Przejdź do głównej zawartości

"Zakazana pokusa #dangerous game" AT. Michalak ----recenzja


 Violet Adams, prymuska, postanawia uwieść gwiazdę studenckiej drużyny futbolowej – Tylera MacKenzie. Dziewczyna chce w ten sposób zrobić na złość nadopiekuńczemu ojcu, który delikatnie mówiąc, nie przepada za Tylerem. Wszystko idzie zgodnie z planem, aż do momentu, gdy MacKenzie dowiaduje się, że dziewczyna jest córką trenera Adamsa.



Początkowo Tyler obawia się, że upojna noc z Violet może skutkować wyrzuceniem go z drużyny. Ona natomiast martwi się, że jej lekkomyślność zniszczy karierę chłopaka. Jednak z czasem kochankowie dochodzą do wniosku, że ich relacja może przynieść obopólne korzyści…


Przekonaj się, czy romans grzecznej dziewczynki i podrywacza ma szansę przerodzić się w coś więcej.

Lubię pióro autorki a książki mają specyficzny styl, który sprawia, że czyta się same. Książka zaciekawiła mnie opisem ale i okładka choć mało kiedy ona decyduje o tym, że sięgam po daną pozycję. Okładka przyciągnęła mnie innością. Zwykle na niej znajduje się jakaś para, kobieta lub mężczyzna a malo kiedy mamy coś innego. Ta wygląda kuszącą i bardzo fajnie odzwierciedla treść. 

Violet to młoda studentka, która ma dość ojca. Straciła matkę i od tej pory ojciec staje się strasznie nadopiekuńczy. Dziewczyna ma tego dość, zwłaszcza że jest dorosła i chce żyć po swojemu. Dlatego wpada na pomysł, by dopiec ojcu. Do tego chce wykorzystać Tylera jednego z członków drużyny. Wybrała jego bo on i jej ojciec, który jest trenerem nie pałają do siebie sympatią. Początkowo wszystko układa się dobrze ona i Tyler łącza siły. Wszystko się zmienia gdy poznają się i odkrywają, że to, co o sobie myśleli nijak się ma do rzeczywistości. 

Tyler to gwiazda drużyny. Ale ciężko pracuje na swoją pozycję, znosząc trenera, który jest wymagający, a już w stosunku do niego najbardziej. Ma też łatkę kobieciarza, który nie przepuści okazji. Po kłótni z bratem bliźniakiem wyprowadza się z ich wspólnego mieszkania. Na jednej z imprez poznaje Violet. Tylko że nie wie kim jest dziewczyna. Kiedy prawda wychodzi na jaw początkowo nie chce mieć z nią nic wspólnego. Kiedy proponuje jej układ nie ma pojęcia jak ten zmieni jego życie.

Książka ma bardzo dobrze dopracowaną fabułę. Historia ciekawa, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji, choć jednocześnie można było się domyślić zakończenia. Bohaterowie świetnie wykreowani, wyraziści i nieprzewidywalni do końca.  Historia jest ciekawa i dynamiczna z dość pikantnymi scenami. Relacja między dwójka głównych bohaterów jest pięknie opisana, bez zbędnych opisów i zamieszania. To, co zakazane kusi najbardziej. Violet i Tylor szybko przekonują się, że nie należy także igrać z uczuciami. 

Książka utrzymana w stylu sportowcy i cała ta otoczka. Jest sporo studenckich imprez, popularności sportowców wśród dziewczyn. Oprócz tej całej otoczki mamy historię dwójki młodych ludzi, którzy mają marzenia. Piękna historia miłości, która potrafi nie tylko dodawać sił ale i ranić. Violet tak bardzo chciał dopiec ojcu, że zamiast z nim pogadać , wyjaśnić na spokojnie to ja trapi i boli wolała uwieść "znienawidzonego" przez ojca zawodnika. Tyler to młody człowiek, który się pogubił. Popełnił wiele błędów. Dopiero dzięki Violet stał się lepszym człowiekiem. Zrozumiał gdzie popełnił błąd i starał się wszystko naprawić. Nie tylko jeśli chodzi o jego relacje z Violet ale także kumplami z drużyny, trenerem a na końcu z bratem i jego dziewczyna. Bardzo podobała mi się jego przemiana. Violet tez się zmieniala ale nie była to aż taka zmiana zauważalna. 

Zakończenie zaskakujące chociaż jednocześnie przewidywalne. W książce pojawia się kilka wątków, które chętnie bym przeczytała w osobnej historii. Zakończenie jest nie do końca zamknięte, pozwala na dwa rozwiązania. Jednym jest definitywny koniec historii, drugim  istnieje możliwość kontynuacji i poznania dalszych losów tej dwójki. Oba rozwiązania zadowoliłyby czytelnika. Polecam

Za egzemplarz do recenzji dziękuje autorce At. Michalak i wydawnictwu Pascal

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...