Przejdź do głównej zawartości

Maść Rokitnikowa gorvita -opinia



 Dziś opisze  maść rokitnikową z ekstraktem nagietka i mikroelementami wody leczniczej, jaka otrzymałam od CredoPr

Działanie maści związane jest z naturalnymi właściwościami ekstraktu z rokitnika, nagietka lekarskiego, alantoiny, panthenolu (prowitaminy B5) oraz leczniczej wody mineralnej: wodorowęglanowo-chlorkowo- sodowej, bromkowo – jodkowo- borowej.

 

Składniki te przyspieszają proces regeneracji naskórka oraz formowanie się jego nowej, zdrowej warstwy. Łagodzą podrażnienia, otarcia i uszkodzenia skóry wywołane różnymi czynnikami zewnętrznymi. Tworząc na skórze ochronny film utrzymują właściwy poziom jej nawilżenia. Maść stosowana regularnie poprawia kondycję naskórka, zmiękcza i wygładza blizny, przywraca skórze elastyczność i witalność. Dobrze się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, może być stosowana do każdego rodzaju skóry.


Rokitnik  zwyczajny jest drzewem, które jest bogate w witaminy, flawonoidy, nienasycone kwasy tłuszczowe i minerały.


Posiada właściwości: przeciwutleniajace, przeciwbnowotworowe, hepatoochronne, kardioochronne, przeciwmizżdzycowe, przeciwbakteryjne, przeciwiruswe, przeciw zapalne i wzmacniajace organizm. 



Sposób użycia: Stosować zewnętrznie kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb delikatnie wcierać maść w skórę i pozostawić do wchłonięcia.



Maść ma żółtawy kolor. Ma lekki zapach taki ziołowy. Szybko się wchłania. Konsystencja lekka trochę rzadkawa. Polecana do skóry szorstkiej, na blizny. Przywraca jędrność skóry. 

Blizny każdy jakiś ma. Nie wiem, czy działą bo ja nie przywiązuje do swoich wagi. Jednak skóra stała się bardziej miękka, jędrniejsza i nawilżona. Idealnie sprawdza się po goleniu maszynka (nie od razu ale np. za 1 dzień). 


Opakowanie to tubeczka 140 ml w ciekawej i ładnej szacie graficznej. Przyciąga wzrok. Wyciśnięcie maści nie sprawia problemu. Tubka to miękki plastik.  

Maść sprawdziła się na przesuszoną skórę dłoni (wiatr mrozek i moje ręce są w opłakanym stanie). Przetestowałam ja także na skórze stóp. Nie zliczę ile maści próbowałam. Większość jest ok na chwilkę. Maść z rokitnika stosowana wieczorem po kąpieli zrobią cuda. Może nie są idealne ale przynajmniej miękkie i gładsze. 


 Maść sprawdza się także u córci ze skórą problemową. Nawilża, wygładza i co najważniejsze działa także na  blizny. Nie znam chyba dziecka, które by nie miałoby ślady po zadrapaniu. U córci (ma moją skórę) nawet zadrapania zostawiają ślad mniejszy lub większy. I tu nam przychodzi z pomocą maść. 

 Polecam zajrzeć na stronę producenta Gorvita



Składniki / Ingredients ( INCI ) Aqua, Propylene GlycolGlycerin, Hippophae Rhamnoides Extract, Calendula Officinalis Extract, Hippophae Rhamnoides Oil, Carbomer, Triethanolamine, Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Stearate, Polyglyceryl-3- Methylglucose Distearate, Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Allantoin, Panthenol, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Benzyl Alcohol.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...

"Piekielna umowa" Anna Wolf---------recenzja w ramach współpracy reklamowej z wydawnictwem EditioRed

  Recenzja książki   w ramach współpracy reklamowej z wydawnictwem Editio red  OPIS "Piekielna umowa" to opowieść o kobiecie, które jest gotowa na wszystko, by przyjść z pomocą swojej krewnej. Czy będzie musiała udać się w tym celu do samego diabła? Oliv, młodsza siostra Samanthy Baker trafiła do więzienia za posiadanie oraz handel narkotykami, choć nie ma nic wspólnego z dealowaniem. Kobieta decyduje się podpisać "Piekielną umowę", która zważy na ich dalszym życiu. Samantha nieoczekiwanie otrzymuje w spadku zrujnowany budynek w Miami. Siostry przeprowadzają się tam, gdyż starsza z nich ma pomysł, jak go wykorzystać, by spłacić zaciągnięte długi. Po przywróceniu lokalu do stanu używalności otwiera w nim klub ze striptizem "Hell", który zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością nie tylko wśród klientów, ale i niebezpiecznych ludzi. Samantha musi więc przyjąć kogoś, kto zapewni bezpieczeństwo jej pracownicom. Na stanowiska nowych ochronia...