Przejdź do głównej zawartości

"Trening super koncentracji dla dzieci" Paulina Mechło, Magdalena Karpińska-recenzja


 Opis od wydawcy:

Uwaga! Pełna koncentracja!!!

O tym, jakich szkód może przysporzyć roztrzepanie i brak koncentracji nie trzeba chyba przekonywać - wie o tym każdy, komu zdarzyło się zapomnieć o odrobieniu zadania domowego czy nie przeczytać lektury. Albo jeszcze gorzej - odrobił zadanie źle, bo pracował nieuważnie i cały wysiłek poszedł na marne. Niestety - nasze życie jest pełnie różnych "rozpraszaczy". Smartfon, komputer, telewizor, wiele różnych obowiązków - wszystko to nie sprzyja koncentracji. Nawet dorosłym ciężko przychodzi skupienie się na jakimś problemie czy zagadnieniu. A dzieci - no cóż, dzieciom jest jeszcze trudniej. Bo jak tu się skupić, kiedy na każdym kroku życie podsuwa rozmaite rozpraszające nas atrakcje. A tymczasem koncentracja, dobra pamięć, spostrzegawczość przydadzą się w szkole i pomogą w życiu. Czy możemy te umiejętności wytrenować, tak jak trenuje się mięśnie?

Na szczęście odpowiedź brzmi: oczywiście tak. Możemy, w dodatku łącząc to z zabawą. Autorki "Treningu superkoncentracji? Dla dzieci przygotowały kilkadziesiąt kreatywnych zabaw, które pozwolą wzmocnić pamięć, rozwinąć spostrzegawczość i wyćwiczyć koncentrację. W treningu będzie nas wspierał przyjacielski Móżdżek. Czasem pomoże, czasem trochę poprzeszkadza, a czasem będzie chciał z nami porozmawiać. A po ukończeniu wszystkich zadań na końcu książki czeka na nas zasłużony dyplom...

Nie ma zatem na co czekać - do dzieła!


Wszyscy wiemy jak ważna jest koncentracja. W dzisiejszych czasach szczególnie. Jeśli chodzi o dzieci i szkołę, to mamy ogram materiału już od najmłodszych lat. Dzieci uczą się właściwie od przedszkola, najpierw poprzez zabawę, a potem naukę typową. Koncentracja przy tak wielu aspektach, jakie dzieci muszą opanować jest niezbędna. 

Książka zafascynował mnie nie tylko dlatego, że ma fajne zadania i jest przydatna jako ćwiczenia ale także z powodu moich dzieci. Moja dójka 9-letnia córka i 6-letni mały urwis. Oboje z deficytem uwagi potocznie zwanym ADH. O ile z młodszym pracować muszę razem, o tyle córcia chętnie dorwał książkę.

Córka chętnie robi zadania, umie już czytać więc sam sobie czyta zadania i robi. Polubiła zadania i uważa, że są "proste". Początkowo moze ale przeglądając całą widziałam, że są niektóre trudniejsze wymagające uwagi i skupienia. A z moimi dziećmi bywa ciężko. Ciągle je coś rozprasza, mają potrzebę ruchu i nie usiedzą długo w miejscu. 

  Pierwsze co nam się rzuci w oczy to zadania. Są kolorowe, ładnie zrobione i przemyślane. Dziecku łatwo się będzie skupić, ponieważ są dość krótkie ale wymagające myślenia. W książce mamy ok. 100 zadań. Niektóre są nawet zabawne. Jedne wymagają skupienia i umiejętności odwzorowania np. tzw. lustrzanego odbicia. Są wymagają umiejętności czytania i liczenia. Książka nie ma ograniczenia wiekowego, ale patrząc na zadania są to raczej dla dzieci szkolnych, lub umiejących czytać i liczyć w zakresie  większym niż do 10. Oczywiście część zadań można wykonać z przedszkolakiem z pomocą rodzica. Dużym plusem są umieszczone rozwiązania na końcu książeczki. Choć z drugiej strony są dzieci co będą podglądać. 

Przewodnikiem po zadaniach jest Móżdżek. Dzięki temu dzieci z przyjemnością razem z Móżdżkiem będą przechodzić z zadania na zadanie. Zadania są kreatywne, matematyczne lub ortograficzne. Ćwiczą pamięć, koncentracje, spostrzegawczość oraz dają dużo frajdy z ich rozwiązywań. Córka nawet zapytała, czy są inne takie książki. Polecam 









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...