Przejdź do głównej zawartości

"MIAU kompletna historia kota" Laura A. Vocelle----recenzja


 Kiedy igram z moją kotką, któż wie, czy ona bardziej nie bawi się mną niż ja nią?


Michel de Montaigne

Na przestrzeni dziejów – w zasadzie już od neolitu – kot wywierał nieposkromiony wpływ na społeczeństwa i kultury: albo jako bóstwo, albo jako demon, a obecnie jako superbohater i cesarz mediów społecznościowych. Tak czy siak, od dawna wiadomo, że koci początek jest ściśle związany z naszym.


Kot – maskotka żołnierzy i poszukiwaczy przygód, muza pisarzy, artystów i mężów stanu – zapewnia komfort i inspirację. Nigdy nie jest służalczy ani zwyczajny, zawsze elegancki i nieprzenikniony. Przez wieki odgrywał fundamentalną rolę w kształtowaniu się cywilizacji. Nie powinno zatem dziwić, że pod naszą opieką żyje ich pond sześćset milionów.


Laura Vocelle, wybitna znawczyni kotów i ich historii, opowiada, co łączy kobiety (nie tylko czarownice) i koty. Wyjaśnia, dlaczego uważa się, że czarny kot przynosi pecha, i dlaczego jego wizerunek na statkach i samolotach miałby przynosić szczęście. To oczywiście wierzchołek góry lodowej. W końcu Leonardo da Vinci, wielki artysta i wynalazca, zwykł mawiać, że „nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem”.


Oprócz odpowiedzi na te i wiele innych pytań – omówionych barwnym językiem, pełnym humoru i czułości – czytelnicy znajdą też ponad 150 ilustracji i zdjęć.

Książka  to dobra pozycja do przeczytania nie tylko dla miłośników kotów. W książce mamy dużo informacji, jest podzielona na rozdziały , bogata w ilustracje i historyjki. 

Najpierw mamy wstęp, potem autorka wprowadza nas w genezę kotów. Ciekawymi rozdziałami są te , w których autorka pokazuje nam jak koty były czczone jako bóstwo i jak były przedstawiane w kulturze egejskiej i śródziemnomorskiej. W kolejnych poprowadziła nas w historii kotów przez epoki aż do czasów współczesnych. 

Autorka przekazała nam fakty i mity dotyczące kotów. Od genezy po sztukę, malarstwo, literaturę czy  bajki obsadzone w ramach czasowych no oświecenia. Książka a właściwe encyklopedia napisana jest dość prostym językiem a forma tekstu ma dość spore marginesy po oby bokach co daje fajny efekt. Książka należy do dość dużych, ma ponad 340 strona ale przez formę druku odczuwamy to inaczej. 

Większość ilustracji jest czarno biała, część kolorowa. Fotografie są bardzo czytelnie opisane, a sam tekst napisany trochę suchym bardziej naukowym językiem. W końcu to encyklopedia, a nie powieść. Autorka oprócz suchych faktów podzieliła się z nami ciekawostkami i anegdotami o kotach, o których nie zawsze słyszałam. Niektóre mity są mi znane inne wręcz przeciwnie. Ciekawostki i czy mity są dobrze opisane i wyszczególnione. 

Dla miłośników kotów będzie to idealna i ciekawa lektura. Dla pozostałych być może kopalnia wiedzy o mruczących futrzakach. Sama uwielbiam zwierzaki, koty także. To indywidualiści ale ich mruczenie zawsze wprowadza w dobry nastrój. Z ciekawością poczytałam o kotach od zarania dziejów do tych mi współczesnych. Historia kotów jak wiemy nie zawsze była kolorowa, zwłaszcza czarnych kocurków, które sama kocham. Jeśli chodzi o treść to jest bogata, ciekawa ale dość podręcznikowa. Taka mnogość faktów, mitów, ciekawostek czy informacji może przetłoczyć czytelnika. Czy warto? Według mnie tak, o ile lubicie tego typu literaturę. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Marginesy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się