Przejdź do głównej zawartości

"Opowieści z Bagien. Zatańcz ze mną" Magdalena Kwiecień -----recenzja we współpracy reklamowej z autorką


 Recenzja książki we współpracy reklamowej z autorką Magdaleną Kwiecień

OPIS

Stałam się nawałnicą ognia palącą świat na swojej drodze, trawiącą nie tylko wrogów, lecz także uczucia bliskich. Nie znam litości, ponieważ odebrano mi już wszystko. Teraz żyje we mnie tylko PŁOMIEŃ, więc do niego się modlę. To on jest moim drogowskazem i wyzwolicielem.
Płamena to jedyna w swoim rodzaju kobieta, hybryda wiedźmy oraz wampirzycy przeklętej długowiecznością. Musi rozprawić się z przeszłością i nauczyć życia na nowo, a przede wszystkim – stawić czoła niebezpiecznej magii, która może ją zarówno ocalić, jak i doprowadzić do zguby.
Płamena większość swojego życia spędziła w niewoli, uzależniona od kaprysów bestialskiego oprawcy. Po latach udaje jej się odzyskać wolność, lecz szybko się orientuje, że ta nie wygląda tak, jak ją sobie wyobrażała. Dziewczyna jest niczym ptak, który nigdy nie nauczył się latać. Budzi się z hibernacji i postanawia odnaleźć swoich rodziców. Los szybko krzyżuje jej plany, przez co trafia do leśnej chatki, w której mieszka Nico – mężczyzna zakochany w tańcu.
Początkowo odnosi się do niego z dystansem, ale dość szybko zmienia o nim zdanie i zatrzymuje się u niego na dłużej. W międzyczasie poznaje wyjątkowo ludzkiego… wilka, z którym połączy ją szczególna więź. I gdy już powoli wszystko zaczyna się układać, nawiedza ją cień z przeszłości – mroczny brat Ernesto mający wobec niej własne plany.
Przemieniona w krwiopijcę czarownica, wampir w szale krwi, ambitny tancerz i tajemniczy mężczyzna, który zatracił swoje człowieczeństwo, to wyjątkowo zaskakujące połączenie bohaterów, których historia wciąga. Jak się potoczą ich losy? Daj się porwać opowieści zdominowanej przez moc ognia, zemstę i powrót do korzeni!


RECENZJA

Kiedy miałam za sobą tom pierwszy nie mogłam się doczekać kontynuacji. Ta trylogia już na samym wstępie mnie skusiła swoja nietuzinkową historią miłości wampira i wiedźmy. Za o kolejny tom to historia Płameny córki nietuzinkowej pary. Historię poznałam zanim została wydana jako beta recenzentka i już wtedy wiedziałam, że to będzie coś. Swój finalny egzemplarz mam od jakiegoś czasu ale musiał chwilę poczekać. I mimo że znałam to i tak musiałam ponownie przeczytać książkę. I wiecie co? Autorka dopracowała szczegóły tak, że historia jest jeszcze lepsza. 

Płamena córka wiedźmy i wampira jest ich oczkiem w głowie. Tak chronionego dziecka jeszcze nie było ale rodzice mają ku temu powód. Płamena jeszcze nie ujawniła swojego magicznego talentu a imię także otrzymała dość późno.  Jednak wkrótce małe zawirowania sprawią, że Płamena zostaje porwana a jej życie od tej pory to pasmo nieszczęść. Zahartowana w bólu, pozbawiona rodziców, nadziei zostaje pozbawiona części siebie. To wszystko sprawia, że jej oprawca dokonał tego co jest niemożliwe. Stworzył kobietę wampira. Tylko nikt nie docenił siły, jaka ma w sobie Płamena. Czy uda jej się pokonać przeciwności losu? Co jest jej przeznaczeniem? 

Ta historia jest genialna. Pokochałam ją od pierwszych stron, a to, co zaserwowała autorka to jest coś, co jak jako wielbicielka fantastyki kocha najbardziej. Magia, wiedźmy wampiry i to wszystko osadzone tym razem częściowo w słonecznej Sycylii. Historię poznajemy z kilku perspektyw, a to jest to co ja uwielbiam. Oczywiście głównie są to rozdziały z punktu widzenia Płameny. 

Fabuła książki jest świetnie wykreowana, są wątki opisane nie tylko z punktu widzenia Płameny, Nico czy Ernesta,  ale także Szarego wilka, który odegra tu dość znacząca rolę. Oprócz tych w czasie teraźniejszym mam te sprzed momentu i po momencie porwania. Poznajemy je z zupełnie innej perspektywy i możemy poczuć dokładniej to, co czują bohaterowie. Do tego wszystkiego jest sporo przemyśleń głównych bohaterów, sporo postaci, zawiłych wątków i intrygujących momentów. Do tego magia, czary i taniec, który a w sobie także magiczna moc. 

Postacie są rewelacyjnie wykreowane. Opisy idealnie wkomponowane w historię i mają w tym wszystkim konkrety cel. Płamena przeszła wiele, pogodziła się z losem. Jednocześnie chce odnaleźć rodziców, zapytać dlaczego o niej zapomnieli. Czemu przestali jej szukać? Prawda, jaka odkryje nie przyniesie jej spodziewanej ulgi. Mimo że szukały ja wiedźmy z całego świata, zaprzyjaźnieni z ojcem wampirze klany została ukryta przed wszystkimi. Kiedy ona sama się odnajdzie to musi poczekać na rodziców, którzy załamani zniknęli dla świata. Jednak zanim odkryje wszystkie tajemnicę, będzie musiała zmierzyć się z kimś, kto ma wobec niej niecne plany. Czy Płamena pokona przeciwności losu? Czy magia płomienia ja ochroni? Co z demonem, który w niej mieszka? Kim jest Szary i jaka jest jego rola w życiu Płameny?

Muszę przyznać, że historia nawet czytana ponownie wciąga i kusi magią. Poznajemy zupełnie nowe wątki, pojawiają się nowe klany, owe możliwości, a to, co było niemożliwe staje się początkiem za sprawa Płameny, która łamie schematy. Czy w następnej trzeciej części poznamy jego historię? Ja już sie nie mogę doczekać kontynuacji...


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnikach , nie powin

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi