Przeszłość przyćmiewa teraźniejszość. Każdy mały błąd, prowadzi do wielkiego grzechu.
Klara, młoda funkcjonariuszka policji, borykająca się z własnymi problemami i brakiem akceptacji w miejscu pracy zjawia się na miejscu tajemniczej zbrodni. Dziwnym trafem dostaje śledztwo do poprowadzenia. Przełożeni liczą na to, że zakończy się ono fiaskiem i tym samym pozbędą się jej z komendy. Czy podkomisarz Podolskiej uda się rozwikłać zagadkę szeregu tajemniczych morderstw? Czy zatracając się w walce z demonami przeszłości będzie umiała otworzyć się na nowe uczucie? I kto grasuje w pod brodnickich lasach? Wejdź razem z nami w mrok i przyłącz się do łowów.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Feniks i nie mogłam się od niej oderwać. Książka ma w sobie coś magicznego co przyciągało mnie do niej. Czyta się całkiem przyjemnie, dialogi są świetnie napisane. Jedynie problem sprawiało brak podziału na rozdziały. Części były od siebie oddzielone grafiką.
Książka pełna jest tajemnic, kontrowersyjnych wydarzeń, do końca nie wiadomo co jest czym. Autorka sprytnie nas trzyma w niepewności kto jest mordercą... Spodziewałam się, że końcówka nam wyjaśni to i w książce zagości fantazja a tu ...nie będą psuła radości z czytania. Morderstwa są zagadkowe.
Bohaterka książki jest policjantka, mamy więc sporo ty opisów pracy, a także żargonu policyjnego. Postacie są świetnie wykreowane. Każdy jest przedstawiony tak, że ma swoja odrębną tożsamość, nie zlewają się w jedne ogólnik. Np. policjanci z są tak opisani, że każdy to osobna całkiem charakterystycznie osobą.
W książce mam także romans. I tu muszę powiedzieć, że autorka nas zaskoczy. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy i dla wielu czytelników będzie to dość kontrowersyjne. Nie będę zdradzać więc, ale powiem, że sam romans postrzegam pozytywnie.
Jeśli ktoś lubi kryminały to ta książka jest dla niego. O ile nie zajrzycie na sam koniec i przeczytacie po kolei będziecie zachwyceni wątkami i akcją. W książce tez mamy masę emocji, które dosłownie czuć: strach, radość, smutek, żal, miłość, złość, pożądanie czy nawet niedowierzanie. Akcja tak szybko się zmienia, że czasem nie nadarzałam za zmianami. Książkę czytałam z wypiekami na twarzy. Wciąga od pierwszych stron. Autorka sprytnie dawkuje nam informacje. Wątki kryminalne mieszają się z miłosnymi.
Okładka książki przyciąga wzrok. Szat graficzna idealnie pasuje do treści. Książka ma ok. 460 stron, kore czyta się błyskawicznie. Nie mogłam się od niej oderwać. W książce poruszane jest też sporo tematów, o których mało się mówi: przemoc w rodzinie, alkoholizm, czy DDA. Jedynie zakończenie ...no cóż, zostaje nam poczekać na część drugą. Polecam
#czyzgrzeszysz #wydawnictwofeniks
autor Anna Fiałkowska-Niewiadomska
Ponieważ nie posiadam jeszcze swojej książki w wersji papierowej a recenzja powstała po przeczytaniu ebooka na blogu zamieszczam zdjęcia poglądowe za zgodą właściciela.
Komentarze
Prześlij komentarz