Przejdź do głównej zawartości

"Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" Darcy Trigovise -recenzja


 Nigdy nie byłem dobrym człowiekiem.


Kradłem, piłem, imprezowałem – to był sens mojego życia. To wszystko skończyło się pewnej nocy, kiedy napad nie przebiegł zgodnie z planem, a rano obudziłem się z raną od noża i kajdankami na rękach. Dziesięć lat. Spędziłem dziesięć lat w więzieniu. Przetrwałem tylko dzięki planowaniu zemsty. Nie byłem już tym samym chłopakiem. Sensem mojego życia stał się odwet na tych, którzy niegdyś byli mi jak bracia...

Zawsze byłam dobrą dziewczyną.
Uczyłam się, byłam grzeczna, uprzejma i optymistycznie patrzyłam w przyszłość. Później trafiłam na złego mężczyznę. Mężczyznę, który miał mnie kochać i chronić, a jednak to ja musiałam chronić przed nim siebie oraz nasze dzieci. Dwanaście lat. To trwało dwanaście lat, zanim los się do mnie uśmiechnął. Ale zmieniłam się. Nie byłam już tą samą dziewczyną. Sensem mojego życia stały się dzieci i zapewnienie im wszystkiego, czego potrzebują. Wtedy znów trafiłam na złego mężczyznę...

Nienawiść, niechęć, pożądanie, miłość. Cięte riposty i odrobina humoru.

Dwie skrzywdzone dusze. Dwa złamane serca. Jedna miłość i jedna zemsta, która może zniszczyć wszystko...


Ostatnio mamy sporo książek z motywem mafijnym, gangsterskim, biurowym czy innym romansem. Ta książka przeniesie nas w świat zwyczajnych ludzi i tematów, które mało kiedy są poruszane. Pierwszym jest alkoholizm rodziców i to jak wpływa na dzieci. Drugim przemoc w rodzinie. 

Ariana  młoda dziewczyna, która poznaje smak młodzieńczej miłości. Miłości, która nie jest usłana różami. Szybko zachodzi w ciąże. Początkowo się cieszy, że partner wziął odpowiedzialność z czasem okazuje się, że jest chorobliwie zazdrosny, uzależniony od alkoholu i stosuje przemoc. Dla dobra dzieci wytrzymuje wszystko a każda próba odejścia kończy się większą przemocą psychiczna. Przypadek sprawia, że uwalnia się od niego i wraca do rodzinnego domu. 

Cornelius to młody mężczyzna. Dorastał w rodzinie alkoholików. Początkowo miał normalny dom ale z czasem jego życie uległo zmianie. Rodzice stracili dom a on sam wpadł w nieodpowiednie towarzystwo. Przez kolegów trafia do aresztu, choć nie jest odpowiedzialny, a to o co go oskarżono. Wychodzi po 10 latach z planem zemsty. 

Adriana i Cornelius poznają się dzięki dziadkowi dziewczyny, który zatrudnia chłopaka w sklepie rodzinnym. Im bardziej poznajemy ich historie, tym bardziej widzimy jak się zmieniają. W tej książce mamy szereg emocji, od strachu poprzez cierpienie, pożądanie, zafascynowanie i wiele innych. Oprócz głównych bohaterów mamy pokazana tu relacje Corneliusa z synem Adriany. To, w jaki sposób obaj nawiązują relacje pokazuje jak niewiele wystarczy, by pomóc drugiej osobie. 

Historia różni się zdecydowanie od tych, jakie mamy okazje ostatnio czytać. Jest dużo spokojniejsza ale jakże emocjonalna. Książka jest napisana z dwóch perspektyw, co ja sama uwielbiam. Czujemy rozterki i emocje zarówno Ariany jak i Corneliusa. A emocje czuć doskonale. Książka ma sceny erotyczne, ale są one jakby na dalszym planie. Pierwszy to uczucia tej dwójki, dójki ludzi, którzy zostali skrzywdzeni przez życie. Oboje uczą się zaufania i początkowo walczą z uczuciem, które w końcu ich pokonuje. 

Ta historia nie jest lekka ani łatwa do przeczytania. Zapadnie wam w pamięć. Czyta się rewelacyjnie a styl jest świetny. Okładka książki jest świetna, ale nie oddaje tego co  dostajemy w tej książce. Tytuł także nas może zmylić. Spodziewałam się jakiejś historii z zemstą jako głównym motywem a dostałam bardzo dojrzałą historię o dójce ludzi, którzy odnaleźli swoje miejsce w życiu. Znaleźli je, mimo że życie ich nie oszczędziło. Dialogi są dopracowane. 

Polecam tę książkę, mimo iż czyta się ją miejscami dość trudno. Emocje, jakie wzbudza nie pozwalają nam jej odłożyć ale także są fragmenty, gdzie musimy na chwilkę się od niej oderwać. Zakończenie zabawne i dość zaskakujące. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie