Przejdź do głównej zawartości

"Nie obiecuj niczego" P.J.Howard i Natalie Renard---recenzja


 Rhett Hawthorne nie spodziewa się, że specyficzny, zdystansowany ojciec mógłby jeszcze kiedyś przyczynić się do zmian w jego życiu. O ile informacja o nowej partnerce rodzica nie robi na nim wrażenia, o tyle córka przyszłej macochy – owszem.



Gdy do jego codzienności wtargnie Rylee Callahan – typowa dziewczyna z dobrego domu – wiele spraw szybko się skomplikuje.

Inteligentna, cholernie seksowna studentka medycyny jest całkowitym przeciwieństwem kobiet, z którymi Rhett ma do czynienia w świecie nielegalnych interesów. Zakazany owoc smakuje przecież najlepiej.

Czy uda im się stworzyć związek?

Ona, w najlepszym wypadku, straci jedynie dostęp do pieniędzy matki.

On – w najgorszym – swoje życie.

Jak wiele będą w stanie poświęcić, by w końcu być razem?

Książka jest jedną z tych, co czyta się szybko i lekko. Początkowo trochę się mało dzieje, trochę za dużo różnych opisów. Typowa historia o motocyklistach, klubie i tej nielegalnej działalności. Początkowo zapowiadało się ciekawie, ale sprawy clubu zeszły na drugi plan, a na pierwszy wysunęła się relacja między Rhettem a Rylee. 

Rylee to młoda dziewczyna, która studiuje medycynę. Ją i Rhetta łączą rodzice. Jego ojciec i jej matka biorą ślub. Początkowo jej relacja z Rhettem jest jak oparta na byciu "przyrodnim rodzeństwie", z czasem odkrywają, że są dla siebie kimś więcej. Czy Rylee wyjdzie na dobre odkrycie czym zajmuje się jej "brat"? Czy łączące ich uczucie przetrwa?

Rhett to trzydziestoletni mężczyzna, który po śmierci matki nie umiał się dogadać z ojcem. Tak trafił do klubu motocyklowego, który stał sie jego domem i rodziną. Przeszedł wiele złych i dobrych chwil. Gdy jego relacja z Rylee wkracza w zupełnie inną fazę postanawia odejść z klubu. Takim bodźcem jest też śmierć ich prezesa, a kłopoty, jakie po niej zostają sprawiają, że nie jest to takie proste. Czy mu się uda? Czy uczucie do Rylee wygra?

Fabuła dobrze przemyślana, czyta się ją lekko i przyjemnie, choć może nie ma dużo typowych akcji związanych z motocyklistami. Mamy spor scen erotycznych, świetnie napisanych. Bohaterowie dobrze opisani, choć brakowało mi trochę rozwinięcie klubowych spraw. Każdy z bohaterów ma charakterem a potyczki między Rhettem a Ryle są i zabawne i ciekawa. AS ich relacja rozwija się spokojnie i bez pospiechu. Całość historii to duet pisarski, Howard i Renard. Pisane w trzeciej osobie, co trochę utrudniało poznanie dwójki bohaterów. Z przyjemnością bym poczytała tę historię z dwóch perspektyw Rylee i Rhetta. Taka trzecia osoba w narracji tu mi trochę sprawiła niedosytu. 

Zakończenie całej historii mnie zaskoczyło. Z jednej strony kochane autorki tak się nie robi, jak tak można zakończyć książkę.... Aż musiałam się cofnąć i jeszcze raz przeczytac bo myślałam, że cos ominęłam, coś złe zrozumiałam, ale nie i szok. Z drugiej właśnie jestem zaskoczona i gratuluje za odwagę. Choć czytelniczki będą niepocieszone to jednak takie zakończenia mają swój urok. . Polecam i zabieram się za tom II , choć to będzie zupełnie inna historia a mimo to kontynuacja. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się