Przejdź do głównej zawartości

"Tęczowa" antologia samowydawców----recenzja ebooka w ramach współpracy reklamowej


 Recenzja e-booka "Tęczowa" antologia samowydawócw w ramach współpracy reklamowej

OPIS

Specjalnie dla Ciebie wybraliśmy dziesięciu Patronów krain feerycznych doznań. Już czujesz mrowienie na skórze, a serce zaczyna wystukiwać nieznany Ci dotąd taneczny rytm.

Wydaje Ci się, że jesteś gotowy.
Nie będziemy wytrącać Cię z tego przeświadczenia.
Pamiętaj jednak, że wkraczasz tu na własne życzenie.
Nikt z nas nie bierze odpowiedzialności za emocje, jakie będą tobą targały, ani za stany, do jakich Cię doprowadzimy.

RECENZJA

Za mną lektura antologii i choć za nimi nie przepadam to czasem coś mnie do nich ciągnie. Tym razem mam za sobą coś zupełnie innego. Muszę przyznać się także,że to moja pierwsza tego typu antologia.

 Od czego by tu zacząć? Przede wszystkim to nie jest typowa antologia o miłości. Oprócz tego te opowiadania są diametralnie różne nie tylko ze względu na treść ale i gatunek literacki. Jednocześnie łączą ja odcienie i kolory miłości. Każde z opowiadań to coś zupełnie innego. Są "zwykłe" opowiadania z nutką humoru,  inne bardziej racjonalnie opisane, inne z nutką fantastyki. Są także zupełnie wykrywane w formie historii fantastycznej. Mamy także bardziej złożone, obsadzone w zupełnie innych realiach lub wspomnieniach, albo z nutą nostalgii czy psychologii. 

Jeśli chodzi o bohaterów to mamy taki szeroki wachlarz różnych postaci od fantastycznych, po zwykłych ludzi młodych czy starszych. Każdy z nich pokazuje inne oblicze miłości, przeżywa wzloty i upadki. Jednak nie jest to antologia dla każdego bo wiem, że spore grono czytelników nie lubi motywów LGBT. Jednak warto po nią sięgnąć, by zrozumieć, że miłość, uczucia i wszystko, co się z nią wiąże nie jest tylko czarne lub białe. 

Autorami tej antologii są w większości panowie. I powiem tak, gdyby tak nie patrzeć kto jest autorem danego opowiadania w życiu by tego nie odkrył. Szczerze c to nawet ja nie patrzyłam kto, jakie napisał. Oczywiście jak każda antologia ma swoje dobre i słabsze opowiadania  w tej także mamy  takie co zasługują na wyróżnienie, inne są fajne a są i takie, które nie do końca przypadły mi do gustu. Dużym plusem jest motyw, różnorodność tych opowiadań. Autorzy mają fajny punkt widzenia, świetnie wykreowali swoich bohaterów. Czasem zabrakło mi czegoś konkretnego innym razem było mi zdecydowania za mało historii. Jak to przy antologii opowiadania są krótkie, urywają się, brakuje nam cdn. A może kiedyś będą rozwinięte? Osobiście chętnie bym kilka przeczytała w wersji pełnej.  

W antologii mamy dziesięć kompletnie różnych opowiadań, Które pokażą nam zupełnie inną stronę miłości niż to jest pokazywane w literaturze. Duże brawa za odwagę należą się autorom i wydawcy. Kochacie różnorodność? A może nie boicie się kontrowersji i tematów, które są tabu dla niektórych? Lubicie poznawać nowych autorów? Nie boicie się odkrywać czegoś nowego? Jeśli tak to ta antologia jest dla was. Sama wam ja gorąco polecam.

Ps. Wkrótce ukaże się recenzja jednego z opowiadań, bo szczególnie mnie urzekło

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie