Przejdź do głównej zawartości

"Dom samobójców" Charlie Donelea - recenzja


 TO NIE BYŁA BANDA DZIECIAKÓW IGRAJĄCA Z OGNIEM. TO BYŁA CHOLERNA RZEŹ.

INTERNAT PEŁEN TAJEMNIC, PODWÓJNE MORDERSTWO SPRZED ROKU I SAMOBÓJSTWA WŚRÓD TYCH, KTÓRZY PRZEŻYLI.

Rok temu na terenie prestiżowej szkoły z internatem doszło do straszliwej rzezi. W starym domu nauczycielskim zamordowano dwóch uczniów.

Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Między innymi to, dlaczego niektórzy z uczniów, którzy przeżyli tamtą przerażającą noc, wracają do opuszczonego domu i odbierają sobie życie?

Rekonstruktor sądowy Rory Moore i partnerujący jej psycholog Lane Phillips próbują odkryć prawdę.

Czy uda się im opracować profil psychologiczny sprawcy, zanim będzie za późno?


Książkę otrzymałam dzięki Filia Mroczna strona. To tom drugi o pani  Rory Moore pracującej jako rekonstruktor sądowy. Nie czytam tomu 1 ale z tego co wiem to są to niejako osobne historię. Zamierzam przeczytać tom wcześniejszy także.

Książka pochłonęła mnie w całości. Czyta się rewelacyjnie. Rozdziały krótkie i ciekawe. Fabuła świetnie rozbudowana. Nie ma czasu na nudne opisy, wszystko do siebie pasuje. 

Mamy tu rozdziały podzielone na tu teraz oraz te sprzed roku. Autor buduje nam napięcie stopniowo. Powoli wkraczamy do śledztwa choć już nieoficjalnego i jednocześnie powoli dawkuje nam wydarzenia sprzed roku. Wydarzenia, które są tematem przewodnim książki. 

Kim jest morderca? I tu jest ciekawa historia bo do końca nie sądziłam, że autor tak mnie zaskoczy. Książka to pełna mrocznych tajemnic i sekretów historia. Postacie są świetne wykreowane. Czuję się ich realność. Narracja pisana w dwóch osobach.

Świetnym zabiegiem jest także dziennik pisany przez mordercę. Dodaje to zupełnie inne wymiar całej historii. 

Podsumowując "Dom samobójców" ,to  świetnie napisany thriller. Mroczny i trzymający w napięciu. Niektóre rozdział ciut za mało rozbudowane. Książka to ok. 490 stron wciągającej i mrożącej krew w żyłach historii. Polecam 

Premiera książki 27-01-2021





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się