Przejdź do głównej zawartości

:Związani układem" tom I Joanna Balicaka-----recenzja


 O Saincie McCannie, przyszłym dziedzicu brazylijskiej mafii, w Rio de Janeiro krąży opinia, że jest brutalnym i bezwzględnym człowiekiem. Jego przyszła żona zostaje bestialsko zamordowana, co krzyżuje plany mężczyzny dotyczące przejęcia potężnego biznesu. W jego świecie nie ma miejsca na żadne słabości, dlatego gangster musi jak najszybciej zastąpić ją inną kobietą.



Kandydatka znajduje się pozornie przypadkiem. Rudowłosa, pyskata, nieznosząca nakazów Asteria Hunter jest bardziej związana ze światem Sainta, niż mu się wydaje. Dorastała jako córka agenta, który zajmował się sprawą brazylijskiego podziemia.


Oboje traktują związek jako umowę. On nie kryje swojej bezwzględności, ale ona nie będzie się przed nim chować. Urok kobiety nie powstrzymuje Sainta przed dokonaniem krwawej zemsty. Jednak mężczyzna nie ma pojęcia, że Asteria zamierza pokrzyżować mu plany.

Lubie styl i pióro tej autorki. "Związani układem" to kolejna książka, którą mam za sobą. Muszę przyznać, że jest dość ciekawa i zaskakująca ale to pasuje do autorki. To każę kolejna historia, która będzie miała więcej niż jedną część i póki co jestem pozytywnie zaskoczona i czekam na kontynuację. 

Asteria to młoda kobieta, która pracuje jako agentka. Jest też córka agenta, który ma za sobą sporo sukcesów i rozpracowywał sprawę podziemia brazylijskiego. Teraz Asteria dostaje zadanie, by zbliżyć się do Saint, który ma przejąć po ojcu pałeczkę. Rudowłosa ma za sobą sporo różnych szkoleń, niektóre nie były łatwe i przyjemne. Szybko udaje jej się podejść do mężczyzny. W efekcie zawiera z nim układ. W zamian za pieniądze ma być jego żoną przez rok. Tylko czy to zadanie skończy się powodzenie? Czy zdana na siebie kobieta wykona to, do czego została wyszkolona? Jakie przeciwności musi pokonać? 

Saint to młody mężczyzna, który przejmuje po części obowiązki ojca. Jego ojciec jest chory i nie jest w stanie spełniać się jako boss mafii w 100%. Jednak nie do końca oddaje w pełni władzę i nadal wymusza pewne decyzje. Saint stracił narzeczona, która kochał. Ma do siebie żal, że nie udało mu się jej ochronić. Szuka też winnego. Ktoś musiał wyjawić wrogowi gdzie ukrywał narzeczona. Kiedy dostaje ultimatum, że ma się ożenić a ojciec mu che narzucić kandydatkę buntuje się i wybiera na nią przypadkową osobę. Tą osobą jest  Arabellą a właściwie Asteria, która działa pod przykrywką. Kto stoi za zabójstwem narzeczonej Sainta? Kto chce mu zaszkodzić? Czy jego układ z Asterią to dobry wybór? Czy otworzy się na nowe uczucie?

Historia ciekawa i wciągająca. Czyta się ja błyskawiczne i z lekkością. Autorka ma specyficzny, lekki styl pisania. Właściwie książka czyta się sama. Fabuła dobrze przemyślana, choć może nie jest jakaś wybitna. Dużym plusem jest to, że historia nie jest słodka i lukrowa. Tu mamy typową mroczną stronę mafii. Saint to bezwzględny człowiek, który nie uznaje kompromisu. Asteria nie ma lekkiego zadania. Jest traktowana z góry, dość brutalnie. Nie jest rozpieszczana i uwielbiana, mimo że widać, że Saint ja darzy uczuciem. Jednak dla niego kobieta nie jest równa mężczyźnie. Traktuje ją typowo po brazylijsku. Kobieta ma być uległą, cicha, nie stwarzać problemów i być na każde zawołanie mężczyzny. Asteria wychowana w zupełnie inne kulturze, wyszkolona, by sobie radzić z takimi ludźmi, buntuje się i pyskuje. To przysparza jej mnóstwo kłopotów i nieprzyjemnych zdarzeń. 

W książęce mamy sporo wątków. Akcja dynamiczna, nie ma w niej spokoju cały czas coś się dzieje. Mnóstwo tajemnic, intryg, układów i układzików, zwrotów akcji i co najlepsze nieprzewidywalności. Jeśli czegoś się zaczynamy domyślać, pojawia się nowy wątek, nowy trop, który wszystko nam miesza. Postacie dobrze wykreowane. To, co wyróżnia tę książkę to to, że nie ma ty schematyczności. Niby mafia, niby układ, niby on mafiozo ona agentka wywiadu ale brakuje tego schematu typowego dla takich książek. Nie ma tu miłości, przyciągania, uczucia i tego lukrowego zakochania się bohaterów. W dodatku Saint potrafi być brutalny, nie liczy się ze zdaniem Asterii, nie poddaje się pod jej pantofel. Jest taki jak by od początku, mimo że widać, że mu zależy na kobiecie. Asteria nie jest pustą lalką, która zmiękła pod wpływem faceta. Do końca się stawia, realnie ocenia szansę i dla niej zadanie jest najważniejsze, mimo że zakochała się w Saincie.

Zakończenie dość dramatyczne, zaskakujące i nieprzewidywalne. Do tego dość brutalne i zostawia nas z niedokończoną historią, więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać na kontynuację. Polecam

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Niezwykłe

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się