Przejdź do głównej zawartości

"Uwolnij zmysły" Mariusz Jurgiel-----patronacka recenzja we współpracy z autorem


 Recenzja patronacka we współpracy reklamowej z autorem Mariusz Jurgiel

OPIS

Prowadząca szkolenia z rozwoju osobistego Aleksandra Rewko przeżywa wypalenie zawodowe i burzliwe rozstanie z chłopakiem. Postanawia więc wyrwać się na moment z szarej rzeczywistości. Od swojej najlepszej przyjaciółki dostaje link do aplikacji, która daje dostęp do niecodziennego biura turystycznego. Agencja gwarantuje klientom wyjazdy pełne wrażeń, przygód i ryzyka bez konsekwencji. Aleksandra Rewko nie wie jednak, że kiedy wyjedzie nad morze w towarzystwie magnetyzującego bruneta, wkroczy do mafijnego półświatka, a niewinne wycieczki i zabawa aplikacją spełniającą najskrytsze fantazje ...
...przerodzą się w walkę o ŻYCIE


RECENZJA PATRONATU

Jestem świeżo po lekturze książki "Uwolnij zmysły" I w totalnej kropce, od czego zacząć recenzję. TO mój pierwszy patronat z tego gatunku ale jak to się mówi trzeba być otwartym na każdy. Zwykle tez sięgam po obyczajowe, choć mój ulubiony gatunek to fantastyka. Po thrillery czy sensacje mało kiedy sięgam. Ale gdy zobaczyłam nabór coś mnie do tej książki przyciągnęło.  Po pierwsze okładka i opis to było coś, co zaintrygowało mnie. Jaka jest więc cala książka? 

Aleksandra to młoda kobieta, która prowadzi szkolenia z rozwoju osobistego. Jest w tym najlepsza i choć oficynie nie figuruje jako współwłaścicielką to jednak bez niej jej koledzy nie osiągnęliby sukcesu. Niestety szybko wypala się zawodowo i potrzebuje oddechu. W tym samym czasie odkrywa zdradzę chłopaka co powoduje, że chce odpocząć. Jej najlepsza przyjaciółka podrzuca jej link do aplikacji niecodziennego biura turystycznego. Tak trafia do Agencji "Uwolnij zmysły", która gwara truje swoim klientom wyjazdy pełne wrażeń , przygód ale i ryzyka. Początkowo wszystko idzie ok ale z czasem wszystko się komplikuje. Jeden z wyjazdów kończy się dla Oli zaskakująco. Dodatkowo  dostaje dziwny SMS a jej przyjaciółka znika.... Co takiego oferuje agencja? Gdzie jest Monika? Co takiego wydarzy się na jednym z wyjazdów oferowanych przez "Uwolnij zmysły"?

Muszę przyznać, że książka wciąga od pierwszych stron. Po pierwsze mamy prolog, który wprowadza nas historie, a raczej jedno z wydarzeń z udziałem Moniki. Jest dość zaskakujący i nieoczywisty. Sama historia zaczyna się 2 tygodnie przed prologiem i zaczyna historia Oli. Początkowo fabuła toczy się spokojnym rymem, poznajemy główną bohaterkę, jej życie i zostajemy wciągnięci w to co oferuje Oli agencja. Początkowo jest zachwycona odskocznia od codzienności ale szybko wszystko się komplikuje. Najpierw dostaje sms z instrukcją gdzie znajdzie dowody zdrady byłego chłopaka, potem dziwny sms zagranicznego nr o dziwnej treści. Jakby tego było mało ktoś chce ja porwać. Od tej pory życie Oli zmienia się w koszmar. 

Autor świetnie zbudował napięcie. Muszę przyznać, ze początki nie zapowiadały się tak intrygująco. Agencja, która zapewni nam przygody z nutą ryzyka ale bez konsekwencji? Brzmi ciekawie ale jak słusznie Ola podejrzewała jest jakiś haczyk. Co tak naprawdę oferuje agencja? W jaki sposób jest powiązana z firmą Oli? Kto stoi za zniknięciem Moniki? Kto zagraża Oli? W trakcie pojawia się masa pytań a autor sprytnie nam je dawkuje. W połowie fabuły robi się ciekawie, akcja przyspiesza, pojawiają się wątki, które czytałam z wypiekami na twarzy. To była jazda bez trzymanki, każdy kolejny rozdział szokował. Tu nic nie da się sobie ułożyć, przewidzieć jak akcja się potoczy. Każdy rozdział to kolejne zaskoczenie. Dawno nie czytałam tak wciągającej książki, której w sumie nie da się jednoznacznie klasyfikować gatunkowo. Do tego mamy elementy erotyki, które dodają pikanterii historii. Całość zostawia nas z  pytaniem: Co tu się wydarzyło?

Zakończenie to coś, co uwielbiam. Niebanalne, zaskakujące na całej linii, pełne emocji, niebezpieczeństwa. Zostawia czytelnika z szeroko otwartymi oczami. Czy Ola odkryje wszystko to, co się kryje za Agencja? Kim są jej koledzy, z którymi prowadzi firmę? Czy znajdzie Monikę? Co jeśli ktoś to wszystko zaplanowała od A do Z? Czy wszystkie wydarzenia to przypadek, czy może zamierzone działanie? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi to musicie sięgnąć po "Uwolnij zmysły". Ostatni rozdział zostawi nas z wieloma pytaniami. To jest taki rodzaj rozdziału, gdzie historia może tak się zakończyć a może mieć kontynuację. Ta druga wersja bardziej mi pasuje wiec kto wi może będzie ciąg dalszy. Polecam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnikach , nie powin

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi