Przejdź do głównej zawartości

"Ucieczka od mafii" seria mafia #1 Adriana Kowalczyk---recenzja we współpracy z autorka i wydawnictwem niezwykłe


 Recenzja we współpracy reklamowej z autorka Adriana Kowalczyk i  wydawnictwem Niezwykłe

OPIS

Ojciec Sofii Suteritti chce ją wydać za Leonardo Fornera. To typowe aranżowane małżeństwo mające na celu połączenie dwóch potężnych organizacji mafijnych. Dziewczyna nie chce się zgodzić, aby czekał ją taki los, i ucieka.

Zostaje schwytana przez ludzi Ricarda Toggaziego. Mężczyzna dobrze wie, kim jest Sofia i co zaplanował jej ojciec. Gdyby wyszła za Leonardo, połączenie sił dwóch ugrupowań zagrażałoby jego imperium. Postanowił więc, że sam ją poślubi.

Jednak mimo że Ricardo jest młody i przystojny w przeciwieństwie do starego Leonardo, dziewczyna nie chce wyjść za niego za mąż. Chciałaby móc sama decydować o swojej przyszłości. Jednak Ricardo daje jej ultimatum: Albo on, albo stary Leonardo.


RECENZJA

Książka to tom pierwszy serii Mafia. Muszę przyznać, że ostatnio sporo się pojawia różnych książek mafijnych. Nie każda jest na tyle dobra by się przebiła. Czy "Ucieczka od mafii" przebiła się w gąszczu książek z podobnym motywem? 

Sofia to młoda kobieta, która urodziła się w mafijnej rodzinie. Jednak jej życie nie było kolorowe. W dzieciństwie straciła markę, która zginęła na jej oczach. Ojciec to tyran i sadysta. Kiedy okazuje się, że wydaje ja za mąż za mężczyznę , który jest dużo starszy tak, że jak to sama określiła mógłby być jej dziadkiem, postanawia uciec. Pomaga jej w tym przyjaciółka Alice. Jednak już na wstępie wszystko idzie nie tak. Trafia w ręce Ricarda i zostaje postawiona pod ścianą albo on, albo Leonardo, którego wybrał jej ojciec. Czy ma wybór? Czy małżeństwo z Ricardo to szansa na lepsze życie, mimo że on także jest mafią? 

Ricardo to młody mężczyzna, który jest głową mafijnej rodzinny. Jego ojciec po śmierci żony potupał na zdrowiu i oddał władze. Ricardo jest bezwzględny, zabija z nim krwią i zawsze dostaje to co chce. Czy za tą maskę bezwzględności kryje się coś więcej? Kiedy okazuje się, że Ojciec Sofii wydaje ją za mąż za Leonardo postanawia postawić go przed faktem zupełnie innym. Ojciec Sofii popadł w długi u Ricarda. W dodatku zastawia córkę w karty , które przegrał. Ricardo postania pokrzyżować mu plany jednocześnie odebrać "część długu" jakim jest Sofia. Czy ta mała zadziorna blondynka, która już wcześniej pokazała mu środkowy pale, przebije się przez mur, jaki wokół siebie zbudował?

Historie czyta się rewelacyjnie. Sofia to twarda kobieta, która marzy o czymś więcej niż bycie potulną żoną mafijnego bossa. Ma swoje zdanie i choć czasem szybciej coś robi niż myśli to jednak pokazała siłę, jaka w niej drzemie. Lata upokorzeń zrobiły swoje. Ale za ta siła kryje się też ciepła, empatyczna i krucha osoba, która pragnę miłości. Jednak nie ufa bo już raz została skrzywdzona. Ricardo to mężczyzna, który wychował się w mafii. Wiedział, że kiedyś przejmie stery. Interesy prowadzi ostro i brutalnie rozprawia się z wrogiem. W tym świecie inaczej się nie da. 

Fabuła całkiem dobrze wykreowana, choć historia mocno pokręcona. Niektóre wątki tak szybko się pojawiły, powiązania mafijne, tajemnice, które ujrzały światło dzienne, zawirowania, powiązania rodzinne. Odrobinę tego za dużo jak na raz. Relacja głównych bohaterów jest ok ale nie do końca czuć tę chemię. Jeśli chodzi o pozostałe postacie to są one świetnie wykreowane i robią idealne tło. Zwłaszcza pewna dójka, która mam nadziej, będzie główna atrakcja kolejnego tomu. Jeśli tak to już siedzę na szpilkach i czekam na kolejny tam. Ta para to mieszanka wybuchowa i muszę przyznać, że czuć ogień. Nie polubiłam ojca Sofii i początkowo lubiłam ojca Ricarda. Końcówka pełna zwrotów akcji, trochę za dużo tych niespodziewanych rewelacji.

Zakończenie niebanalne, mimo że przewidywalne w pewnym stopniu. Duży plus dla autorki za to, że tworząc książkę mafijną zobrazowała nam mafię  od tej mafijnej strony. Mroczną, brutalną ociekająca krwią ale także i ta od strony uczuć. Mimo że kobiety w mafii nie mają nic do gadania to Sofia skończyła studia. Poznała także prawdę o swojej matce, prawdę, która ja złamała i jednocześnie sprawiła, że zyskała coś więcej. Mimo małych ale polecam. Wielbicielki romansów mafijnych i książek tego typu będą zachwycone. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się