JEDEN NIEWINNY I PRZYPADKOWY INCYDENT, KTÓRY ZMIENIA WSZYSTKO.
Joanna jest dwudziestoparoletnią studentką, która przeprowadziła się z małego miasteczka do Płocka. Ma własne mieszkanie i dobrą pracę. Wiedzie spokojne, uporządkowane życie aż do dnia, kiedy zostaje osaczona przez przystojnego mężczyznę, którego spotyka na każdym kroku. Początkowa niechęć szybko przeradza się w uczucie niczym z bajki.
Wszystko zaczyna się komplikować, kiedy Joanna przypadkiem dowiaduje się, że mężczyzna jest gangsterem. Zawziętość i chorobliwa zazdrość Krzysztofa oraz nieustępliwość i własne zdanie Joanny powodują, że ich spotkania są pełne pasji, erotyzmu, a także wiecznych kłótni, rozstań i powrotów.
"Moment życia" to historia prawdziwej, trudnej i wytrwałej ponad wszystko miłości, dla której warto poświęcić życie.
To pierwsze spotkanie z tą autorką. Książka bardzo ciekawa, choć sama historia początków nudnawa. Joanna, prowadzi dość zwykłe życie, ma prace , mieszkanie i przyjaciółki, z którym spędza czasem czas. Przypadkowe spotkanie sprawi, że na jej drodze staje Krzysztof. Początkowo czuje się osaczona. Potem łączy ich specyficzna relacja, zwłaszcza że Krzysztof zajmuje się przestępczością. Joanna staje przed dylematem uciekać, czy zostać u jego boku .
Bohaterowie są od początku wyraźnie, dobrze wykreowani choć sama fabuła ciężka do przetrawienia. Punktem kulminacyjnym jest impreza, w której omawiana jest akcja. Dopiero wtedy całość nabiera rumieńców, a książkę czyta się z wypiekami. Dodatkowo wątek kryminalny, miesza się z erotycznym a niedopowiedzenia i tajemnicę układają w całość.
Joanna jest osób z charakterem, nie dała się ułożyć, a sama relacja między bohaterami jest dość wybuchowa. Od miłości do nienawiści i na odwrót. Rozstania i powroty. Jest miła, towarzyska ale jak ktoś jej nadepnie na odcisk, potrafi być ostra.
Krzysztof to taki czarny charakter. Szef organizacji, choć mało tu mamy opisanej tej strony mafijnej . Strasznie irytujący gość, którego początkowo nie polubiłam. W zasadzie tuż przed końcem książki jego obraz się zmienił ale nie potrafiłam go do końca przetrawić.
Jeśli chodzi o zakończenie. Nie spodziewałam się takiego. Autorka świetnie ukryła przed nami fakty. Planowana akcja nie doszła do skutku, a Krzysztof z chłopakami trafił do aresztu. Ktoś zdradził. I matko jedyna to był totalny szok, gdy autorka nam ujawniła prawdę.... Epilog zaciekawił także aż się ciesze, że tom II czytałam tuż po odłożeniu pierwszego.
Komentarze
Prześlij komentarz