Uważaj, o co prosisz Mikołaja i… szefa!
Carla jest entuzjastką świąt Bożego Narodzenia. William to samotnik i pracoholik. Dziewczyna pracuje w firmie Williama i planuje na dwa tygodnie przed świętami wybrać się do domu. Jednak tym razem jej szef ma inne plany, oczywiście związane z pracą. Po niezbyt przyjemnej wymianie zdań dochodzą do kompromisu. Ona dokończy z nim projekt, ale pod jednym warunkiem…
Rodzina Carli ciepło przyjmuje Williama na święta.
Śnieg, choinka, rodzinne tajemnice i kilka gorących chwil sam na sam.
Czego William dowie się o swojej pracownicy i jaki sekret przed nią odkryje?
Te święta z pewnością będą niezapomniane, a do tego bardzo przyjemne!
Ostatnia w tym roku recenzja zamykająca rok czytelniczy. Tym razem zostałam w klimacie świat i mam za sobą książkę "Uważaj, c co prosisz Mikołaja". Książka w ciepłym świątecznym klimacie połączonym z romansem biurowym.
Carla to młoda kobieta, która od poniedziałku zaczyna nową pracę. Podczas świętowania urodzin w klubie poznaje Willa, z którym spędza namiętna noc. Pech chce, że okazuje się, iż jej nowym szefem. Carla mimo wszystko próbuje się zadomowić w firmie. Między nią a Willem jest więź ale ani ona, ani on nie chcą wykroczyć poza ustalone relacje. Carla wprowadza powiew świątecznego nastroju do firmy. Kiedy szef zapowiada jej, że muszą dokończyć projekt przed świętami, Carla wpada na pomysł, by zaprosić szefa do rodzinnego domu. Czy to będzie dobry pomysł?
Will to młody mężczyzna, który ma za sobą nieciekawą przeszłość. Teraz ma swoją formę i wprowadził zasadę zakazująca relacji intymnych między pracownikami. Zasada może dziwna, ale gdy poznajemy przyczynę zupełnie inaczej na to patrzymy. Wszystko się zmienia, gdy nową pracownicą jest Carla. Dziewczyna, którą poznał w klubie i która zauroczyła go do tego stopnia, że liczył na więcej. Zasady, jakie ustalił krzyżują mu plany. Propozycja Carli wyjazdu w jej rodzinę strony to dla niego szansa, by poznać dziewczynę od zupełnie innej strony. Co odkryje Will o swojej pracownicy?
Historia ciekawa, z fajnym motywem osadzona w bożonarodzeniowym klimacie. Postacie fajnie opisane, bohaterowie ciekawi a autorka dawkuje nam ich tajemnice. Carla to dość specyficzna osoba, która roztacza wokół siebie silną aurę. Potrafi przekonać do swoich racji każdego, w dodatku jest ambitna i uczuciowa. Pochodzi z ciepłej rodziny, która ma swój biznes. Jednak Carla woli podążać swoją drogą i realizować pasję. Will to samotnik, który wcześnie stracił matkę a ojca nie zna w ogóle. Wychował się w domu dziecka jednak nie poddał i osiągnął bardzo dużo. Ma za sobą też nieudany związek. Czy Carla i Will odnajdą szczęście? Czy ich związek ma szansę?
Autorka ma świetne pióro, książkę czyta się rewelacyjnie. Wątki może nie są wyjątkowe, ale zostajemy wprowadzenie w dobry nastrój i świąteczną atmosferę. Dialogi są zabawne, zwłaszcza babcia Carli, która potrafi mówić prosto z mostu co myśli. To romantyczna historia, która obsadzona w ciepłej świątecznej atmosferze pozwoli wam spędzić przyjemny wieczór z książką. Polecam
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Nana Bekher i wydawnictwu Love Book Pascal
Komentarze
Prześlij komentarz