona. Każdy idealnie wkomponowuje się w ten kolejny. Nie ma nieścisłości, wszystko do siebie pasuje. 

Postacie są świetnie opisane, aż czuć ich emocje. Autorka ma talent do tworzenia takich historii i bohaterów, które pochłaniają nas w zupełności. Dodatkowo rozdziały są krótkie, co sprawia, że nie mamy przesytu danego wątku. Historia nie należy do słodkich. Pełna emocji, trudnych przeżyć, niedomówień i bohaterów działających pod wpływem chwili i emocji. Zakończenie zaskakujące i intrygujące oraz sugerujące nam,że będzie tom 5. Kto będzie bohaterem kolejnej części? Mam pewne podejrzenia. Polecam


Za egzemplarz od recenzji dziękuje wydawnictwu Akurat

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...