Przejdź do głównej zawartości

Flor de Mayo Złuszczająca maska do twarzy z naturalną krzemionką, 10 g

Niedawno opisywałam pierwszą maseczkę z dwóch, które otrzymałam w akcji testowania od  ambasadorka-kosmetycza . Dziś czas na maseczkę złuszczającą z krzemionką. 

Maseczka peelingujaca jest przeznaczona do pielęgnacji twarzy każdego rodzaju skóry. Jej zadaniem jest usuniecie martwego naskórka. Maseczka radzi sobie całkiem nieźle , pozostawia skórę miękką i gładka a nawet mam wrażenie że skóra nabrała lepszego kolorytu .  Zawiera naturalne składniki więc jest łagodna dla skóry.

Maseczka zawiera :
- naturalna uwodniona krzemionkę
- wyciąg z róży
- ekstrakt z jaśminu
- wyciąg ze stokrotki
- peelingujace drobinki
Opakowanie to forma kapsułki (taki a wygląd) o pojemności 10 ml. Idealna na raz lub jak kto woli na dwa razy cieńszą warstwa. 
konsystencja średnio gęsta idealnie się aplikuje a drobinki oczyszczają i złuszczają nasza twarz. Zapach przyjemny. Maseczka idealnie złuszcza martwy naskórek pozostawiając nasza twarz gładka i rozświetloną. Co prawda efekt nie utrzymuje się długo ale przy regularnym jej stosowaniu efekt będzie zadowalający. Maseczka jest idealna na przygotowanie twarzy np przed imprezą lub na wczasy gdzie chcemy szybko i bez potrzeby zabierania dużej ilości kosmetyków. Forma maseczki w postaci opakowania kapsułki idealna na wyjazd. 
Polecam  zajrzeć na stronę producenta 

ZALETY:- ciekawe opakowanie,
- subtelny zapach,
- efekt natychmiastowego rozświetlenia i odświeżenia skóry,
- delikatna konsystencja,
- peelingujące drobinki,
- zabieg bankietowy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad i...