Przejdź do głównej zawartości

"Bukiet chabrów" Kazimierz Kiljan---recenzja


 Stary antykwariat, tajemnicze znalezisko i miłość



Pewien sędziwy antykwariusz, znając zamiłowanie Justyny do białych kruków, w podzięce za opiekę zostawia jej w spadku kamienicę i antykwariat. Zaskoczona i oszołomiona dziewczyna zaczyna nowe życie. Któregoś dnia znajduje tajemnicze listy…

Piękna historia z miłością w tle. Książka jest nie za gruba ma k 270 stron, podzielonych na krótkie rozdziały. Dla mnie zdecydowanie za krotka ale bardzo treściwa. 

Justyna to młoda kobieta, która pracuje jako architekt. Właściwie jako szefowa działu. Odnosi sukcesy w życiu zadowowyma ale w prywatnym ma za sobą rozwód. Unika towarzystwa, jedynie z Agatą swoja najlepszą przyjaciółką nawiązuję bliższa relacje. Druga osoba jest pan Karol, antykwariusz, który dla niej staje się kimś więcej niż sprzedawcą perełek książkowych. Łączy ich pasja do starych książek a jak się okaże i przyjaźń.  Po jego śmierci okazuje się, że jest jedyną spadkobierczynią jego majątku. Odchodzi z pracy i przejmuję antykwariat a z nim tajemnicze listy....

Historia bardzo ciekawa, nostalgiczna, mająca wiele wątków, które są poruszane. Jedne mniej inna bardziej. Pełna opisów, pasji i rozważań. Justyna to bardzo ciepła osoba, która bezinteresownie pomaga staremu antykwariuszowi, gdy ten choruje. Ma w sobie dużo empatii. Historia pokazuje nam także siłę przyjaźni. Justyna i Agata wspierają się w każdej sytuacji. Z czasem dołącza do nich Monika, i we trzy tworzą przyjacielskie trio, które wytrwa wiele. Mają odmienne zdania, ale szanują to, że każą z nich ma inne podejście do sytuacji. 

Fabuła może nie należy do wybitnych ale ma w sobie magie . Coś, co sprawia , że książkę czyta się jednym tchem. Dodatkowym atutem jest wplecenie w całość wątki miłosnego. Nie tylko między autorem listów a jego zmarłą żoną a między Justyna i Marcinem. Kim jest autor listów i kim jest Marcin musicie odkryć sami. Dodatkowo muszę przyznać, że zaskoczyła mnie forma książki. Książka jest refleksyjna, pełna uczuć. W połowie ma swoją tajemnicę w postaci listów, i ich autora. Odkrycie przez Justynę kim jest zaskakujące i wzruszające. Gdybym nie wiedziała, że autorem książki jest mężczyzna, nigdy bym na to nie wpadła. Autor ma świetne pióro, lekkość pisania i z przyjemnością sięgnę po inne książki tego autora. Polecam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się