Przejdź do głównej zawartości

"Powiedz, że zostaniesz" Beata Majewska- opinia


 „Powiedz, że zostaniesz” to historia dla wszystkich, którzy przeczytali trylogię Beaty Majewskiej, lecz nadal czują niedosyt. W tej książce znajdziecie piękną i dramatyczną opowieść o dalszych losach Brunona i wyjaśnienie, kim jest tajemnicza Naira, która pojawiła się w epilogu powieści „Obiecaj, że wrócisz”. Ścieżki życia tych dwojga będą się splatać i rozchodzić, a uczucie, które nimi zawładnie, musi pokonać wielką tęsknotę.



Jak się skończy ta trudna miłość? Przekonajcie się sami.

Lecz to nie koniec! Na scenę wkroczy Katarina Niekrasowa i jej przystojny ogrodnik, Timur! Ta para to jak ogień i woda, Katia dyryguje, a Timur się uśmiecha i wraca do swoich ukochanych roślin. Co z tego wyniknie?, i jaką rolę odegrają rezolutny Artem i Ksenia, córka Timura?

Odpowiedź znajdziecie w ostatniej części gangsterskiej sagi!

Czwarta część to było zaskoczenie. Seria miał się skończyć trylogią i nie sądziłam, że ukaże się kontynuacja. I w sumie tak jest bo "Powiedz, że zostaniesz" to taki bonus do trylogii. Książka podzielona jest na dwie części. Pierwsza dotyczy Bruno, druga Katii. 

Wszyscy pamiętamy wydarzenia z części trzeciej, kiedy to Bruno "zginął". Pisze to w " ponieważ końcówka pokazała nam co innego. "Powiedz, że zostaniesz" to właśnie historia Bruna, którego uratował Nikita. Jaki mia w tym cel? To musicie odkryć sami. Dzięki Nikicie Bruno zyskał nowa tożsamość. Ma także pieniądze i może sobie żyć spokojnie. Tak poznaje Nairę, która jest młodą pokrzywdzoną dziewczyną. Dzięki dziewczynie Bruno "zapomina" o Wiercę i dostaje od życia szansę na miłość i rodzinę. 

Druga część  to historia Kati, siostry Nikity. Katie poznajmy w części drugiej, gdzie czytamy historię Weroniki i Nikit. Ta część szalenie mi się spodobała. Zupełnie inna nie przypomina poprzednich. Zabawa z masą śmiesznych dialogów. I  Timur przezabawny człowiek, który wykreowany jest na dużego chłopa, taki spokojny ale skromny człowiek. Ta historia przypadła mi do gustu najbardziej.

Każda część serii miała swoją parę bohaterów. Czwarta miała ich dwie ale to Katia i Timur skradli moje serce. Zabawni, z kompleksami i z bagażem zwykłych problemów. W tej części nie będzie typowej mafii i tej całej otoczki z poprzednich części. Są tylko wzmianki. Książka jest spokojna, wyważona i idealnie kończy całą serię. Polecam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie