Przejdź do głównej zawartości

"Kochaj mnie szeptem" Anna Dąbrowska- recenzja


 Gabrysia jest nieśmiałą, pełną kompleksów studentką polonistyki. Wierzy w miłość, ale nie wierzy, że jakikolwiek mężczyzna mógłby zainteresować się nią na poważnie. Do czasu, kiedy na przekór swojej despotycznej matce postanawia związać się z żołnierzem, który brał udział w misji w Afganistanie.

Młoda para szybko staje na ślubnym kobiercu, ale niedługo potem okazuje się, że wspólne życie wcale nie przypomina znanych z kobiecych powieści wzruszających historii miłosnych… Gabrysia zdaje sobie sprawę, że żołnierski mundur skrywa wiele mrocznych tajemnic i że dokonała złego wyboru.
Wkrótce w jej życiu pojawia się Jeremi, przystojny sąsiad, którego urok osobisty działa na nią jak magnes. To zakazane uczucie stanie się punktem zwrotnym w jej życiu, a Gabrysia odkryje, czym jest udany seks, przestanie wstydzić się swojego ciała i nauczy się mówić o swoich pragnieniach.
Ale czy historia związku z dwoma mężczyznami może skończyć się happy endem?


Kiedy zaczynałam tę książkę nie sądziłam, że będzie tak trudna, niezwykła i bolesna historia. Historia, która wzrusza na każdym kroku.

Gabrysia to młoda studentka, która nie miała w życiu lekko. Nie wierzy w siebie jest podatna na wpływy. Naiwna, niepotrafiąca się postawić Kiedy poznaje Eryka ma nadzieje, że jej życie się odmieni. Wbrew sugestiom matki i nowej koleżanki rezygnuje ze studiów i wychodzi za mąż. Tylko czy na pewno dobrze robi? Jak potoczą się jej losy?

Dziewczyna jest Młoda i ciężko określić jej zachowanie. Z jednej strony naiwna z drugiej skomplikowana. Całą historię poznajmy z perspektywy Gabrysi. Osobiście nie zawsze taki zabieg przypada mi do gustu. Zabrakło mi tu trochę poznania wszystkiego z punktu widzenia Eryka.
Eryk, młody mężczyzna wychowany przez ojca, który jest wojskowym. Misja w Afganistanie go zmieniła. Początkowo bardzo go polubiłam z czasem zmiana, jaka w nim nastąpiła, sprawiła, iż stał się to złą postacią. Wszystko się zmianei gdy Gabrysia poznaje Jeremiego.

W książce autorka podjęła wiele ciężkich i trudnych tematów. Od przemocy domowej, finansowej po gwałt małżeński, a nawet zdradę. Duży plus dla autorki za podjęcie tematu tabu i pokazanie nam co dzieje się za zamkniętymi drzwiami niejednej rodziny. Pokazuje nam także jak wychowanie rodziców wpływa na nasze dalsze życie. Zarówno rodzice Gabrysi jak i Eryka nie należeli do idealnych rodziców. W głównej mierze oni odpowiadają za problemy dzieci. Książka nie jest słodkim romansem i typowym erotykiem. Duży plus za zmiany w zachowaniu bohaterów. Nie tylko te idące w dobrą stornę ale i w złą. Historia staje się bardziej realna.

Książkę czyta się rewelacyjnie. Mamy tu wiele tematów, które wcale nie są łatwe i zmuszają nas do reflacji. Okładka i opis są zwodnicze. Jeśli ktoś spodziewa się schematycznego erotyku czy romansu to się zawiedzie. W książce mamy wiele odmian namiętności. Jedna niszczy druga pomaga nam odkryć swoje ja. Książka w pierwszej części trzyma w napięciu w drugiej budzi w nas inne emocje i nadziej, że Gabrysia w końcu będzie szczęśliwa. Jednak zakończenie znów pokazuje, że książka jest nieprzewidywalna. W książce także czuć doskonale emocje, którymi targana jest główna bohaterka. Nie pozostaje mi nic innego jak przeczytać cześć 2 i mam nadzieję, że będzie taka samo emocjonująca ale Gabrysia będzie miała dużo więcej szczęśliwych chwili niż w części pierwszej.


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...