Przejdź do głównej zawartości

"Jej były mąż" Katarzyna Rzepecka------recenzja


 PEŁNA NAMIĘTNOŚCI HISTORIA Z GÓRSKIEJ SERII, OPOWIADAJĄCA LOSY DRUGIEGO Z BRACI BURZYŃSKICH.



Czy dziesięć lat po rozwodzie może wydarzyć się coś,
co znowu połączy losy kiedyś bardzo sobie bliskich a teraz
obcych ludzi? Okazuje się, że tak…
Splot zaskakujących zdarzeń sprawia, że Tobiasz i Ada otrzymują od losu drugą szansę, choć gdyby ich o to zapytać, powiedzieliby, że nie mają na to najmniejszej ochoty. Rozstali się w gniewie i na nowo ułożyli sobie życie. Wydaje się im, że już nie są sobie potrzebni. Właśnie: wydaje im się…


Gdy do gry wkraczają tłumione uczucia i pożądanie, wszystko zaczyna nabierać innych kształtów. Czy są na to przygotowani i czy pisana jest im wspólna przyszłość z happy endem? Co się stanie, gdy do gry wkroczy „ta druga”?

Książka "Jej były mąż" to historia kolejnego z braci Burzyńskich. Głównego bohatera poznaliśmy w poprzedniej części z historią jego brata. 

Ada to młoda kobieta, która zaczyna dzień od pecha. Wszystko przez czarnego kota , który przebiegł jej drogę. Przynajmniej ona tak sądzi. W pracy wszystko idzie nie tak, prawie wpada pod koła samochodu. Co gorsza, za jego kierownicą siedzi jej były mąż, o którym próbuje zapomnieć od 10 lat. Do tego okazuje się, że została współwłaścicielka pensjonat razem z Tobiaszem dzięki testamentowi ciotki Gertrudy. Czy Ada podejmuje wyzwanie i poprowadzi pensjonat z byłym mężem? Czy uczucia wrócą?

Tobiasz to młody mężczyzna, który ma za sobą ciężkie chwile. Na studiach poznał Adę, z która szybko się ożenił. Wbrew rozsądkowi, że są za młodzi a ciąża to nie jest powód, by działać pod wpływem impulsu. Wystarczył jeden moment by wszystko się zmieniło a ich małżeństwo posypało. Po latach za sprawa testamentu ciotki ma nadziej, że uda mu się odbudować to, co sam zawalił. Czu uda mu się przekonać do siebie Adę? Czy ma szanse jej odzyskać?

Historia bardzo ciekawa i dobrze napisana. Autorka tym razem postawiła na bardziej spokojną historię. To, co spotkało Adę i Tobiasa 10 lat temu to było największa tragedia, jaka może dotknąć dwójkę kochających się ludzi. Oboje nie potrafili sobie z tym poradzić. Oddalili się od siebie i jedna decyzja Tobiasza sprawiła, z ich małżeństwo się rozpadło. Kochali sie ale żadne z nie podjęło walki, by ratować swoje małżeństwo.  Teraz po latach zaczynają dopiero rozmawiać. O wydarzeniach sprzed lat, o  tragedii, która ich spotkała i uczucia, które mimo lat przetrwało. 

Postacie są świetnie wykreowane, nie tylko Ada i Tobiasz, ale także ci, których poznajemy w przedniej części. Ich wątki są poboczne, w tle ale całości dodaje jak zwykle uroku mały Jaś. Kto czytał poprzednia część, ten wie, jak ten mały chłopie potrafi sobie zjednać do siebie ludzi. Fabuła dobrze przemyślana może odrobinę mniej w niej gór i tych uroczych opisów ratownictwa. Za to mamy więcej emocji, więcej pokazanej relacji między dwójka głównych bohaterów. W historii pojawi się tez fragment z duchem ciotki Gertrudy. Jest też Lucek, czarny kocur, który jakby kierował losem Ady i Tobiasz a. Muszę przyznać, że momenty, w których Lucek wkraczał do akcji są zabawne i wywołują uśmiech na twarzy. 

Zakończenie historii dynamiczne, pełne dramatyzmu oraz niespodziewanych momentów. Całość czyta się rewelacyjnie, rozdziały podzielone z punktu widzenia Ady, których jest więcej i tych z punktu widzenia Tobiasza. Historia Ady i Tobiasza jest idealna na wieczór przy lamce wina czy gorącej herbacie. Dodatkowo poznajemy w niej Igora , brata bliźniaka Tobiasza. Tajemniczego z braci Burzyńskich, który  jak o nim mówią "nie pasuje do rodziny". Muszę przyznać, że zaintrygował mnie i z chęcią przeczytam jego historie. Bo chyba będzie? Polecam

Za egzemplarz do recenzji dziękuje autorce Katarzyna Rzepecka i wydawnictwu Akurat




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...