Przejdź do głównej zawartości

"Ucieczka" A. November---recenzja


 Skylar dowiaduje się, że ojciec postanawia wydać ją za znienawidzonego mężczyznę, nie siedzi z założonymi rękoma i zaczyna działać. Jedynym rozwiązaniem, jakie przychodzi kobiecie do głowy, jest ślub z kimś innym, dlatego musi dostać się jak najszybciej na Alaskę, gdzie za odpowiednią sumę znajdzie sobie męża – na wczoraj. Wynajmuje pilota, snuje plany na przyszłość, ale los jak zwykle bywa przewrotny. Kiedy Skylar poznaje Nicka Baarsa, wszystko się zmienia. Zagrożenie powodzenia jej misji i rodzące się uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi spowoduje chaos, a czasu jest coraz mniej. Co spotka tę odważną dziewczynę i czy dotrze do upragnionego celu?


"Ucieczka" to krótka ksiazka bo ma zaledwie 78 stron. Bardziej opowiadanie ale Czyta się ja rewelacyjnie. Historia jest zaskakująca, dynamiczna, z która akcją rozbawi niejedną osobą. 

Skylar to młoda dziewczyna, która dowiaduje się od ojca, że wyjdzie za mąż za jego wspólnika w interesach. Tylko że ten wspólnik jest "starym oblechem" jak nazywa go Sky. Ucieka tuż przed ślubem i wynajmuje pilota, dzięki któremu ma znaleźć się na Alasce. Ma plan, który niestety los pokrzyżuje....

Nick to młody mężczyzna, który ma za sobą wojskową przeszłość. Teraz pracuje jako pilot u ciotki. Kiedy dostaje zlecenie, by dostarczyć Sky na Alaskę, nie bardzo mu się to podoba. W czasie lotu  miedzy ta dójka dochodzi do pewnego porozumienia. Ale coś poszło nie tak....

Historia dynamiczna, z duża dawka humoru, komedia pełna pomyłek, zabawnych scen i połączenie gorącego romansu. Historia rozbawi was do łez, a perypetie Sky i Nicka nie pozwala na nudę. Autorka ma świetny styl, nawet jeśli historia wyda wam się absurdalna to nie sposób się do niej przyczepić. Połączenie romansu, porzuconego narzeczonego, który trochę przypomina jakiegoś kiepskiego mafiozo oraz komedii to bardzo ciekawe połączenie. A zabawne scenki kiedy to rys ratuję naszą dwójkę przed...tu nie zdradzę oraz parę innych scenek, gdzie uśmiałam się do łez sprawia, że pokochałam naszą dwójkę bohaterów. Sky to silna babka, która ma niecodzienne pomysły. Nick to taki niegrzeczny przystojniak. A dialogi między tą dwójką są wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Jeśli dodamy do tego tatusia Sky i jej niedoszłego mężulka i ich podsumowanie sytuacji to mamy komedię doskonałą. 

Postacie są świetnie opisane, zabawne, potrafiące radzić sobie w ekstremalnych sytuacjach a dialogi powodują uśmiech. Nie każdemu przypadnie do gustu ale ja się przy niej świetnie bawiłam.  Historia jest lekka, czyta się naprawdę świetnie i muszę przyznać, że ciężko mi było doczytać do końca, bo mam lekki niedosyt. Zwłaszcza że epilog , ech ten epilog do tej pory mnie brzuch boli od śmiechu. Historia jest rewelacyjna, i mam nadzieje, że autorka napisze więcej takich historii tylko jedna ale poproszę o dużo dłuższe historie.... Polecam 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się