Brynn na własnej skórze dowie się, co naprawdę znaczy znaleźć się w złym miejscu i złym czasie. Kiedy dociera pod podany przez ojca adres, żeby w jakiś sposób spłacić zaciągnięte przez niego długi, bardzo szybko orientuje się, że ten po raz kolejny zaryzykował jej życiem. Wpadła w pułapkę.
Kobieta jednak dostaje szansę na wyjście z opresji. Ma dostarczyć przesyłkę pewnej osobie. Niestety wszystko idzie źle. Nagle Brynn staje się świadkiem morderstwa i musi jak najszybciej ulotnić się z miejsca zbrodni, zanim ktoś ją zobaczy.
Ale nie zdaje sobie sprawy, że ktoś już ją widział. A konkretnie Mattheo Wilson – dziedzic rodziny, która pociąga w Bostonie za sznurki. Mężczyzna od razu wie, że powinien złożyć Brynn wizytę.
I wkrótce to zrobi.
Po świetnym pierwszym tomie miałam nadzieje, że kolejny będzie równie dobry. Owszem jest dobry ale chyba bardziej przypadł mi do gustu tom pierwszy. Teraz zaczęłam tom trzeci i mam nadzieje, że błędzie tak samo dobry jak te dwa poprzednie lub nawet lepszy.
Brynn wpada w tarapaty. Ma dodać dług ojca a zostaje wciągnięta w niebezpieczną sytuację. Kiedy dostaje propozycję pracy nie wacha się. Co może być trudnego w opiekowaniu się psem i domem? Wszystko jest fajnie do czasu aż z niezapowiedziana wizyta wpada kuzyn kobiety. Początkowo Brynn jest ostrożna, zacięta, z czasem między nią a Mattem nawiązują się romans? Ale czy Matt jest tym za kogo się podaje? Co wyniknie z romansu? Kiedy Brynn odkrywa prawdę wpada we wściekłość. Dodatkowo okazuję się, że jest w samym środku porachunków między Mattem a jego siostrą.
Matheo poznaliśmy już w pierwszym tomie. Osobiście go polubiłam i cieszyłam się, ze tom drugi to będzie jego historia. Co prawda w tomie drugim autorka daje nam większy popis scen erotycznych ale akcja jest spójna świetnie przemyślana. Początkowo tez zostajemy uśpieni relacją między tą dwójką, scenami erotycznymi raz ciętymi dialogami między Mattem a Brynn. Gdy akcja już przyspiesza, mamy dość sporo typowej mafijnej akcji mamy koniec. Zakończenie dość intrygujące...
Tom drugi różni się od pierwszego nie tylko tym , że jest spokojniejszy, bardziej skupiony na relacjach między głównymi bohaterami ale i zmianą w postaci głównej bohaterki. Malia była wychowana w rodzinie mafijnej, znała ja od podszewki. Brynn żyła poza nią. Ale obie pokazały, że są silne i twarde. Mamy także dużo intryg, tajemnic, poznajemy kolejne zasady, którymi rządzą się mafijne rodziny w Bostonie. Już nie mogę się doczekać aż poznam historie Adrii i Maxima. Po pierwszym rozdziale czuje, że to będzie świetna historia....
Komentarze
Prześlij komentarz