Przejdź do głównej zawartości

"Zapomniany pamiętnik" Janusz Muzyczyszyn-recenzja


 Najnowsza powieść Janusza Muzyczyszyna, „Zapomniany pamiętnik”, to historia życia dwóch kobiet – matki i córki. Ich splątane ze sobą trudne losy poznajemy, przechodząc przez kolejne karty powieści. Nic nie jest tam proste ani jednoznaczne. Są pytania, a nie ma dobrych odpowiedzi.


Dlaczego dorosła córka Ola, która zdążyła już założyć własną rodzinę, tak nienawidzi matki? Co takiego wydarzyło się w życiu Jolanty, że rozpadło się jej małżeństwo, a potem straciła kontakt z córką? Czy uda jej się na nowo ułożyć swoje życie i czy znajdzie w kimś oparcie? Dlaczego zatrutym jabłkiem w ich relacji okazał się stary, dawno zapomniany pamiętnik Jolanty? Czy kobietom uda się kiedyś odbudować dawno zerwaną więź?
Odpowiedzi na te pytania znajdziecie, zagłębiając się w lekturze „Zapomnianego pamiętnika”. To, co spotkało bohaterów powieści, ich radości i dramaty, mogą przytrafić się i Tobie, pamiętaj o tym.
„Zapomniany pamiętnik” to trzecia już powieść Janusza Muzyczyszyna wydana przez Wydawnictwo WasPos. Podobnie jak „Mój drugi brzeg” i „Droga 88”, również ta utrzymana jest w konwencji powieści obyczajowej. Autor zgłębia umysły swoich bohaterów, szukając motywów ich postępowania, jednakże ich ocenę pozostawia czytelnikowi.

To pierwsze moje spotkanie z tym autorem. Czytając opis   miałam jakiś wyobrażenie o treści. Zaintrygowała mnie okładka i tytuł ale treść totalnie zaskoczyła. Pierwszy wielki plus za podjęcie trudnych tematów jak np. depresja. Drugi to, że książka, mimo iż daje nam dużo do przemyśleń jest pozytywna. Książka pisana jest z punktu widzenia kobiety. Co mnie zaskoczyło bo autorem jest mężczyzna. W książęce mamy w sumie dwie główne bohaterki: matkę i córkę oraz kilka pobocznych. Opisy ich postępowań, decyzji i tego co wpłynęło na to, jakie są obecnie jest idealnie wyważona. Nie ma tu zbędnych opisów. Wszystko ma swoje miejsce. 

Fabuła książki rozgrywa się na dwóch płaszczyznach. Tu i teraz oraz w przeszłości. W fabułę wplecione są wpisy z tytułowego pamiętnika. Jednakże  obie płaszczyzny wzajemnie się uzupełnią i nie mieszają. Dokładnie wiadomo co jest teraźniejszością i przeszłością. W książce mamy dwie historię Joli-matki i Oli-córki. Osobiście polubiłam obie choć w sumie do Oli mam żal, że podjęła taka, a nie inną decyzję. Tak mam żąl ponieważ postacie są bardzo realne i nie sposób się z nimi nie utożsamić.

Jola od dziecka nie ma łatwo. Jej młodość to lata 80- te. Podobało mi się, że w książce mamy opisane historyczne wątki.  Brak zrozumienia u rodziców, studia i traumatyczne zdarzenie, przerwane studia praca i pierwsze romanse. Ciąża z zaskoczenia i mąż, który nie potrafił wspierać. Potem wszystko lawinowo idzie ...aż poznaje Jakuba i jej życie się odmienia. 

Ola jej dzieciństwo nie należało do łatwych. Matka nie umiała jej kochać. Z biegiem czasu okazuje się, że wszystko było wina depresji, jaką miała Jola ale mimo wszystko Ola nie potrafi wybaczyć matce do końca. W zasadzie nie wybacza jej nigdy. Ola jest strasznie uparta. Mimo że sama nie jest idealna popełniła wiele błędów nie potrafi wybaczyć ...

Książę "Zapomniany pamiętnik" czyta się rewelacyjnie. Zaledwie 300 stron tekstu, podzielonych na  rozdziały, w których są krótkie części, przedzielone wpisami z pamiętnika. Książka, mimo że czytana lekko nie należy do łatwych. Pobudza nasze przemyślenia i sprawia, że możemy poczuć klimat tamtych czasów z młodości Joli.  

Bardzo dużym plusem są wątki miłosne. Mówi, że książka zmusza do refleksji i przemyśleń, sceny łóżkowe wprowadzają zupełnie inny nastrój. Książka ma także sporo zabawnych momentów głównie za sprawą relacji Joli i Jakuba ...

To moja pierwsza książka tego autora i na pewno nie ostatnia ... Serdecznie polecam

Komentarze

  1. Dziękuję bardzo za tyle ciepłych słów na temat mojej powieści. Zapraszam do lektury pozostałych: "Mój drugi brzeg" i "Droga 88", a może i zbiorów wierszy? O wszystkich piszę na moim blogu www.muzyczyszyn.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno sięgnę po pozostałe książki z przyjemnością.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie