Walerija, rosyjska modelka, finalistka znanego programu „Models On”, prowadzi w Warszawie naprawdę intensywne życie. Od melanżu do imprezy, od kreski do kieliszka. Jej wzloty i upadki śledzą w social mediach tysiące fanów.
Podczas jednej z imprez w klubie poznaje tajemniczego Dawida o ciemnych oczach i charakterystycznej bliźnie na klatce piersiowej. To, co poczują do siebie tej nocy, totalnie pokrzyżuje im plany i wywróci ich życie do góry nogami.
Dwa dni po tym elektryzującym spotkaniu mężczyzna musi się ukryć, bo jeden z jego współpracowników zaczyna regularnie odwiedzać prokuraturę… Zafascynowana Dawidem Walerija decyduje się wyjechać z nim do Hiszpanii. Tam Dawid odkrywa przed nią karty i daje jej wybór: ma być wobec niego całkowicie lojalna i porzucić publiczne życie albo się rozstaną i zerwą wszelkie kontakty. Walerija zna jedynie życie na świeczniku, ale teraz może ono kosztować ją zarówno wolność, jak i miłość...
Magdalena Pyznar jako uczestniczka „Warsaw Shore” bardzo dobrze poznała nocne życie stolicy. Możemy się tylko domyślać, ile jej własnych doświadczeń, a ile fikcji jest w jej debiucie książkowym. Jedno jest pewne – powieść „60” was rozpali!
Książka to debiut literacki a co za tym idzie nie znamy autorki, jej stylu pisania. Muszę przyznać, że Książka jest ciekawa, intrygująca i wielowątkowa. Mamy tu dwójkę głównych bohaterów Walerije i Dawida ale mamy tu także wiele innych postaci, które są powiązane z nasza dwójka, ale poznajemy ich z zupełnie innego wątku.
Walerija to młoda dziewczyna, która jest modelka i finalistka „Models On”. Prowadzi dość bujne życie imprezowe, relacjonując to na swoich socjal mediach. Ale za ta imprezującą dziewczyna kryje się młoda skrzywdzona dziewczyna, która przeżyła dramat. Kiedy poznaje Dawida coś w niej się zmienia. Po raz pierwszy od dawno zaufała i razem z nim wyjeżdża do Hiszpanii. Ale to nie będzie łatwy związek. Czy uda się jej się zaufać Dawidowi mimo wszystko? Co ja czeka w Hiszpanii?
Dawid to młody mężczyzną. Wraz z kolegami tworzą szajkę przestępczą. Ich plany próbuje pokrzyżować prokurator. Przypadkowe spotkane z Waleriją sprawia, że jego świat i plany ucieczki muszą zostać zmodyfikowane. Początkowo nie polubiłam go aż tak , z czasem pokazało się, że to bardzo uczuciowy facet. Twardy w interesach ale czuły dla dziewczyny. Szybko odkrywa, że coś ja gnębi. Tylko czy był gotowy na prawdę?
Historia ciekawa i dość intrygująca. Pisana w narracji jednoosobowej podzielona na kilka rozdziałów. Każdy rozdział jest zatytułowany kogo dotyczy. Mamy tu wiec rozdziały dotyczące Waleriji, Dawida ale także z te dotyczące Klary, "przyjaciółki" Waleriji. To Klara stoi poniekąd za dramatem, jaki przeżyła dziewczyna kilka lat temu. Są także rozdziały poświęcone prokuratorowi Adamowi, który początkowo myślałam, że jest po prostu upartym i konsekwentnym człowiekiem. Im więcej odkrywamy o nim faktów, tym bardziej zaczynamy go nie lubić. A to, co zaserwowała nam autorka na sam koniec....kim tak naprawdę jest Adam? Co go łączy z Waleriją? Są także rozdziały dotyczące Marty starszej pani prokurator, która odegra istotną rolę w tej historii.
Bohaterowie są dobrze opisani, nie są ani przekoloryzowani, ani za mało wyraźni. Cała historia jest dość intrygująca, może nie za bardzo rozbudowana. Są przeskoki czasowe gdzie odnoszę wrażenie, że coś mi umknęło. Np. w pewnym momencie jest wspomnienie, że Dawid i Waleria spędzili ze sobą kilka miesięcy a ja miałam wrażenie jakby to było wszystko w dość krótkim czasie. Może dlatego, że autorka przeskakiwała z wątku Dawida i Waleriji na wątek Adama. Ale ponieważ to debiut możemy to autorce wybaczyć. Historia wciąga od początku. Może nie jest wybitna ale ma w sobie to coś. Jeśli chodzi o zakończenie to zupełnie się nie spodziałam takiego. W dodatku odnoszę wrażenie, że to nie koniec i będzie ciąg dalszy. Nie widzę innej obcji bo jest tyle pytań. Czy Adam poniesie konsekwencje swoich czynów? Czy Dawid i Walerija są już bezpieczni? Jak w tej historii namiesza Badyl? Do tego intrygujący tytuł "60", który dopiero na koniec nasuwa nam odpowiedź... Polecam
Komentarze
Prześlij komentarz