Przejdź do głównej zawartości

"Złamana laleczka" Katarzyna Piątek----recenzja


 Aria została porwana. Jej nowym domem miała stać się maleńka i cuchnąca, betonowa cela. Cela, w której za łóżko miał jej posłużyć brudny materac, zaś za toaletę wiadro. W oczach oprawców nie była już człowiekiem, a jedynie żywą laleczką. Taką, którą można połamać i sprzedać jako seksualną niewolnicę.



Kto napuścił porywaczy na Arię? Czy stoi za tym jej były przyjaciel z dzieciństwa?
Dlaczego wciąż śnią jej się rodzice, którzy giną inaczej niż zapamiętała?
Ile tak naprawdę wiedział Cole, który ostrzegał ją przed złem kryjącym się w zaułkach Baltimore, nim sam zniknął bez śladu?

Czy syn szefa organizacji odpowiedzialnej za porwanie, będzie w stanie odmienić jej los? A może to brat Arii ją uratuje?

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Jestem pozytywnie zaskoczona historią, choć fabuła książki choć wpisana na stronach jako obyczajowo, romans jest bardziej z natury mrocznej. Czy w ciągu jednej chwili wszystko może się zmienić? Co byście zrobili gdybyście obudzili się w zupełnie innej rzeczywistości?

Aria to młoda dziewczyna, która po stracie rodziców trafia wraz z bratem pod opiekę wujostwa, które w zasadzie olewa rodzeństwo. Niby źle nie są traktowani ale jedynie z bratem wiążę ją więź. Maja tylko siebie. Aria  po ciężkim tygodniu wychodzi ze znajomymi do klubu. Kiedy Liam, jej przyjaciel robi jej kolejną awanturę dziewczyna ma dość. Wychodzi i wraca piechota do domu. Tylko że do niego nie dociera. Gdy się budzi znajduje się na materacu w zimnym betonowym pomieszczeniu. Tu przechodzi przez piekło a jednym sprzymierzeńca jest Javier syn szefa bandy, do której trafiła. Dzięki jego pomocy zostaje uwolniona przez Cole, w którym kiedyś się zadurzyła. Czy to koniec jej dramatu? Czy odnajdzie jeszcze siebie? Kto stoi za jej porwaniem? 

Cole zwany Sixem to młody mężczyzna, który wyjechał z rodzinnego miasteczka. Chciał chronić młodszego brata i matkę przed ojcem i zdecydował się przejąć jego interesy. W rodzinnej miejscowości zostawił także Arię, przyjaciółkę swojego brata, która była mu bliska. Kiedy dowiaduje się od brata Ari, że ta zaginęła postanawia ją odszukać. Dzięki  pomocy Javier ma ją kupić jako niewolnicę, ale nie wszystko idzie zgodnie z planem. Cole podejmuje decyzję, która wszystko niszczy. Mimo to Aria trafia pod jego opiekę. Czy uda mu się ja ochronić? Co to za organizacja , która porwała Arię? Czy to przypadek, czy zamierzony cel?

Fabuła książki świetnie napisana, od początku autorka buduje napięcie. Jest też szereg tajemnic, nie do końca wyjaśnionych wątków, które intrygują. Autorka dawkuje nam historię, choć pozwala nam się domyślać, kto stoi za porwaniem Arii. Czy nasze przypuszczenia są słuszne? To odkryjemy na końcu. Książkę czyta się lekko, szybko a styl pisania jest świetny. Jednak książka nie należy do lekkich i przyjemnych jeśli chodzi o wątki. Aria trafia w ręce porywaczy. Jednak nie jest jedną z wielu prawnych kobiet, które w brutalny sposób zostają złamane i wytresowane na niewolnice. Aria jest pod pewną ochroną. Jednak wśród porywaczy znajduje się ten jedne, który łamie wytyczne szefa. Najpierw brutalnie bije dziewczynę, a potem zmuszą ją do podjęcia wyboru, który niszczy jej psychikę raz na zawsze. Czy Aria się z tego podniesie? 

Historia od początku wciąga, nie tylko mrocznością, ale także nieprzewidywalną fabułą. Może były książki z podobnym motywem, bo porwania, handel żywym towarem czy przestępczość, to motywy, które często pojawiają się w książkach. Ale tu mamy nietuzinkowość, bo całość opisana z punktu widzenia Arii nie samej organizacji a osoby, która zostaje uwięziona. Osoby, która próbują złamać, która ma świadomość co ja czeka ale nie potrafi się poddać. Mimo że jej psychika zostaje poddana wielkiej i brutalnej próbie to Aria walczy o resztki godności. Wie też,że to nie przypadek, że zostaje porwana. Jest spłata długów, tylko nie ma pojęcia kto do tego doprowadził. Mamy także rozdziały z punktu widzenia Javiera, młodego chłopka, który ma za sobą wiele złych rzeczy, ale po raz pierwszy działa przeciwko ojcu. Czy poniesie tego konsekwencje? Muszę przyznać, że bardzo go polubiłam. I wreszcie mamy rozdziały dotyczące Cole/Sixa, który jest bezwzględny i ma swoje za uszami ale ma także serce, które odkrywa przed Arią. 

Historia wciąga, oprócz tej mrocznej i dramatycznej części mamy także ta z wątkiem erotycznym . Aria powoli wraca do siebie, udaje jej się odnaleźć spokój przy pomocy Cole. Jednak jeden moment nierozwagi ze strony Arii powoduje, że nieoczekiwanie wszystko się zmienia. Dziewczyna zostaje ranna, a gdy wszystko jest na dobrej drodze jej życie wraca do punktu wyjścia. Polecam gorąco a mi nie pozostaje nic innego jak czekać na kontynuację. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Dlaczemu

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się