Po dramatycznym wydarzeniu, które rozegrało się w dzień powrotu Eryka z misji w Afganistanie, Gabriela stara się żyć jak dawniej. Wkrótce jednak okaże się, że w jej życiu zmieniło się wszystko. Tajemnica, którą skrywa młoda kobieta, oddala ją od ukochanego Jeremiego. Tymczasem jej mąż próbuje naprawić błędy przeszłości…
Uwikłana w relacje z dwoma mężczyznami, Gabriela zaczyna gubić się w swoich uczuciach. Mimo że nauczyła się czerpać radość z seksu, a pełne namiętności noce dały jej rozkosz, jakiej wcześniej nie znała, wciąż nie potrafi podjąć ostatecznej decyzji o tym, z kim naprawdę chce być. Czy ta burzliwa historia może skończyć się happy endem? Którą miłość wybierze Gabriela - tę, która rani, czy tę, która leczy?
"Zamień mnie w krzyk" to kontynuacja książki Anny Dąbrowskiej "Kochaj mnie szeptem". Część pierwsza zakończyła się tak, iż miałam ciarki na plecach. I bardzo się cieszę, że miałam tom II i mogłam od razu poznać ciąg dalszy.
Część pierwsza wywarła na mnie szalenie mocne i pozytywne wrażenie. Część druga to była przyjemność czytania. Fabuła książki świetnie przemyślana. Wątek erotyczny bardziej rozwinięty, więcej się dzieje. Nadal jednak nie ma landrynkowej i przesłodzonej historii.
Gabrysia odnajduje chwilowe szczęście. Chwilowe, bo życie skomplikowało jej wszystko. W tomie pierwszym wiele przeszła. Jak już myślałam, że będzie dobrze autorka uśpiła tym moją czujność, by przeprowadzić zawrotny zwrot akcji. Jednak nadal można powiedzieć, że życie Gabrysi toczy się w jakimś pozytywnym sensie na lepsze. Najpierw zawiódł ją mąż, potem ojciec jej dziecka. Czy Gabrysia wyjdzie obronną ręką z tej całe sytuacji? Jak potoczą się jej losy? Tę książkę trzeba przeczytać.
Dużym plusem tej historii jest jej realność. Nie ma tu nic wymuszonego, przesłodzonego. Historia zaskakuje na każdym kroku. Ni ma tu schematyczności choć można by taki obrót sprawy przewidzieć. Postacie świetnie i realistycznie wykreowane. Okładka książki jest świetna ale jest jedno ale. Może zwieść czytelnika. Okładka sugeruje nam gorący romans. Książka to owszem romans, erotyk ale dla ludzi z mocnymi nerwami. Nie ma tu nic ze słodkiej i naszpikowanej erotyzmem treści. Sceny erotyczne są wysmakowane a zawartość książki zadowoli nawet wybrednego czytelnika.
"Zamień mnie w krzyk" to świetna książka o przemianie bohaterów. W tomie drugim nie tylko Gabrysia przeszła swoją przemianą ale także i Eryk. Czy ta dwójka ma jeszcze szanse na bycie razem? Czy to małżeństwo da się uratować? Zakończenie to kolejne zaskoczenie. Jest nie takie, jakiego się spodziewałam. To raz, dwa sugeruje niejako jakby było część dalsza. A może się mylę i to celowy zabieg autorki. Polecam serdecznie zarówno "kochaj mnie szeptem" jak i tom drugi "Zamień mnie w krzyk". I czekam na tom trzeci, mam nadzieję, że jednak będzie...
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Komentarze
Prześlij komentarz