Przejdź do głównej zawartości

"Złudne marzenia" tom II serii dziedzictwo Alicja Skirgajłło---------recenzja


 Już raz ją ocalił. Teraz znowu jest jej potrzebny


Kira Sadowska traci ukochanego dwukrotnie jednego dnia. Raz najzupełniej dosłownie ― Eryk ginie w tajemniczych okolicznościach. I drugi raz ― kiedy się dowiaduje, że człowiek, którego uważała za swojego narzeczonego, był od dawna szczęśliwie żonaty. Niestety, dla Eryka rozkochanie w sobie Kiry było wyłącznie elementem oszustwa, mającego go doprowadzić do przejęcia całości udziałów w odziedziczonej przez nią firmie.


Jak na drobną dwudziestoparolatkę, zdecydowanie za dużo tych ciosów. A to przecież nie koniec kłopotów: atmosfera wokół Kiry i jej firmy jest niepokojąca. Ktoś życzy dziewczynie źle. Ktoś na tyle bezwzględny, że nie cofnie się przed niczym. Najwyższy czas pomyśleć o osobistej ochronie, tym bardziej że jest akurat pod ręką odpowiedni kandydat na bodyguarda…


UWAGA ― kontynuacja przebojowej powieści Brudna gra!

"Złudne marzenia" to kontynuacja, w której poznajemy dalsze losy Kiry. Poprzedni tom przypadł mi do gustu i miałam nadzieje, że ten także mnie zauroczy. Na pewno jest lepszy ale ma także jedno ale.

Kira musi się mierzyć ze śmiercią "narzeczonego". Jednak nie ma na to czasu, bo szybko okazuje się,że Eryk ja oszukiwał. Najpierw próbując namówić do sprzedaży firmy, potem pokazując swoją prawdziwą twarz a na koniec okazuje się, że nie był tym za kogo go uważała. Ukrywał żonę i dziecko, a także swoje powiązania z kimś niebezpiecznym. Jakby tego było mało dostaje pogróżki a Natalia jej sekretarka, zaginie w nie wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko to sprawia, że zatrudnia jedyną osobę, która wydaje jej się pomocna. Wkrótce między nią a Kajetanem pojawia się nie tylko sympatia ale i coś więcej. Tylko czy wróg odpuści? A może jest ich kilku? Czy Kirze uda się dość prawdy? Kogo Kira straci przez to, w co wpakował ja Eryk?

Kajetan to młody mężczyzna, który jest byłym policjantem. Poznajemy go już w poprzednim tomie. Wtedy jest poboczną postacią. W drugim wysuwa się na pierwszy plan. Kiedy zgadza się pomoc Kirze nie ma pojęcia, w co się tak naprawdę pakuje. Kira go zauroczy już wtedy, gdy pomógł jej w klubie, gdzie pracował jako ochroniarz. Szybko między nim a Kirą pojawia się iskra, która wyburza w postaci ognistego romansu. Jednak nie wszystko idzie jak należy. Wróg, z jakim muszą się mierzyć Kira i on jest mocny i nie przebiera w środkach. Czy uda mu się ochronić Kirę? Czy zadanie, jakiego się podjął będzie zbyt trudne? Czy uczucie, jakie pojawi się między nim a Kira ma szansę?

Fabuła genialnie poprowadzona, dużo intryg, tajemnic, niedopowiedzeń, poszlak, które prowadzą nas na manowce. Postacie świetnie wykreowane. Dodatkowo akcja zmienia się w kierunku zaskakującym. Wychodzą na jaw tajemnice Eryka. Pojawia się nowy wspólnik Kiry, który namiesza i to sporo w życiu kobiety. Tylko nie będzie jedyną osobą, która zagraża Kirze. Ne do końca w sumie wiadomo kim jest, czemu zależy mu na firmie Kiry ani, jakie są jego plany. Jedyne to, że chce ja przejąć i ze "zawsze dostaje to co chce". Kira, mimo że wydawała się w poprzednim tomie naiwna pokazuje swoją siłę. Ne poddaje się i przeciwstawia wspólnikowi. Po aferze z Erykiem nie ufa nikomu poza Kajetanem i Arkiem. Tylko czy słusznie ufa mężczyznom? Czy to, co ją czeka sprawi, że dawna Kira przestanie istnieć? Czy uda jej się zakończyć to wszystko? 

Zakończenie zaskakujące i nieoczekiwane. Kto stoi za pogróżkami? Do czego jest zdolny wspólnik? Kim tak naprawdę był Eryk? Komu nie powinna ufać Kira? Jest wiele pytań, na które znajdujemy odpowiedź. Jednak pojawiają się w końcówce nowe wątki. Wątki, które zmieniają wszystko to co do tej pory sądziliśmy. Wszystko to, co myślała Kira to złudzenia. Kim jest osoba odpowiedzialna za dramat Kiry? Na to pytania znajdziecie odpowiedź na końcu drugiego tomu. Muszę przyznać, że będziecie mocno zaskoczeni. Epilog można powiedzieć przewidywalny i trochę niepasujący do zakończenia. W dodatku jest tym ale. Odciosałam wrażenie, że dopisany na siłę. Całość bardzo ciekawa i polecam. Choć mam mieszane uczucia i wrażenie, że to jeszcze nie koniec serii.

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Editio Red i grupie Helion


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się