Przejdź do głównej zawartości

"Can't let go" Weronika Mucha-Kępińska----recenzja


 Melissa Turner postanawia wyjechać z Londynu do Nowego Jorku, by tam rozpocząć studia. Decyduje się na to ze względu na swojego chłopaka Christophera, który od roku studiuje w Stanach Zjednoczonych.



Na miejscu okazuje się, że chłopak nie był wobec niej szczery, i kiedy ona ślepo mu wierzyła, on spotykał się z inną. Melissa jest zdruzgotana, bo nie dość, że zaczyna nowy etap w życiu, to w dodatku zostaje kompletnie sama z dala od domu.


Na szczęście wokół dziewczyny zaczynają pojawiać się nowi ludzie, a współlokatorka namawia ją do udziału w imprezie organizowanej przez bractwo studenckie.


I to właśnie tam dziewczyna poznaje grupkę Irlandczyków odbiegających od typowych chłopaków, z którymi do tej pory miała do czynienia. Nowi znajomi rozrywkowy styl życia i nie przejmują się konsekwencjami.


Jeden z nich szczególnie zachodzi Melissie za skórę. Noel Hamilton od początku pała do niej niechęcią, a ta szybko zmienia się w jawną nienawiść. Jednak dziewczyna nie może zaprzeczyć, że chłopak bardzo ją pociąga…

Jestem świeżo po lekturze książki i muszę przyznać, że jestem zaskoczona cała historia. Już nie raz podkreślałam, że kocham debiuty i to jest kolejny, jaki utwierdza mnie w przekonaniu, że mamy coraz lepsze debiuty i to nasze rodzime. Dodatkowo to nie będzie typowa lekka historia z lukrową miłością w tle. To, co dostajemy to świetnie napisana historia o miłości, przyjaźni, walce z przeciwnościami. 

Melissa wyjeżdża za ocean na studia. By mogła studiować rodzice na to ciężko zapracowali ale dla swojej jedynaczki zrobiliby wszystko. Tu studiuje jej chłopak, i do dla niego podjęła też taką decyzję. Jedak już początek daje jej pierwszą kłodę pod nogi. Chris ją rzuca, bo kogoś poznał. Mel jest załamana i za namową współlokatorki idzie na imprezę do bractwa. Tu poznaje kilku fajnych ludzi w tym Noel, który od początku ją irytuje. Ale oprócz irytacji jest też w nim coś, co wzbudza w niej zupełnie inne uczucia. Ich relacja wkrótce zmienia sie ale życie znowu krzyżuje jej plany. Wraca do rodzinnego kraju i ucina kontakty ze wszystkimi łącznie z Noelem na długie 6 lat.

Noela to młody mężczyzna, który wraz z rodziną przyleciał do stanów, by mieć oko na matkę i młodszą siostrę. Nie ufa ojczymowi i chce być z rodziną. Tu na jednej z imprez poznaje Melissę. Między nim a dziewczyną powstaje więź. Tylko Melissa ma za sobą związek, po którym nie ufa Noelowi. Chłopak nie chce się wiązać, woli przygodę na jedną noc. Tylko że Melissa jest to pierwszą, która wzbudziła w nim nieznane mu uczucie. Po raz pierwszy pokochał i chce stworzyć z nią coś trwalszego. Tylko że Melissa wyjeżdża do chorej matki i zrywa z nim kontakt. Noel nie potrafi zapomnieć.

Książka to wspaniała historia, która wzbudzi w czytelniku wiele skrajnych emocji. Jest w niej sporo ciekawych i zbadanych momentów, nieoczekiwanych zwrotów akcji, ale także momentów, które sprawią, że w oczach pojawią się łzy. Historię czyta się bardzo przyjemnie, wciąga, sprawi, że nie da się od niej oderwać. Oprócz historii Melissy i Noela mamy także wiele pobocznych, które są świetnie wykreowane. Jak historia Alex i Luki, Leo i Haidena czy Zafera. Każdy z nich poprzez swoją historię dopełniali całość. Polubiłam ich od samego początku a jak do paczki dołączył Ian to powstała mieszanka wybuchowa ludzi, którzy zrobią dla siebie wszystko. W książce mamy pełną gamę emocji, które sprawią, że to nie będzie lukrowa i mdła historia. Jest także nieprzewidywalna. Autorka stworzyła nam świetne postacie, które są realnie wykreowane, popełniają błędy. Mamy wiele zabawnych momentów, które rozbrajają nas do łez, i tych wzruszających łapiących za serce. 

Fabułę możemy podzielić na dwie zasadnicze części. Ta pierwszą studencką, z mnóstwem imprez i zabawnych momentów, gdzie poznajemy naszych bohaterów. Tu tez nawiązuję się  relacja i uczucie między  Mel a Noelem. Tu także powstaje przyjaźń między Alex i Mel oraz paczką naszych wszystkich bohaterów,  bez których ta historia nie byłaby taka sama. I tą drugą po sześciu latach, gdy Mel i Noel spotykają się przypadkiem. Ta druga część jest pełna emocji, które są zupełnie inne niż w pierwszej. Nasi bohaterowie stali się dojrzalsi, naznaczeni przeszłością. W ich życiu wiele się zmieniło ale uczucie, jakie ich łączyło nadal jest silne. I kiedy już sobie poukładam plan autorka znowu  mnie zaskoczyła . Końcowa szalenie emocjonująca, pełna dramatyzmu. 

Zakończenie zaskoczyło, choć muszę przyznać, że można uznać, że z klasycznym happy endem. Za to pełne emocji i nietuzinkowe, pełne emocji i wzruszeń. Jak potoczy się los dwójki głównych bohaterów? Jaka rolę odegrają przyjaciele? Na te pytanie musicie odnaleźć odpowiedzi w książce. Ja gorąco polecam bo takich książek jest na rynku jeszcze za mało. Autorce gratuluje debiutu i mam nadzieje, że będzie więcej takich historii. Ps. osobiście z chęcią bym poczytała osobną historię dwóch innych par....


Za egzemplarz do recenzji dziękuje autorce Weronika Mucha-Kępińska i wydawnictwu Niezwykłe

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się