William nie jest mężczyzną w typie Olimpii. Wydaje się, że ich znajomość skończy się po jednym spacerze ulicami Torunia, ale William ma wobec dziewczyny inne plany i nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. To opowieść o Kopciuszku, w której nie ma złej macochy, ale jest okrutny ojciec. Jest bajkowa miłość, ale są i całkiem zwyczajne problemy. Jest mnóstwo śmiałych scen, które wywołują wypieki na twarzy, ale i tak najważniejsza jest miłość, która jest w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu.
Książka to bardzo fajna historia miłości dwojga młodych ludzi. Ktoś powie, że to przewidywalna nowa wersja Kopciuszka. Może i jest przewidywalna, on książę małego królestwa, ona zwykła młoda dziewczyna. Zakochują się i mimo przeciwności udaje im się zakończyć bajkowym ślubem. Ale takich książkę nam właśnie potrzeba. Zabawnych, lekkich i z pozytywną energią.
Olimpia to młoda dziewczyna, która po ma ojca, który ma wobec niej wymagania. Jeśli cos według niego Dziewczyna zrobi nie tak zasługuje na karę. Pewnego dnia bierze za przyjaciółkę zmianę w pracy i tak trafia na przyjęcie panieńsko-kawalerskie. Tam poznaje Willa, z którym spędza czas po zakończeniu pracy. Nie przypuszcza, że to będzie początek czegoś, czego się nie spodziewała.
Will to młody chłopak, który próbuje czasem życia jak każdy inny w jego wieku. Niestety to nie jest takie proste i będąc księciem i następcą tronu nigdy nie będzie normalnym chłopakiem. Kiedy poznaje Olimpię ma nadziej, że uda mu przekonać ją do siebie zanim wyjawi jej kim jest naprawdę. Zaprasza ja na ślub kuzyna, ale nie przewidział, że dziewczyna zdobędzie jego serce.
Książka jest napisana z dwóch perspektyw Wiliama i Olimpii. I muszę przyznać, że nie mam pojęcia , która wersja należy do której autorki. Obie są napisane w podobnym stylu, nie ma nieścisłości między obiema wersjami. Książka jest pełna uczuć, są sceny erotyczne, zabawne fragmenty a końcówka nawet dość dramatycznie wygląda. Historia uczucie między Olą a Willem jest napisana w bardzo ciepły sposób. Pełna emocji. Podoba mi się postać królewskiej rodziny, która mimo tego, że jest arystokratyczna jest też całkiem normalna. Praca, wspólne posiłki i ciepła rodzinna atmosfera.
Duży plus za postaci drugoplanowe. Jak Mason, Nick, Emilka, Simon i Majka. Dwójka ostatnich będzie głównymi postaciami w tomie 2 cyklu, po który z przyjemnością zaraz sięgam. Jestem ciekawa jak potoczy się ich historia.
Komentarze
Prześlij komentarz