"Figiel i Fluffy. Strażnik" tom I serii Turniej trzech narodów Olivier Gay----recenzja książki w ramach Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
OPIS
Tom pierwszy nowych przygód Frigiela i Fluffy'ego - STRAŻNIK!
Poznaj przygody Frigiela i jego psa Fluffy’ego w świecie Minecrafta®!
Frigiel zamieszkał w królestwie Orelii, do którego powróciły pokój i magia. Aby przypieczętować dobre relacje z Odległymi Lądami i Świętymi Wyspami, królowa Abigail postanawia zorganizować turniej. Najlepsi zawodnicy trzech narodów zmierzą się w nim z takimi wyzwaniami, jak walka wręcz, pojedynek na magię, a nawet… gotowanie i poezja.
Ale nic nie idzie tak, jak powinno: wśród zawodników tworzą się grupki, panuje atmosfera podejrzliwości, agresja staje się niemal namacalna. Do tego ta dziwna przedłużająca się nieobecność Alice i Abla… Z oddali nadchodzi nowe zagrożenie, ale co to dokładnie jest?
Frigiel – z bloczkami łączy go wielka miłość. Swoimi przygodami w świecie Minecrafta® dzieli się na YouTubie już od dziesięciu lat. Zawsze towarzyszy mu w nich wierny kompan Fluffy – pies równie odważny, co niezgrabny. Ich kolejne przygody znajdziecie w tej książce!
Olivier Gay – przez wiele lat żył w przekonaniu, że pisarz musi być stary albo nieżywy. Tymczasem on – jeszcze nie taki stary i jak najbardziej żywy – uwielbia tworzyć powieści pełne zwrotów akcji, najeżone dowcipem i kipiące przygodami. O czym najlepiej świadczą historie Frigiela i Fluffy’ego!
RECENZJA
Kiedy zobaczyłam książkę pomyślałam sobie, że to coś dla mojego syna, który może fanem nie jest ale to jego klimaty. No ale skoro już trafiła w moje ręce to trzeba ją przeczytać i zobaczyć czym tak się dzieciaki fascynują. No i muszę przyznać, że książka mnie wciągnęła. I choć była pare ale to jednak intrygująco została napisana. Ponieważ innych serii i przygód Figiela nie czytała wiec część zdarzeń mogłam inaczej odebrać.
Figiel zamieszkał w jednym z trzech królestw o nazwie Orelii. Z czasem zaczyna się nudzić, bez przyjaciół i z obowiązkami, których wcale nie musi wykonywać. Jednak tego oczekuje od niego Królowa. Wkrótce tez królowa Abigail wpada na pomysł, by wzmocnić przyjaźń między trzema królestwami, tak by nastał pokój. Figiel proponuje turniej, w którym każdy będzie mógł się wykazać w wybranych konkurencjach. Szybko okazuje się, że to on ma być tym, który przygotuje turniej, roześle zaproszeni. To, co wydawało się dobrym pomysłem szybko wyjdzie Figielowi bokiem. Zwłaszcza że turniej nie przebiegnie tak jak zakładano a w tle pojawi się nowe zagrożenie...
Książka napisana w bardzo fajny i przystępny sposób, czyta się jak rewelacyjnie. Autor stworzy fajnie postacie bohaterów i choć świat Minecraft to nie moja bajka chętnie poczytałam sobie o perypetiach Figiela i jego pieska o imieniu Fluffy. Język ciekawy, choć początkowo te nazwy i różne dziwne określenia mnie trochę irytowały. Ale nie dlatego, że były złe co akurat to moje pierwsze spotkanie z tym światem. Moje dzieci już prędzej się by w tym odnalazły.
Główny bohater musi mierzyć się nie tylko z organizacją turnieju, zapobieganiem konfliktów, które dziwnym trafem wybuchają ale i z gniewem, który go opanował w pewnym momencie. Czuje, że dzieje się coś dziwnego i nie rozumie do końca pewnych zdarzeń. W dodatku na turniej spóźniają się jego najlepsi przyjaciele Alice i Abel. Co mogło ich zatrzymać? Choć uprzedzali, że się spóźnia to jednak ta nieobecność budzi niepokój wśród wspólnych znajomych i samej królowej. Wkrótce wydarzenia komplikują się a Fuigiel otrzymuje tajną misję. Czy odkryje co kryje się za wszystkimi wydarzeniami?
Muszę przyznać, że autor świetnie poprowadził całą akcję. Są odpowiednie zwroty akcji, komiczne i niebezpieczne momenty. Do tego historia, która polubią dzieciaki i młodzież, zwłaszcza że chyba każde uwielbia lub zna Minecraft. Do tego wszystkiego autor wplata w akcje dość dużo motywów takich jak przyjaźń, zazdrość, władza czy sprawiedliwość, uczciwość, które są bardzo wartościowe w przekazie. Pokazują młodemu czytelnikowi wartości, którymi warto się kierować a których unikać. Na koniec autor zostawi nam epilog po którym ja sama mam ochotę sięgnąć po tom II. Polecam
Komentarze
Prześlij komentarz