Przejdź do głównej zawartości

"Good boys go to heaven" C.S. Riley---recenzja


 Oto opowieść o miłości, która maluje świat kolorowymi farbami!


Nie ten chłopak, nie to miejsce, nie ten czas…

Z barwnego lekkoducha, jakim była Leah Preston, niewiele pozostało. Nikt ze znajomych jej nie poznaje. Jest pełna chłodnego dystansu. Wyprana z uczuć. Zamknięta na ludzi, otwarta jedynie na sztukę. Po czterech latach nieobecności wraca do Kalifornii ― do demonów, o których sądziła, że dawno zniknęły. Do tego jednego jedynego chłopaka, któremu kiedyś oddała serce.

Isaac Cloney był jej pierwszą miłością. Tą, która ją złamała. Dawna Leah, słodka i naiwna, kochała Isaaca całą sobą, dziś czuje jedynie nienawiść i pragnie wymazać go z pamięci… Tyle że to nie jest proste, jeśli się chodzi do tego samego liceum i widuje niemal codziennie.

Poznajcie nową powieść C.S. Riley, autorki doskonale przyjętego debiutu Bad Boys Bring Heaven ― prawdziwej specjalistki od trudnych uczuć!

Nie czytałam tomu pierwszego ale po tym co dostałam w tej książce z pewnością po nią sięgnę. Co prawda książka  wpisuje się w literaturę młodzieżową ale mimo iż bohaterami jest grupka licealistów to  z przyjemnością się ja czyta. I warto bo książka jest bardzo uczuciowa, poruszająca, pełna przemyśleń i porusza szereg trudnych tematów. 

Leah wraca do domu tuż przed końcem ostatniej klasy. Ostatnie 4 lata spędziła za granica w szkole z internatem. Dla niej to trudny powrót, bo przeszła wielki dramat, gdy matka wysłała ją do szkoły w Kanadzie, odseparowując od najlepszego przyjaciela. Dodatkowo rudny bo Isaac, o którym nie jest w stanie zapomnieć chodzi do tej samej szkoły. Leah próbuje się dostosować, chce być niewidoczna dla innych ale trafia na grupkę młodych ludzi, którzy jej na to nie pozwalają. Dziewczyna powoli się otwiera na innych. Gdy na jaw wychodzą dramatyczne fakty z przeszłości w  Leah coś pęka i walczyć o siebie i swoje szczęście. 

Isaac to młody chłopak, który nie potrafi zapomnieć o dawnej przyjaciółce. Mimo że stracił z nią kontakt jak by tylko 14 latkiem, nadal jest mu bliska. Gdy Leah wraca w rodzinne strony jego uczucia odżywają. Tylko czy oby to tylko przyjaźń? Isaac przeszedł w życiu dużo. Ponieważ nie czytałam poprzedniej części, wiemy o nim tylko to, co autorka nam wspomniała: utrata przyjaciółki, odejście matki, która go porzuciła czy problemy z prawem. Wyszedł na prostą ale nie do końca żyje pełnia życia. Czy Leah jest dla niego lekarstwem?

Bohaterowie są wyrazem wykreowani. Autorka świetnie nam pokazała czym jest przyjaźń, wsparcie osób, dla których jesteśmy ważni. Główni bohaterowie walczą ze swoimi demonami. Dla niektórych  ta historia może być banalna. Ale ona ma złożony przekaz. Ponieważ całość tyczy się nastolatków, ludzi, którzy wkraczają w dorosłość ich problemy mogą nam się wydawać mało znaczące. Początkowo książka jest trochę nudną, dużo opisów, mało zdarzeń, autorka skupiła się na przemyśleniach Leah, jest problemach, słabościach i walce o własną osobę. Potem nabiera głębi, gdy do akcji wkraczają inny. Głównie Hope, której dotyczy tom pierwszy. Polubiłam ją od samego początku. Jej chłopa Asa, który jest dość dziwną postacią (oj muszę nadrobić tom pierwszy) ale nie da się go nie polubić. Taka barwną postacią jest też Damon, dzięki któremu Leach się otworzyła. Tego chłopaka, który udaje błazna nie da się nie polubić. Kolejną postacią jest Leo, brat Leah, który od samego początku wspiera siostrę. Jednak gdy poznaje wszystkie dramatyczne wydarzenia z przeszłości, staje się zupełnie inną osobą. Nadopiekuńczy w stosunku do siostry. Chce nadrobić to, co wg siebie sknociła jako brat. Na koniec Isaac, który nie raz się pogubił, ale jego uczucie jest mocne i szczere. 

Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. To, co przeżyła Leah za sprawą osoby, która powinna ja kochać, wspierać i być dla niej oparcie jest ciężkie do zrozumienia. Takiej osoby nie da się nazwać matką. W dodatku to, czego się dowiemy o niej nie usprawiedliwia jej wcale.  Ta kobieta zniszczyła dzieciństwo nie tylko crce ale i osobie , która stała się dla niej najlepszym przyjacielem. Jak? Sami musicie przeczytać. Ta lektura nie należy do łatwych. Zakończenie totalnie zaskakuje. Nie spodziewałam się aż taki dramatycznych wydarzeń. Jak dobrze, że na sam koniec zaświecało słońce dla naszej dwójki. Polecam i mam wrażenie, że nie będzie to ostatni tom.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...

żel antycelulitowy Sinial testy testolad

Całkiem niedawno udało mi się dostać to testów na  tetoland  tym razem do testów dostałam żel antycelulitowy Sinial. Poprzednim razem miałam żel antytrądzikowy na opinie zapraszam  TU Serum antycelulitowe Sinial nie zawiera chemicznych dodatków. Sinial zawiera : -kofeinę   która przyspiesza proces lipolizy a tym samym zapobiega ponownemu odkładaniu się komórek tłuszczowych , pobudza nasze mikrokrążenie przez co usuwa z organizmu toksyny i nadmiar wody -  ekstrakt z guarany który wspomaga kofeinę w działaniu , wspomaga drenaż limfatyczny - ekstrakt z alg które są bogate w  jod, kwas alginowy, fukoidynę, laminarynę. Dzięki temu nasz organizm usuwa toksyny z tkanek, wzmacnia naczynka. Algi działają ujędrniająco, wzmacniająco i odżywczo. - ekstrakt z bluszczu pospolitego, który zawiera rutynę, kemferol, izokwerycyne, kwas chlorogenowy, kwas kawowy, saponiny i heparynę. Dzięki temu detoksykuje, wzmacnia naczynka, wzmacnia mikrokrążenie a tym samym w...