Przejdź do głównej zawartości

"Bracia Di Caro" tom 2 Kinga Litkowiec---recenzja


 Kolejna odsłona najbardziej wyczekiwanej serii królowej romansów mafijnych.



Była pewna, że jej życie to jedno niekończące się pasmo nieszczęść. Została zabrana z domu wbrew swojej woli. Stała się narzeczoną przyszłego Dona, choć wcale tego nie chciała. Kiedy już myślała, że jest zamknięta w złotej klatce, spowitej mrokiem i cierpieniem, jej przyszły mąż okazał jej serce. Czy jednak jego intencje były prawdziwe? A może wszystko było zwykłą iluzją, która miała tylko uśpić jej czujność?

Niedawno czytałam pierwszy tom Braci Di Caro. Początkowo mnie nie zachwycił, ale w połowie wraz z pojawieniem się Cristiano nabrała zupełnie innego wymiaru. Zakończenie zaintrygowało mnie na tyle, by sięgnąć po kolejny tom. I nie żałuje bo to, co w nim dostałam to jest petarda. 

Kylie po tym jak dowiaduje się, że została sprzedana przez własnego ojca jako przyszłą żona Cristiano zostaje wywieziona na Sycylię. Nie może wyjść z domu, nie może się swobodnie poruszać tak jakby chciała. Dodatkowo mieszka pod jednym dachem z Federico, który jest nie tylko tyranem ale i okrutnym człowiekiem. Kylie wkrótce się o tym przekona co znaczy jego gniew. Jemu nie wolno się sprzeciwić ani postawić. W całej tej sytuacji jedyną osobą, która ją chroni jest Cristiano. Kylie stopniowo zaczyna mu ufać. Czy powinna? 

Cristiano nienawidzi ojca. Nie chce być jego następcą, ale ojcu nie można odmówić. Razem z dwoma innym braćmi ma plan, który zaczyna się sypać jak domek z kart. Wszystko przez to, że ich ojciec postanowił przyspieszyć jego ślub z Kylie. Czy plan Cristiano wypali? 

Książka jest świetna. Intrygi tajemnice i kolejne wychodzące na jaw fakty zaczynają nam obrazować całość. Ale autorka nie byłaby soba gdyby nie mieszała nam w głowach. Głównie za sprawa Marko, którego nie do końca dało się rozszyfrować. Były momenty, że nie byłam pewna czy jest na pewno tym złym. A może to Cristiano nie jest tym dobrym? A może obaj? 

Akcja jest dynamiczna, postacie bardzo ciekawie ujęte, każda z nich miała swoją rolę do odegrania i muszę przyznać, że jak na sam koniec wszytko ułożyło się w logiczną całość nadal nie mogłam uwierzyć w to, że wszystko było częścią planu braci. Trochę mi żal Marko, bo nie sądziłam, że jego historia tak się skończy. Nawet jeśli sam sobie na swój los zapracował. W tomie drugim Kylie przeszła dużą zmianę. Stała się twardsza, mniej melancholijna, otworzyła się na Cristiano i miłość. , Mimo  tego, jakich rewelacji się dowiedziała odnośnie swojej osoby była silna i uparcie dążyła d poznania prawdy. Kim tak naprawdę jest Kylie? 

Fabuła świetnie przemyślana, trzymająca w napięciu do końca. Całość tak skonstruowana, że nie jesteśmy do końca w stanie przewidzieć co się wydarzy. Końcówka znowu szokującą. Samo zakończenie dość intrygujące i w pewnym sensie jest otwarte. Z jednej strony mamy zakończenie całej historii z drugiej może być początkiem nowej. Muszę przyznać, że mam niedosyt tej historii.  Polecam

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się