Przejdź do głównej zawartości

"Na rok" Katarzyna Rzepecka---recenzja


 Matthew ma prosty plan. Chociaż wcale nie chce, poślubi Amelię, by dotrzymać niespodziewanych warunków spisanego przez jego dziadka testamentu, a potem się z nią rozwiedzie.



Oprócz udawanego małżeństwa w grę wchodzą wspólne mieszkanie oraz prowadzenie prestiżowego domu mody w samym sercu Nowego Jorku. Oboje zyskają na tym układzie, powinni tylko trzymać się planu, a przy tym oszukać znajomych i prasę. Pojawia się jednak problem – mimo wzajemnej niechęci w obojgu budzi się pożądanie, a na to nie mogą sobie pozwolić. Czy uda im się je stłumić?

Na dodatek pochodzą z zupełnie innych krajów. Amerykanin z Polką? To sobie dziadek wymyślił! Ale jakoś dogadać się muszą, w końcu będą sobie ślubować na dobre i złe. A przynajmniej na rok.

Książka to ciekawa historia Amelii i Matthew. Ktoś powie, że banalna, ale z drugiej strony czasem właśnie takich historii nam brak. Na rynku pełno jest romansów mafijnych, biurowych. Ta historia jest inna. Motywem przewodnim jest zaaranżowane małżeństwo. Ale gdy poznamy całą historię odkryjemy, że prawda początkowo wydaje się być zupełnie inna. 

Matthew to młody mężczyzna, który stracił ukochanego dziadka. Był z nim związany bardzo emocjonalnie, ponieważ po śmierci rodziców to dziadek był jego najbliższą rodziną. Razem z dziadkiem prowadzili firmę W&P, która po śmierci dziadek miała być jego. Tylko dziadek zostawił testament a w nim warunek, że musi poślubić i wytrwać rok w małżeństwie z Amelią, dziewczyna, o której pojęcia nie miał.  Czemu dziadek zostawił taki warunek? Kim jest Amelia? 

Amelia to młoda kobieta, która prowadzi bloga modowego. Marzy o swojej pracowni i własnej kolekcji ubrań pod swoim nazwiskiem. Do tego potrzebuje inwestora, ale ten wycofuje się. Gdy otrzymuje pismo, że została wymieniona w testamencie Wiliama Pac, jej życie zmienia się . Młoda Polka zgadza się na warunek zawarty w testamencie. To dla niej szansa na własną markę. Tylko czy wszystko pójdzie tak jak sobie to założyła? Czy zmiana, jaka nastąpi w jej życiu wyjdzie jej na dobre? 

Fabuła książki jest bardzo dobrze przemyślana. Nie a nieścisłości, niedociągnięć. Historia jest pełna emocji. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Między dójka naszych bohaterów jest chemia, niespotykana więź, która towarzyszy im przez początki aż po sam koniec. Między nimi rodzi się  uczucie ale stopniowo, powoli bez wymuszenia. Niby klasyk ale w takiej formie, że aż się chce czytać. Całość otoczona tajemnicą sprzed lat. Co łączyło dziadka Matthew i babkę Amelii? 

Zarówno Amelię jak i Matthew nie da się nie polubić. Oboje są jak dwie połówki jabłka. Przyciąga ich magnes a ich relacja jest emocjonalna i ciepła. Początkowo oboje bronią się przed tym co od samego początku jest oczywiste. Chcą traktować to małżeństwo jak czysto biznesowy układ, ale pregrywają z kretesem. W historii nie zabraknie też humory, wzruszeń, smutnych chwili, wspomnień oraz dużej dawki miłości. Całość poprzeplatana erotycznymi scenami, które są szalenie wyważone i idealnie się wkomponowują w całość. 

Zakończenie przwidywalne ale z dużą dawką informacji, wartką akcją, dramatycznymi wydarzeniami oraz happy endem. Epilog zaś rozbawi i wzruszy was do łez. Polecam

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się