Granica między nienawiścią a namiętnością jeszcze nigdy nie była tak cienka.
Olive Beckett będzie musiała spędzić święta samotnie, z dala od rodziny. Przygnębiająca perspektywa, lecz kiedy jej sąsiad niespodziewanie przychodzi z propozycją pomocy, wcale nie jest lepiej. Może i facet jest przystojny – ba! obłędnie przystojny – ale Olive się go boi. Ponieważ ten mężczyzna jest też niebezpieczny…
Seth Thompson potrafi być przekonujący, jeśli bardzo czegoś chce. A tym, czego obecnie chce, jest jego urocza sąsiadka Olive. Po namowach dziewczyna zgadza się wyruszyć z nim w podróż. Wszystko idzie więc zgodnie z planem. Dodatkowym sprzymierzeńcem wydaje się pogarszająca się pogoda, która każe im poszukać noclegu, a z braku miejsc w hotelu – dzielić pokój.
Pożądanie szybko wkrada się między Thompsona i Beckett. To jednak dopiero początek. Prawdziwe problemy zaczynają się w momencie, gdy ktoś włamuje się do ich apartamentu…
Święta nigdy przedtem nie były tak… niegrzeczne.
Książkę czyta się rewelacyjnie. To moja kolejna książka tej autorki, która mi się spodobała. Historia może nie jest zbyt wymyślna, ot typowy romans z motywem świątecznym w tle.
Olive ma za sobą nieudany związek. Odnajduje jednak swoją równowagę w pracy grafika. Cieszy się święta w rodzinnym domu. Jej zadowolenie psuje fakt, że loty zostają odwołane. Nie pozostaje jej nic innego jak spędzenie samotne świat lub skorzystanie propozycji sąsiada i wspólna podróż samochodem. Tyle że Seth nie jest tym z kim chciałby spędzić czas. Tak samo ja przeraża co fascynuje.
Seth jest mężczyzną, który ma za sobą kryminalna przeszłość. Jest na warunkowym zwolnieniu i najmniejszy błąd może spowodować, że wróci za kratki. Podejmuje się przewiezienia z miejsca w miejsce tajemniczej paczki. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem. Do czasu aż ktoś włamuje się do ich hotelowego pokoju....
Akcja przyspiesza w połowie książki. Początkowo jest spokojna, skupia się na słownych przepychankach między tą dwójką aż wyburza erotycznymi scenami łóżkowymi. Są one nie tylko fajne opisane, ale i wywołujące trochę uśmiechu. Potem wkrada się wątek kryminalny.I od tej pory cała historia nabiera rumieńców. Kto ich śledzi? Czy tajemnicza paczka jest przyczyna ich problemów? Muszę przyznać, że autorka mnie zaskoczyła. Byłam przekonana, że to Seth będzie tym złym , przez którego Olive ma kłopoty. A to zonk.
Bohaterowie są świetnie wykreowani, mają swoje charaktery a sama fabuła dość szybko się rozgrywa. Z jednej strony idealna historia na nasze jesienne dłuższe wieczory z drugiej za szybko się skończyła. Polubiłam i Olive i Setha, zwłaszcza ich przepychanki łóżkowe... Cała historia, mimo że rozgrywa się w świątecznym czasie ma z nim mało wspólnego. Nie dostaniemy tu opisów świątecznej gorączki czy tej magii. Za to książka idealna dla wielbicieli erotyzmu. Polecam, mimo że dla mnie była zdecydowanie za krótka...
Komentarze
Prześlij komentarz