Naomi Lorenz miała zginąć z rąk Mateo Terrona, ale płatny zabójca darował jej życie. Problemy zaczęły się wtedy, kiedy szef klanu dowiedział się o zdradzie swojego człowieka. Pogłębiły się jeszcze bardziej, kiedy Mateo po raz drugi uchronił Naomi przed śmiercią, a stały się naprawdę poważne, kiedy do gry włączył się Zachar Morozow, bezwzględny boss rosyjskiej mafii. Jeśli Naomi do tej pory miała wątpliwości, czy rzeczywiście nikomu nie może ufać, to teraz rozwiały się one bez śladu…
Muszę przyznać, że podchodziłam do tej historii sceptycznie. Na początku czyta się dość spokojnie. Fragment jest mi znany z antologii i już wtedy zapragnęłam poznać ciąg dalszy.
Naomi była zabójczą pomyłką Mateo. Co sprawiło, że nie wykonał zadania i darował jej życie? Nie tylko darwoał ale próbował ukryć, a gdy wydano na nią wyrok postanowił ją chronić. Mateo to bezwzględny zabójca, który działa na usługach mafii od 15 lat. Zaczęła jako młody nastolatek. Za złamanie rozkazu sam się stał celem. Wraz z Naomi i "przyjacielem" Teo ucieka do Rosji, by prosić tamtejszego bossa mafii o pomoc. Tylko czy to dobry pomysł?
Naomi, moda dziewczyna, która przez przypadek zostaje wplątana w szereg kłamstw i intryg. Stała się celem dla mafii przez drobną pomyłkę. Dzięki Mateo, który chce ją chronić wkracza do świata mrocznego, z którego nie będzie umiała już się wyplatać. Jej życie nigdy nie będzie takie samo. Tak staje przed wyborem między dwoma mężczyznami, bosem mafii rosyjskiej i płatnym zabójcą. Obaj ja fascynują ale tylko jeden z nich zdobędzie serce.
Historia stopniowo się rozkręca. Intrygi i kłamstwa wychodzą na jaw. W książce mamy także sporo scen erotycznych. Scen, które sprawią, że będzie gorąco i intrygująco. Niektórych scen nie da się zapomnieć. Postacie są świetnie wykreowane. A same intrygi tak skonstruowane, ze do końca potrafią nas zmylić. Książkę czyta się szybko, przyjemnie czasem z wypiekami na twarzy a czasem z niedowierzaniem. Jest romans, jest erotyka, jest i typowa mafia. Widać także zmianę w głównej bohaterce. Staje się silna i w dużej mierze to ona rozdaje karty w tej historii.
Zakończenie dość przwidywalne ale całości idealna na wieczór z książką. Polecam
Komentarze
Prześlij komentarz