Przejdź do głównej zawartości

"Dziennik youtubera Nie ma sprawy" sezon 5 Marcus Emerson--------recenzja


 Cześć, oto JA, Davy Spencer! Rozkręcamy imprezę? Jesteście gotowi na kolejną dawkę pożywnych treści dla waszych gałek ocznych? NIE MA SPRAWY! Trzymajcie się mocno, bo ruszamy do… najbardziej odjechanego parku wodnego dla młodocianych piratów!


Kto z was lubi komiksy? A jeśli by tak połączyć książkę i komiks w jedno? Taki połączeniem jest sera o przygodach pewnego youtubera. Davy Spencer bo o nim moa bawi dzieci już w części piątej. Nie tylko dzieci, ba sama uwielbiam czytać o jego przygodach. 

Davy rozkręcił swój kanał i nawet jest z tego zadowolony. Jego młodsza siostra niedługo kończy 5 lat więc rodzice zabierają dzieci do parku wodnego. Davy może zabrać kogoś z przyjaciół dla towarzystwa. Co robi nasz dzielny youtuber? Zabiera nie jednego a aż czterech przyjaciół. Udaje mu się udobruchać tatę i ruszają na przygodę. Davy ma plan jak to u niego bywa świetny. Zamierza przy okazji dobrze się bawić. Jak to bywa z planami Davyego zawsze coś się skomplikuje. 

Nasz przebojowy Davy  wraz z przyjaciółmi odkrywa atrakcje Łajboparku. Szybko tez jego plany się zmieniają, gdy przypadkiem dowiaduje się o ukrytym skarbie. Czy Davy przepuściłby taką okazję? To niemożliwe, inaczej nie byłby sobą. Czy uda mu się odkryć skarb? Czy pozna atrakcje parku wodnego? Davy poznaje także swoją największą fankę. Czy będzie to ciekawa znajomość? 

Uwielbiam przygody tego zakręconego chłopca. Jego przygody są zawsze zabawne, okraszone świetnymi komiksowymi wstawkami, co bardzo uatrakcyjnia czytanie dzieciom. To już piąta część przygód a mimo to nadal nie nudzimy się czytając o przygodach Davyego i jego przyjaciół. Autor w bardzo fajny sposób poprzez humor pokazuje nam to, co w życiu najważniejsze. Każda część "dziennika Youtubera" to historia z morałem. Polecam nie tylko dzieciom , młodziezy ale także i dorosłym. Znajdziecie tu nie tylko dużą dawkę humoru, lekki ton, zabawne komiksowe przerywniki, które doskonale uzupełniają treść, ale także przypomną nam wiele rzeczy, o których my dorośli zapominamy. Mam nadzieje ,że już niedługo pojawi się kolejna część przygód mojego ulubieńca. Co jeszcze czeka Davyego? Jakie przygody i perypetie przeżyje? Te i inne pytania trzeba jednak skierować do autora. Ja gorąco polecam wszystkie 5 części, które ukazały się do tej pory. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Muza

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się