Przejdź do głównej zawartości


 Recenzja Patronacka we współpracy reklamowej z  autorką Nathalie K. Flower

OPIS

Daniel swoim wyglądem bardziej przypomina postać z obrazu "Krzyk" Edwarda Muncha niż typowego mężczyznę. Hanna zaś została potwornie okaleczona. Nic dziwnego, że oboje wzbudzają strach wśród okolicznych mieszkańców.

Kiedy krewni dziewczyny naciskają, by ta wprowadziła się do agresywnego wuja, z pomocą przychodzi Daniel. Proponuje rozwiązanie, które uchroni ją przed okrutnym losem. Nie odkrywa jednak wszystkich swoich kart.

Jak Daniel radzi sobie z odmiennością, którą ma od urodzenia? Czy straumatyzowana Hanna zaakceptuje swoją sytuację i otworzy się na możliwości, które postawi przed nią los? I czy bestiom pisane jest szczęśliwe zakończenie?


RECENZJA

"Jeszcze raz" to od niej zaczęła się moja przygoda z twórczością autorki i czekam na kolejne historię. 

Hanna to młoda dziewczyna, która mieszka na wsi z rodzicami, siostrą jej mężem i córeczką. Wszystko się zmienia, gdy pewnego dnia na jej drodze staje 5 młodych chłopaków. Gdy się budzi w szpitalu jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Trauma, jaka przeżyła jest tym większa, że na twarzy ma widoczna po niej "pamiątkę". Nie potrafi się pogodzić z tym co ja spotkało, zwłaszcza że nie ma oparcia ani w matce, ani w siostrze. Kiedy powoli zaczyna wychodzić ze swojej skorupy, układać sobie życie jej siostra zachodzi w ciążę. Obie z matką mają plan dla Hanki ale niekoniecznie jej się to podoba. Nieoczekiwanie otrzymuje pomoc ze strony Daniela, mężczyzny mającego własną firmę ale mierzącego się ze swoimi demonami. Czy to będzie dobre wyjście z sytuacji?

Daniel to mężczyzna, który urodził się z pewną "wadą"twarzy. To u nich w rodzinie genetyczne. Pogodził się z tym za sprawą rodziców, którzy nauczyli go doceniać własna wartość. Ma firmę, która zajmuje się wycinka drzew. Dobrze mu się wiedzie i do szczęścia brakuje mu tylko rodziny. Kiedy dostaje zlecenie wycięcia drzewa w gospodarstwie u rodziców Hanny nie przypuszczał, że to odmieni jego życie. Przypadkiem stał się świadkiem rozmowy między Hanną a je matka i siostrą. To wtedy zaproponował Hance pomoc. Tylko czy dobrze przemyślał to wszystko? Jakie konsekwencje wynikną z propozycji? 

Historia jest piękna. Porusza wiele trudnych tematów. Czyta się ja rewelacyjnie, choć nie należy do łatwych lektur. Od samego początku autorka rzuca nas na głęboką wodę za sprawą traumy, jaka przeżyła Hanka. Pokazuje nam jak ważne jest wsparcie rodziny, przepracowanie wszystkiego. Jaką konsekwencja jest brak wsparcia i zamiatanie uczuć i tego co przezywa Hanka pod dywan. Bo najlepsza terapia jest zapomnienie i praca. Postacie są świetnie wykreowane. Mamy tu kilka różnych typów, które są diametralnie od siebie różne. Matka i siostra Hanki to postacie, których nie byłam w stanie polubić. Zwłaszcza matki, która nie potrafiła okazać córce wsparcia i serdeczności. Siostra, która miała swój plan, w którym nie uwzględniała potrzeb i zdania innych osób. Z jednej strony można by ją zrozumieć, bo chciał najlepiej dla swojej rodziny, ale z drugiej liczył się tylko jej komfort.  

Oprócz niej mamy także dwójkę głównych bohaterów, którzy muszą się uporać ze swoimi demonami. O ile Daniel  ma to jakoś przepracowane, o tyle Hanka musi nauczyć się walczyć o siebie, swoje marzenia i odnaleźć swoje miejsce w świecie. Na swojej drodze spotyka osoby, które są dla niej wsparciem. To dzięki nim zdobywa odwagę, by walczyć o sprawiedliwość. To dzięki nim zrozumie co w życiu najważniejsze. 

Zakończenie rewelacyjnie, pełne radości ale jednocześnie smutku. Jak potoczy się życie Hanki? Czy jej rodzina zrozumie swój błąd? Czy Hania znajdzie swój patent na życie? Kto będzie dla niej oparciem? Kto zaskoczy ją czymś, czego się nie spodziewała? Chcecie poznać historie Hanki i Daniela? Ciekawi kim są dobre duszki Hanki? Jeśli tak to musicie przeczytać tą książkę. Polecam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie