Przejdź do głównej zawartości

"Męski obowiązek" Angela Węcka ---recenzja


 Las, miłość i tajemnica…



Jagoda Worytko porzuca Warszawę. Przed dotychczasowym życiem z jego kłopotami zamierza się ukryć w Borach Tucholskich. Może tu, w głębi lasu, zazna spokoju i odpoczynku? Cóż, jeśli Jagoda naprawdę pragnie uciec od problemów, mogła wybrać lepiej. Zabita dechami wioska w dziczy nie wita jej ciepło. Nie zapewnia jej też wytchnienia ani odrodzenia. Ani tym bardziej bezpieczeństwa. Coś jest tu bowiem bardzo, bardzo nie tak.

O tym, że Smolniki to nie bajkowy koniec świata, a raczej miejsce pełne ponurych tajemnic, Jagoda przekonuje się szybko. I boleśnie ― gdy opiera się o barierkę, która okazuje się przegniła lub… podpiłowana, i wpada do jeziora. Potem jest tylko dziwniej. Czy w wiejskiej świetlicy Jagoda naprawdę widzi trupa? Czy jej starsza sąsiadka Lipska jest jedynie nieszkodliwą starszą panią? A może, jak opowiadają miejscowi, to groźna wiedźma? Worytko czuje, że popada w paranoję. W utrzymaniu zdrowia psychicznego wcale nie pomaga jej romans z Kostkiem, przystojnym leśnikiem o intensywnie zielonych oczach…
Fabuła książki jest zupełnie niebanalna. Styl autorki poznałam w książce "Ostry" i muszę przyznać, że ta książka napisana w podobnym. Książka jest z gatunku literatura obyczajowa i romans. Trochę odbiega od typowego romansu, za to ma wątek kryminalny choć także nie do końca. 

Jagoda Wyrotko wyjeżdża do domu dziadków w Borach Tucholskich. Jak to sama nazywa do dziury zabitej dechami, gdzie nie ma zasięgu a ludzie to dziwne osoby. Kobieta ma własną firmę w Warszawie ale "porzuca" wszystko dla chwili wytchnienia. Co prawda ma kontakt, śledzi wszystko przez neta ale bardziej angażuje się w społeczność tutaj. Chce coś odkryć, coś w tym miejscu każe jej zostać ale jednak nie do końca spodziewała się takich atrakcji. Co ukrywają mieszkańcy? Co odkryje Jagoda? Co połączy ją z zielonookim leśnikiem?

Książka to zaledwie 200 str. z hakiem. Historia nietuzinkowa, mamy tajemnicę, powrót do przeszłości, walkę z własnymi demonami, wątek kryminalny, romans. Jeśli chodzi o romans, to zabrakło mi w nim tej chemii między bohaterami. Ogólnie ich relacja jest dość specyficzna. Historię czyta się dość szybko pomimo początkowego bałaganu z informacjami. Dopiero pod koniec wszystko układa się w całość. Wszystko pozornie wskakuje na swoje miejsce ale nie do końca. Historia kończy się dość zaskakująco i dość nieoczekiwanie, równie szybko jak zaczęła się rozwijać akcja równie szybko mamy koniec. 

Bohaterowie są dziwni. Nie ma wyrazistej postaci poza Lipska, która jest jednocześnie miłą i specyficzną starszą panią. Kostek ma w sobie coś, co czyni go atrakcyjnym, ale nie do końca wiemy, jaki jest naprawdę. Gówna bohaterka Jagoda jest bardzo fajną postacią, twarda młoda kobieta, która nie boi się stawić czoła niebezpieczeństwu, a jednocześnie ma swoje demony, z którymi walczy stwarzając pozory kruchej i słabej. Książka zdecydowanie trzyma w napięciu do końca i niejednego zaskoczy. Całość dość dobrze napisana, przemyslana choć jest to książka dość specyficzna. Zakończenie niestety jest takie, jakiego nie lubię . Nie dość, że kończy się niespodziewanie ucinając akcje, to jeszcze się okazuje, że będzie kontynuacja. A kontynuacja zapowiada się dość ciekawie...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się