Przejdź do głównej zawartości

A bloody kingdom" J.J.Mcavoy- recenzja


 Czwarty, finałowy tom serii „Ruthless People”!



Minęło osiem lat, od kiedy Callahanowie pokonali Aviana Doersa, podbijając Chicago. Melody jest teraz gubernatorem i jednocześnie polityczną twarzą rodziny. W tym czasie Liam staje się przywódcą zarówno Irlandczyków, jak i Włochów. Wydaje się, że nikt nie może odebrać im władzy. Zdobyli wszystko, co było do zdobycia.

Ale czy można mieć za dużo władzy? Czy Liam i Melody będą w stanie udźwignąć swoje role?
Jedno jest pewne – spróbują to zrobić.
Tylko głupiec chciałby ich teraz zatrzymać.

Aż szkoda, że to ostatni tom serii. Ta książka rozwali was na łopatki. To, co zafundowała nam autorka ...nie takiego zakończenia się spodziewałam. Oczywiście zakończenie nie jest absolutnie minusemale zanim do niego dojdziemy....

Książka jest też inna bo początkowo przenosi nas do świata Melody i Liama jako szczęśliwych małżonków, rodziców. Cała rodzina pozornie wiedzie zwykłe życie. Melody jest gubernatorem, razem z Liamem rządzą Chicago. Nikt nie odważa się im przeciwstawić a jeśli już to płaci za to najwyższą cenę. Wszystko się układa jak najlepiej. Melody jest twardsza, a Liam dzięki poparciu braci staje się jeszcze bezwzględniejszy. 

Wszystko do czasu aż ktoś ostrzelał szkolę, do której chodzą dzieci wybuchowej pary. Wtedy wydarzenia przyspieszają a Melody i Liam zostają postawieni w sytuacji, gdzie ich życie i rodzina odniosą najpoważniejszą stratę w swojej historii. Czy uda im się wyjść cało? Kto stał się ich wrogiem? Czy się podniosą z gruzu swojego idealne życia? Oj dużo się będzie tu działo.

Ta książka jest też inna z drugiego powodu. Mamy tu szereg różnych perspektyw. Rozdziały są nie tylko z punktu widzenia Melody czy Liama. Są poprzeplatane nie tylko z tymi z braćmi Liama, ale także z jego dziećmi. Dużo się dzieje, mamy tu i mafię w typowym wydaniu, dużo intryg tajemnic. 

Autorka zadbała o to, by nas zszokować. Mamy tu postrzały, walkę o życie, strach o dzieci, pragnienie zemsty, a  także pragnienie normalności. Mamy także szereg ostrej wymiany zdań, erotyzmu i walki o dominacje ale już nie o władze a o udowodnienie kto kogo kocha bardziej. Melody "oddała" władze, a raczej nauczyła się nią dzielić. Dla niej rodzina stała się najważniejsza. Uczucie, jakie połączyło Liama i Melody nie ma się sobie równego. 

W książce mamy niekończący się rollercoster uczyć i zdarzeń. Mnogość wątków, intryg i tajemnic i całej tej mrocznej strony tego czym rządzi się świat mafii. Tu nikt nikogo nie może być pewny. Napięcie, jakie nam towarzyszy przez całą książkę, to jeszcze nic. To, co zafundowała nam autorka na koniec to jest to czego po tej serii się nie spodziewałam. Nie należę do osób, które aż tak emocjonalnie podchodzą do książki, ale pod koniec aż musiałam ją odłożyć, odpocząć, wysuszyć łzy i odreagować, by móc dokończyć.  

Ostatnie rozdziały sprawiły, że łzy same płynęły. Ta książka wycisnęła emocjonalne piętno. Gdyby nie epilog... Jeśli czytaliście poprzednie części, a były świetne, to ta część powali was na kolana, rozśmieszy, zaintryguje, i walnie jak obuchem, a potem wyciśnie łzy. Z niecierpliwością czekam na kolejną serię tym razem o dzieciach Melody i Liama. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie