Przejdź do głównej zawartości

"Valentin" LenaM. Bielska----recenzja premierowa


 Lexi była świadoma, że przeprowadzka do Creek Valley zmieni jej życie. Nie wiedziała jednak, jak bardzo. Gdyby ktoś jej powiedział, że stanie oko w oko z wilkołakiem, nie uwierzyłaby. Przecież takie stwory istnieją tylko w ludzkiej fantazji.


Valentin nie przypuszczał, że los sam sprowadzi do niego Przeznaczoną. Tymczasem Ona tak po prostu pojawia się w drzwiach jego salonu tatuażu. Euforia spowodowana niespodziewanym spotkaniem nie trwa zbyt długo.
Niestety okazuje się, że Lexi jest człowiekiem. I narzeczoną jednego z lokalnych policjantów...

Valentin jednak nie odpuszcza. Przeciwnie – postanawia zrobić wszystko, żeby zdobyć Lexi.

Jej serce.
Jej duszę.
A na końcu jej ciało.


Fantastyka to gatunek literacki, który uwielbiam. Często się zdarza, że jest jednak niedoceniany bo przecież fantastyka ma się to do siebie, że wszystko zależy od wyobraźni. A skoro wszystko zależy od wyobraźni to trzeba czuć historię i dać się ponieść fantazji. Proste ale tylko dla dzieci my dorośli często za dużo analizujemy. Kiedy wzięłam w swoje ręce Valentina wiedziałam, że będzie to lektura, która mnie urzeknie. No cóż, mam słabość do wilkołaków, wampirów czy elfów. Po pierwszym rozdziale przepadłam na dobre.

Lexi to młoda dziewczyna, która ma za sobą ciężkie dzieciństwo. Kiedy ucieka od ojca wraz z narzeczonym Adamem trafia do małego miasteczka Creek Valley. Kiedy podejmuje decyzje o zrobieniu tatuażu trafia do salonu Valentina. Pierwsze spotkanie jest początkiem czegoś, czego Lexi nie potrafi zrozumieć. Kiedy Adam okazuje się nie taki jakim sądziła z opresji ratuje ją właśnie Valentin. Tylko co nim kieruje? Czemu w jego obecności Lexi czuje się dziwnie? Z jednej strony fascynacja i bezpieczeństwo z drugiej czuje, że nie potrafi normalnie myśleć. Wkrótce odkrywa tajemnicę Valentina. Co ukrywa jeszcze Creek Vally?

Valentin to jedne z członków watahy wilkołaków. Nie musi ukrywać się przed światem bo mieszkańcy miasteczka doskonale zdają sobie sprawę kto mieszka w okolicy. Wraz z braćmi i siostrą prowadzą salon tatuażu. Są coraz słabsi, bo nikt nie znalazł życiowej partnerki, tej przeznaczonej im klątwą. Do czasu aż w ich salonie pojawia się Lexi, która jest przeznaczoną Valentinowi. Jest tylko jeden problem. Lexi jest człowiekiem, w dodatku nieświadoma niczego. Czy Valenin powie jej prawdę? Czy uda im się  połączyć jako oficjalna para? Czy Lexi się nie wystraszy prawdy?

Historia ciekawa, może nie jest wyjątkowa ale czyta się ja rewelacyjnie. Ponieważ to tom pierwszy serii niezwykli, siła rzeczy skupia się na wprowadzeniu nas w fabułę serii. Od początku wciąga choć całość jakoś nie jest mocno dynamiczna. Między dwójką głównych bohaterów czuć więź, to magię, która ich łączy. Lexi to twarda osoba, która nie poddaje się łatwo. Zastraszona przez Adama, chce uciekać. Jednak Valentin uparcie próbuje ją przekonać, że z nim będzie bezpieczna.  Mężczyzna wie,że musi działać ostrożnie by jej nie wystraszyc ale nie ma dużo czasu. Jego rodzina robi się coraz słabsza. W dodatku w okolicy są wampiry, zwłaszcza jeden, który uparcie twierdzi, że jest mu przeznaczona siostra Valentina, której zaciekle bronią bracia. 

Wkrótce wydarzenie sprawiają, że wszystko się zmienia.  Pojawiają się nowe wątki, nowi bohaterowie, zaczyna się robić ciekawiej i intrygująco. W fabule pojawiają się nowe postacie efy, póki co jako wzmianka. Są też wiedźmy, które potrafią namieszać. Czemu Davin upiera się, że Corna jest mu przeznaczona? Czemu Corina jest inna niż jej bracia? Czego chcą od wampirów elfy? Czego się od nich dowiedziała Corina? Jest wiele pytań, mało odpowiedzi za to dużo intrygujących wątków, które wciągają czytelnika. Postacie są idealnie wykreowane. Dialogi świetnie napisane. Rozdziały są w dwóch perspektywach Lexi i Vaelentina. Dodatkowo ciekawym zabiegiem są myśli wilka, który jest jakoby drugą osobą Valentina. W książce nie zabraknie gorących scen erotycznych, choć one także będą zupełnie inne niż znane nam do tej pory. Polubiłam głównych bohaterów, braci wilkołaków, a nawet szalonego Devina. Początkowo jego szaleństwo było dziwne ale coś w nim jest co sprawia, że z chęcią dowiem się czemu tak uprał się na Corinę. Ona z kolei ciekawi mnie  bo jest osoba z dość ciętym językiem. Co los szykuje dla tej dwójki? Wyjaśnienie zapewne w tomie drugim, na który czekam z niecierpliwością. 

Uwielbiam fantastykę, gdzie świat to zupełnie inna bajka. Ta historia mnie kupiła w całości. To nie jest lektura dla każdego. Fantastyki nie da się czytać ją trzeba także czuć a do tego wystarczy puścić wodze wyobraźni i odrzucić logikę. Polecam i czekam na kolejne tomy. Oby nie za długo. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Imagine Books

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...

żel antycelulitowy Sinial testy testolad

Całkiem niedawno udało mi się dostać to testów na  tetoland  tym razem do testów dostałam żel antycelulitowy Sinial. Poprzednim razem miałam żel antytrądzikowy na opinie zapraszam  TU Serum antycelulitowe Sinial nie zawiera chemicznych dodatków. Sinial zawiera : -kofeinę   która przyspiesza proces lipolizy a tym samym zapobiega ponownemu odkładaniu się komórek tłuszczowych , pobudza nasze mikrokrążenie przez co usuwa z organizmu toksyny i nadmiar wody -  ekstrakt z guarany który wspomaga kofeinę w działaniu , wspomaga drenaż limfatyczny - ekstrakt z alg które są bogate w  jod, kwas alginowy, fukoidynę, laminarynę. Dzięki temu nasz organizm usuwa toksyny z tkanek, wzmacnia naczynka. Algi działają ujędrniająco, wzmacniająco i odżywczo. - ekstrakt z bluszczu pospolitego, który zawiera rutynę, kemferol, izokwerycyne, kwas chlorogenowy, kwas kawowy, saponiny i heparynę. Dzięki temu detoksykuje, wzmacnia naczynka, wzmacnia mikrokrążenie a tym samym w...