Przejdź do głównej zawartości

"Klan Wojowników" Paulina Popiela---recenzja we współpracy z wydawnictwem BeYa


 Recenzja we współpracy z wydawnictwem BeYa 

OPIS

Nie urodziła się wojowniczką, ale musi się nią stać...

Amalia Woodrok ma siedemnaście lat, męża i jest Ziemianką. TYLKO Ziemianką. W świecie Nondarów oznacza to osobę gorszej kategorii. A w zasadzie oznaczałoby, gdyby nie to, że Amalię wybrał sobie na żonę Tytus Woodrok, potężny przywódca wpływowego Klanu Wojowników. Tytus nie jest kimś, z kim warto zadzierać, więc niezamężne kobiety z jego klanu, choć nie są zachwycone tym, że wziął sobie ziemską przybłędę, zamiast wybrać którąś z nich, nie okazują niezadowolenia. A przynajmniej dobrze je ukrywają. Zwłaszcza że Amelia może się cieszyć jeszcze jednym przywilejem, rzadkim zarówno wśród Ziemian, jak i Nondarów ― prawdziwą sympatią swojej teściowej, Pierwszej Damy Klanu Wojowników.

Okazuje się jednak, że misternie utkana intryga może zagrozić nawet Tytusowi Woodrokowi. Wódz Klanu Wojowników ma swoje tajemnice, a te, umiejętnie użyte, mogą strącić go ze szczytów władzy. Tytus i Amelia muszą uciekać. Czy wspólnie doświadczane nieszczęście sprawi, że małżeństwo, które do tej pory było dla dziewczyny raczej udręką niż radością, przerodzi się w prawdziwy związek? Oparty na zrozumieniu, a może nawet... uczuciu?

Przebojowe młodzieżowe fantasy, z którym spędzicie miłe chwile!


RECENZJA

Dziś na tapetę ląduje książka wydawnictwa BeYa. Młodzieżowe fantasy, które jest jednocześnie debiutem. Uwielbiam fantasy, nie ma znaczenia jaki rodzaj czy to młodzieżowe, czy urban, czy zupełna magia. Każda fantastyka to zupełnie inny świat, który dosłownie możemy interpretować na dowolny sposób. Kocham także debiuty bo autora nie znamy lub zdarzy się, że znamy z opowiadań w antologiach. Muszę przyznać, że fantastyka jest często niedoceniana, nisko oceniaona bo często czytelnicy zapominają, że to fanatyka. A  co w niej takiego fajnego? To, że historia może być tak napisana, że nasza wyobraźnia tego nie ogarnie. 

Amelia to Ziemianka, dokładnie Polka, która zostaje porwana i przeniesiona na inną planetę. Tam wszystko jest zupełnie inne. Ziemianie są traktowani jako osoby drugiego gatunku, choć trzeba przyznać, ze dobrze traktowane. Amelia zostaje zauważona na targu przez Tytusa. Kiedy zostaje jego małżonką nikt nie potrafi zrozumieć, czemu wybrał ją, a nie kogoś z wyższych sfer. Kiedy Amelia zostaje zmuszona przez Tytusa do ucieczki, razem z nim przeżywa kilka niebezpiecznych przygód. Konsekwencją tego jest to, że zamiast jeszcze bardziej znienawidzić męża, zakochuje się w nim. Amelia ma jedną wadę a właściwie dwie. Dużo gada i ma tendencje do wpadania w kłopoty. Czy ta niesforna nastolatka wyjdzie cało z kłopotów? Czy ona i Tytus wypełnią swoje zadanie?

Tytus to młodzieniec, który należy do Klanu Wojowników. Kiedy na żonę wybiera zwykłą Ziemiankę, w dodatku szalona i nieprzewidywalną nikt nie potrafi tego zrozumieć. In sam do końca nie potrafi tego wyjaśnić. Kiedy wydarzenia zmuszają go do opuszczenia domu i wybrania się wraz z Amelią w niebezpieczną podróż nie sądził, że jego żona ma w sobie tyle siły a jej pomysły zmienią losy Imperium. Co ukrywa przed żoną Tytus? Kim tak naprawdę jest młodzieniec? 

Muszę przyznać, że książka mocno zaskakuje. Fabuła napisana, że świetnie się przy niej bawiłam. Sama historia nie należy do wybitnych. To niejako opowieść , która opowiada Amelia swoim dzieciom. I tu cały urok tej książki. Poznajemy ją oczyma Amelii, która ma 17 lat i zostaje porwana. Nie byłoby w tym nic fajnego, gdyby nie to, że jednocześnie odczuwa ulgę co strach. Wszystko się zmienia , gdy trafia jako małżonka Wojownika. Jego matka pokochała ją jak własną córkę.  W przezabawny sposób autorka opisuje perypetię Amelii i Tytusa. Ubawiła mnie ta cała ich podróż. Postacie są fajnie opisane. Amelia to specyficzna osoba, która za każdym razem wywoływała uśmiech na mojej twarzy. Ta historia jest tak banalna i tak napisana, że ja bym powiedziała, że to komedia fantastyczna. Nie spotkałam się jeszcze z podobna historia, dlatego i przygody tej dwójki i ich przepychanki, i te momenty, które były tak zabawne, że aż niewiarygodnie dobrze napisane, że całkiem odsunęły w cień to, co w tej książce jest minusem. A tych było sporo. Pierwszym to akcja, która pędziła i zmieniała się tak, ze często można było się pogubić. Oprócz tego nie zawsze akcja była spójna, a niektóre momenty nie do końca jasne. Dodatkowo zachowanie głównych bohaterów nie zawsze było zrozumiałe. Amelia nie raz zachowywała się nieracjonalnie, uwielbiał irytować innych i wpadać w kłopoty przez własne słowa. A jej pomysły? No cóż, bywały mocno nierozsądne. 

Jak dla mnie to bardzo fajna młodzieżówka. Właśnie mi takiej brakowało bo na naszym rynku pełno jest książek młodzieżowych, gdzie fabuła zdecydowanie jest bardziej 18+. Do tego jest to bardzo zabawna książka, z masą totalnie zadziwiających pomysłów, które pojawiają się w głowie Amelii. Lekturę czyta się wyjątkowo szybko, i pomimo luk w wydarzeniach, wątek jako taki jest utrzymany. Do tego fantastyka, która  jak dla mnie tu robi jako tło. Lubicie ciekawe i nieszablonowe książki? Nie boicie się sięgnąć po debiuty? To ta książka jest dla was. Polecam


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się