Przejdź do głównej zawartości

"Układ z milionerem" Pola Kraucz -opinia


 Dziewiętnastoletnia Ivon dobrze wie, czym jest bieda i co naprawdę można kupić za pieniądze. Gdyby musiała się martwić tylko o siebie, z pewnością jakoś poradziłaby sobie w świecie, w którym głód jest przygnębiającą codziennością. Jednak dziewczyna ma jeszcze pod opieką młodsze rodzeństwo. Niestety ich ojciec jest zwykłym pijakiem i nie interesuje go los dzieci.


Nie mając wyboru, Ivon chowa swój honor do kieszeni i idzie prosić o pieniądze. Nie musi daleko szukać, bo kilka kilometrów od jej biednej dzielnicy znajdują się ogrodzone wysokim murem luksusowe rezydencje. W jednej z nich mieszka Oliver.
O mężczyźnie krążą miejskie legendy. Oliver ma bardzo dużo pieniędzy i najprawdopodobniej jest gangsterem, wcielonym potworem. Mimo wszystko Ivon nie ma wyjścia. Musi poprosić go o pomoc.
Ku jej zaskoczeniu Oliver się zgadza. Jednak chce czegoś w zamian.


Książka wywołała u mnie mieszane uczucia. Historia inna niż dotąd spotykane. Podział na bogatych i biednych. Ale książka ukazała nam nie ta pikną historię miłosną a całą otoczkę świata. W książce mamy podział na tych biedaków, którzy we własnym mniemaniu są dobrzy i tych bogatych w ich którzy są w ich pojęciu źli. Ci drudzy robią na odwrót. 

W książce jest pokazany świat brutalny. Alfonsi, bieda, głód, nienawiść, świat bogaczy ale tych zepsutych do szpiku kości, przemoc. Historia dość ciekawa, pisana w pierwszej osobie, z punktu widzenia Ivon. Trochę zabrakło mi tej wersji z punktu widzenia Oliwiera. Niby są fragmenty, gdzie os sobie opowiada ale pisane z punktu widzenia Ivon są ciut mniej realistyczne. 

Ivon, młoda niespełna 20-letnia dziewczyna, która musi zajmować się trójka rodzeństwa. Stara się jak może, zbiera butelki i próbuje zapewnić dzieciom choć odrobinę jedzenia.  Historia niby fajna ale trochę nierealny dla nas świat. Opis życia w tej dzielnicy slumsów jest aż dziwny dla nas. Choroba siostry sprawia, że podejmuje dramatyczną decyzję i "sprzedaje" swoje dziewictwo za pieniądze ratujące życie siostry. Od tej pory jej życie się zmienia. Chciałby się powiedzieć na dobre ale się nie da. Zanim będzie happy end spotka ja wiele krzywd. Az trochę za dużo jak dla mnie. Bywały momenty, które sprawiały, że aż czuło się wszystkie emocje Ivon. 

Oliwier młody mężczyzna, który nie cieszy się dobrą opinią. Ani wśród biedoty, ani wśród  swoich kręgach.  Głównym powodem jest to, że po śmierci ojca, nie chciał kontynuować jego biznesu. Świat, jaki poznajemy dzięki niemu i jego "kolegom" jest brutalny. Początkowo była wzmianka, że jest mafiozem. I na wzmiankach się skończyło. Ogólnie ciężko mi było go określić. Z jednej strony bogaty, trochę zepsuty ale z drugiej strony mający serce i gest. Gdy poznaje Ivon jego życie zmienia się zupełnie. Odnajduje jakby cel. 

Relacje między tą dwójką są dziwne. Nie czułam tej chemii, zabrakło ciut pikanterii, a ilość krzywd, jakie spotkał Iv jest ciut przytłaczająca. Nie mogę powiedzieć, że historia jest nudna, bo czytało się zadziwiająco szybka. Wciągała a momentami aż łezka się zakręciła tak mi szkoda było Ivon. Jednak była tak nieprawdopodobna, że aż czasem przecierałam oczy. Najgorsze  jest to, iż takie dwa światy żyjące obok siebie istnieją naprawdę. Świat i historia mogła się wydarzyć naprawdę. 

Podsumowując książkę, która jest debiutem należy uznać za całkiem udany. Co prawd początek był świetny, akcja nabiera rumieńców, jednak mnogość akcji i wątków trochę przytłoczył całość. Zakończenie happy endem ale ciut oderwane od całości. Zabrakło paru rozwinięć akcji tuż przy końcu książki. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...