Pełna niespodzianek historia Kiriła i Raisy przyspiesza puls, wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu aż do samego końca, gwarantując kilka godzin świetnej rozrywki i mnóstwo niezapomnianych emocji!
„Nie jestem miłościwy, bywam diabłem w skórze anioła. Jestem Tarasow, dokładniej Kirił Tarasow. Ten, kto mnie zna, wie, że lepiej ze mną nie zadzierać”.
Gangsterskie porachunki, dzika namiętność, gorące pożądanie. Mieszanka wybuchowa, która może eksplodować w każdej chwili.
Kirił Tarasow po kilkuletniej nieobecności, wraca do Europy Wschodniej. Pragnie odnaleźć jedyną osobę, na której mu zależy. Raisa jest dla niego światełkiem w tunelu. Światełkiem, które znikło bez śladu. Podejrzewa, że stoi za tym jego były zleceniodawca, głowa tutejszej grupy przestępczej. Jednak tropy wiodą go do Nowego Jorku, gdzie czeka na niego kolejna tajemnica do rozwiązania.
Sprawa komplikuje się, gdy w poszukiwania Raisy angażuje się sam szef tamtejszej mafii, Siergiej Szewczenko. Dla Kiriła rozpoczyna się dramatyczny wyścig z czasem, którego stawką jest życie wielu ludzi. Ale tylko życie jednej osoby jest dla niego cenniejsze niż własne. Jest gotów wszystkim pokazać swoje oblicze diabła w ciele anioła.
Książka to kolejny tom a właściwie drugi serii bracia Tarasow. Jednocześnie jest poniekąd kontynuacją serii gangsterzy Anny Wolf. Muszę przyznać, że autorka zaskakuje nas coraz bardziej. Sieć intryg i powiązań robi się coraz bardziej zagmatwana i coraz więcej tajemnic wychodzi na jaw.
Kirił to młody mężczyzna, który wraca po kilkuletniej nieobecności wraca wschód. Cudem uniknął śmierci obiecał sobie, że ten, który go "zabił" umrze z jego ręki. Nie pamięta wszystkiego ale na tyle dużo by pragnąc zemsty. Gdy okazuje się, że jego ukochana znika próbuje ją odnaleźć. Trafia po jej śladach do Nowego Yorku. Tu tez mieszka jego brat, z którym łączy go jego ojciec. Czy uda mu się odnaleźć Raisę? Czy on i Dmitrij Tarasow są braćmi?
Raisa to młoda dziewczyna, która czekała na Kiriła. Obiecał jej, że po nią wróci. Kiedy zostaje porwana ma tylko nadziej, że jakimś cudem ja odnajdzie. Raisa wcześnie straciła rodziców. Wie tylko tyle o sobie , że jest amerykanka ale nie bardzo wie czemu znalazła się w Rosji. Jedyna jej rodziną jej brat ojca, ale nie wi czemu nie zjawił się po nią. Kiedy udaje jej się uciec trafia przypadkiem do rodzinny Tarasow. Tu tez odnajduje ja Kirił. Raisa przy pomocy dziewczyn chce odszukać wuja. Tylko prawa, jaką o nim odkryje nie będzie dla niej łaskawa. Kim jest jej wuj?
Fabuła świetnie przemyślana, mamy tu sporo typowych dla braci Tarasow odzywek i specyficznego poczucia humoru. Oprócz tego dostajemy pełną dawkę intryg, tajemnic, wzajemnych powiązań, układów. Autorka coraz bardziej rozbudowuje nam siatkę naszej rodzinki. Oprócz tego, co zaserwowali nam panowie, mamy tu także panie, które jak zwykle nie potrafią usiedzieć w jednym miejscu. Jak dołożymy do tego wybuchową mieszankę nowego rosnącego pokolenia Tarasow w postaci dzieci Aleksieja i Antona robi się coraz zabawniej.
Postacie świetnie wykreowane. Rozdziały dobrze napisane i wieloosobowo. Mamy tu nie tylko rozdziały z punktu widzenia Raisy czy Kiriła, ale i pozostałych bohaterów. Nie tylko mężczyzn ale i kobiet. Każdy z nich dokłada cegiełkę w stworzeniu tej historii. Siatka intryg także się rozrasta. Na jaw wychodzą nowe fakty, i to coraz bardziej gmatwa rodzince wszystko. Autorka nie byłaby sobą , gdyby nie pokazał siły miłości oraz tego, że ta rodzina nie pozwoli nikogo z jej członków skrzywdzić. Bez względu czy weszli do "rodziny" poprzez więzy krwi, małżeństwo czy rodzinne powiązania. W dodatku pojawia się wróg, który jeszcze namiesza. Pojawia się tez nowe fakty i kłopoty. Autorka na sam koniec jak zwykle zostawiła nas z jedna wielką niewiadomą. Będzie tom trzeci? To raczej pewne tylko kto będzie w nim bohaterem? Polecam
Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Muza
Komentarze
Prześlij komentarz