Matthew ma prosty plan. Chociaż wcale nie chce, poślubi Amelię, by dotrzymać niespodziewanych warunków spisanego przez jego dziadka testamentu, a potem się z nią rozwiedzie.
Oprócz udawanego małżeństwa w grę wchodzą wspólne mieszkanie oraz prowadzenie prestiżowego domu mody w samym sercu Nowego Jorku. Oboje zyskają na tym układzie, powinni tylko trzymać się planu, a przy tym oszukać znajomych i prasę. Pojawia się jednak problem – mimo wzajemnej niechęci w obojgu budzi się pożądanie, a na to nie mogą sobie pozwolić. Czy uda im się je stłumić?
Na dodatek pochodzą z zupełnie innych krajów. Amerykanin z Polką? To sobie dziadek wymyślił! Ale jakoś dogadać się muszą, w końcu będą sobie ślubować na dobre i złe. A przynajmniej na rok.
Książka to ciekawa historia Amelii i Matthew. Ktoś powie, że banalna, ale z drugiej strony czasem właśnie takich historii nam brak. Na rynku pełno jest romansów mafijnych, biurowych. Ta historia jest inna. Motywem przewodnim jest zaaranżowane małżeństwo. Ale gdy poznamy całą historię odkryjemy, że prawda początkowo wydaje się być zupełnie inna.
Matthew to młody mężczyzna, który stracił ukochanego dziadka. Był z nim związany bardzo emocjonalnie, ponieważ po śmierci rodziców to dziadek był jego najbliższą rodziną. Razem z dziadkiem prowadzili firmę W&P, która po śmierci dziadek miała być jego. Tylko dziadek zostawił testament a w nim warunek, że musi poślubić i wytrwać rok w małżeństwie z Amelią, dziewczyna, o której pojęcia nie miał. Czemu dziadek zostawił taki warunek? Kim jest Amelia?
Amelia to młoda kobieta, która prowadzi bloga modowego. Marzy o swojej pracowni i własnej kolekcji ubrań pod swoim nazwiskiem. Do tego potrzebuje inwestora, ale ten wycofuje się. Gdy otrzymuje pismo, że została wymieniona w testamencie Wiliama Pac, jej życie zmienia się . Młoda Polka zgadza się na warunek zawarty w testamencie. To dla niej szansa na własną markę. Tylko czy wszystko pójdzie tak jak sobie to założyła? Czy zmiana, jaka nastąpi w jej życiu wyjdzie jej na dobre?
Fabuła książki jest bardzo dobrze przemyślana. Nie a nieścisłości, niedociągnięć. Historia jest pełna emocji. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Między dójka naszych bohaterów jest chemia, niespotykana więź, która towarzyszy im przez początki aż po sam koniec. Między nimi rodzi się uczucie ale stopniowo, powoli bez wymuszenia. Niby klasyk ale w takiej formie, że aż się chce czytać. Całość otoczona tajemnicą sprzed lat. Co łączyło dziadka Matthew i babkę Amelii?
Zarówno Amelię jak i Matthew nie da się nie polubić. Oboje są jak dwie połówki jabłka. Przyciąga ich magnes a ich relacja jest emocjonalna i ciepła. Początkowo oboje bronią się przed tym co od samego początku jest oczywiste. Chcą traktować to małżeństwo jak czysto biznesowy układ, ale pregrywają z kretesem. W historii nie zabraknie też humory, wzruszeń, smutnych chwili, wspomnień oraz dużej dawki miłości. Całość poprzeplatana erotycznymi scenami, które są szalenie wyważone i idealnie się wkomponowują w całość.
Zakończenie przwidywalne ale z dużą dawką informacji, wartką akcją, dramatycznymi wydarzeniami oraz happy endem. Epilog zaś rozbawi i wzruszy was do łez. Polecam
fajna
OdpowiedzUsuń