Przejdź do głównej zawartości

"Kapłanka chaosu" tom II cyklu córa lasu J.K.Komuda-----recenzja


 Magiczna, niemoralna i zaskakująca kontynuacja bestsellerowej sagi CÓRA LASU



Od samego początku pobytu w elfim lesie Apopi postrzegana jest jako intruz – szkodnik, którego należy się pozbyć. Nie spodziewa się, by nadciągający, wytoczony przeciwko niej Proces Sprawiedliwych był naprawdę sprawiedliwy.

Dziewczyna nie ma jednak zamiaru się poddać. Dąży do konfrontacji i będzie walczyć o siebie i o życie mężczyzny, który jeszcze do niedawna był jej największym wrogiem.

Czy praworządne elfy postąpią wobec Apopi uczciwie i rozpatrzą jej sprawę

bezstronnie? Jak daleko będą w stanie się posunąć, by pozbyć się jej z Lasu Północnego?

Czy powinna uwierzyć w dobre intencje tych, którzy będą chcieli jej pomóc?

Czy udowodni, że zasługuje na miano hegemona?

Historia o pięknie utopijnej społeczności podszytej zgnilizną.

Oto długo wyczekiwany drugi tom powieści o Synach i Córach Lasu.
Wczoraj puściłam w obieg swoja recenzje  z historią Apopi. Książka mnie zachwyciła i od razu zabrałam się za czytanie tomu drugiego. I muszę wam powiedzieć, że jestem w szoku. Po pierwsze tom drugi przebił tom pierwszy. Po drugie nadal jestem w szoku co tu się wydarzyło. 

Wiemy jak skończył się tom pierwszy. Apopi czeka na proces ale to trwa już za długo. Kiedy w końcu zostaje zaproszona, okazuje się, że jest już werdykt. Apopi wyrokiem zostaje uniewinniona . W ramach zadośćuczynienie musi wybrać się z misją do elfów klanu środkowego jako delegacja swojego klanu. Ma uczestniczyć w obrzędach pogrzebowych. Ale misja pokojowa zamienia się w coś, czego nikt nie przewidział. Apopi musi uciekać wraz  ze swoim zabójcą oraz zabójcą Shiro. On sam zostaje u elfów środka.  Co wydarzyło się w czasie pobytu Apopi i Shiro w krainie elfów środka? Czy Apopi wyjdzie z tego cało?

Muszę przyznać, że autorka nieźle namieszała. Apopi coraz pewniej czuje się jako hegemon. Zaczyna wczuwać się w swoją pozycję, ale nie wszystko akceptuje. Przede wszystkim nie potrafi jak elf pogardzać gatunkiem ludzi. W czasie nieobecności Shiro nawiązuje nowe znajomości wśród elfów północy. Okazuje się, że nie wszyscy mają ja za zło. Czy znajdzie sojuszników? 

Poznajemy także elfy z lasu środkowego. Niby to elfy ale każda część lasu to zupełnie inne poglądy. Nestorka lasu północnego i jej elfy żyją w pewnym układzie z ludźmi. Elfy pogardzają ludźmi a ci im służą. Tylko czy wszystko jest takie, jakim nam się wydaje? Natomiast elfy z lasy Środkowego nienawidzą ludzi. Mieszkających na ich terenie ludzi z wymordowali. Apopi jest dla nich zniewagą. To przez nią zginała ich członkini. Choć jak wiemy to Apopi była ofiarą, ta teraz oskarżają ją o wiele innych rzeczy. Czy Apopi wyjdzie z tarapatów? 

Postacie są świetnie rozwinięte. Shiro, który był takim dupkiem jako go nazywała Apopi pokazała zupełnie inna twarz. Za wszelką cenę broni Apopi, nie tylko sam ale także rozkazuje to swojemu zabójcy. Przez to traci swojego obrońcę. Okazuje się także, że Shiro wcale nie jest takim, jakim pokazał się w tomie pierwszym. Pojawiają się także kolejne ciekawe postacie jak Takuma, który od samego początku zaskarbił sobie moją uwagę. Polubiłam go także jako i Sorę, Synthie, jaki i Kenkooishi. Na pewno nie polubię nestorki lasu północnego. Od początku nie wzbudza sympatii, wydaje sprzeczne rozkazy i zupełnie nie pasuje do pokojowych elfów. 

Oprócz wątków pełnych intryg, niebezpieczeństw, mamy także wątek romantyczny. Apopi i Shiro  łączy coś, czego nawet oni nie potrafią wytłumaczyć. Jakby ktoś zaplanował to, że się spotkają. Jakaś wyższa siła. Oprócz wątku romantycznego mamy też postać Sheuta. Jak wiemy układ między Apopi a nim nie jest klasycznym układem hegemon-zabójca. Dziewczyna nie traktuje go jak każdy elf swojego zabójcę. Jest dla niej kimś więcej a między nimi dochodzi do zdarzeń, które daleko wykraczają poza to co wolno zabójcy wobec hegemona. Apopi ma mętlik w głowie. Zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. To, co wydarzyło się w dwóch ostatnich rozdziałach do tej pory nei umiem dojść do siebie. Epilog zaś sprawia, że ja już chce na wczoraj tom trzeci. Bo chyba będzie? Wielkie gratulacje dla autorki już dawno  nie czytałam tak dobrej historii, która mnie wciągnęła do tego stopnia, że zapomniałam o realnym świecie....

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...

"Strażniczka szczęśliwych zakończeń" Barbara Davis----recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Świat Książki

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Świat Książki OPIS Czarująca opowieść o przeznaczeniu, dawaniu ludziom drugich szans, a także o nadziei, którą można niekiedy stracić, ale też odnaleźć. Soline Roussel została dobrze wyedukowana w kwestii szczęśliwych zakończeń. Jej rodzina od kilku pokoleń prowadzi ekskluzywny salon ślubny w Paryżu, gdzie za pomocą igły i nici dokonuje się cudów. Podobno panna młoda, która pójdzie do ślubu w sukni ślubnej z salonu Rousselów, będzie wiodła szczęśliwe życie. Jednak druzgocące straty podczas II wojny światowej sprawiają, że życie Soline legło w gruzach, a jej wiara w siłę miłości została wystawiona na ogromną próbę. Kilkadziesiąt lat później Rory Grant, starająca się pogodzić z własną stratą, wynajmuje lokal Soline i odkrywa w nim pudło z listami oraz klasycznymi już, nigdy nienoszonymi sukniami ślubnymi. Rory zwraca pamiątki właścicielce, a między kobietami zawiązuje się przyjaźń i z czasem wychodzi na jaw wspólna przeszłość. Wygląd...