Można oszukać umysł i wszystkie zmysły, ale serce nie myli się nigdy.
Kiedy Lila odzyskuje świadomość po wypadku, rodzi się na nowo. Jej głowa jest jednak zupełnie pusta, niczym niezapisana karta. Lila stara się zbudować swoje życie od podstaw, zweryfikować dawne znajomości, odnaleźć siebie. Mimo pomocy najbliższych nieustannie błądzi. Na domiar złego demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Stopniowo powracające wspomnienia nie przynoszą Lili upragnionego spokoju. Wręcz przeciwnie, odsłaniają przed nią prawdziwą historię jej związku z Jacobem, o której wolałaby nie wiedzieć. A to dopiero początek trudnej drogi, którą będzie musiała przebyć, by wybaczyć temu, który zranił ją najmocniej, i raz jeszcze dać sobie szansę na prawdziwą miłość…
Czy macie takie książki, z którymi ciężko się wam rozstać? Dla mnie taką książką jest historią Lilki i Jacoba. Historia ukrywa w trzech tomach ale dopiero zakończenie sprawiło, że czuje tę historię w pełni. Całość sprawiła, że do tej pory aż ciężko rozstać się z bohaterami.
Lilka próbuje układać sobie nową rzeczywistość. Podświadomie czuje,że rodzina ja oszukuje. Mimo że nie pamięta jej serce czuje, że Jacob był jej bliski. Wszystko się zmieni, gdy za sprawa pewnego incydentu odzyskuje pamięć. Wraz z nią odzyskuje swoje życie, ale to nie koniec kłopotów. Lilka nie potrafi zaufać. Czy uda jej się odzyskać szczęście?
Jacob pogubił sie ale wyszedł na prostą. Teraz nie zamierza odpuścić i za wszelką cenę chce odzyskać Lilkę. Kiedy udaje mu się zrobić pierwszy krok i wszystko zaczyna się układać do akcji ponownie wkracza Paweł. Czy Jacob i Lilka wyjdą cało z konfrontacji z wrogiem?
Jestem świeżo po lekturze ostatniego kończącego historię tomu. Jestem też rozbita emocjonalnie. Fabuła świetnie przemyślana, dopięta na ostatni guzik. Wszystko logiczne i spójne z poprzednimi tomami, nie ma nieścisłości, a nawet jeśli to gdzieś mi umknęły. Za to tom trzeci jest pełen emocji, płynnie zmieniającej się akcji, której nie da się przewidzieć. Muszę przyznać się, że miałam w głowie dwa scenariusze zakończenie historii Lilki i Jacoba. Początkowo wszystko zło zgodnie z moim wyobrażeniem tego zakończenie. Jednak autorka namieszała mi w tych wyobrażeniach.
Historia od początku jest emocjonalna, może dlatego, że bardzo zżyłam się z bohaterami. Pokochałam zarówno Lilkę, jak i Jacoba czy Dawida. Nie zabraknie tu różnych scen od tych dramatycznych po te zabawne i wzruszające. Każdy z bohaterów tego tomu ma swoje miejsce. To nie będzie lukrowa historia o miłości między dwojgiem ludzi. To historia o młodych ludziach, którzy są realni. Gubią się, ufają nieodpowiednim osobom. O ludziach, którzy nie boją się zrobić czegoś, gdy widzą, że coś jest złe. O przyjaźni, wsparciu i walce o lepsze jutro. Autorka pokazała nam, że każdy z ludzi ma swoje słabości, że gdy wszystko się wali mamy w sobie siły, by walczyć o swoje szczęście. Pokazała nam tez jak destruktywna jest chęć zemsty. Zemsty, która niszczy nie tylko tę osobę, która jest pragnei ale także wszystkich wokół.
Końcowa książki to emocjonalny rollercoaster. Nie takiego zakończenia się spodziewałam. Owszem w pewnym sensie jest takie, jakie zakładłam ale nie takim kosztem, jakim ponieśli główni bohaterowie. Płakałam razem z Lilką i choć rozumiałam Jacoba to nie potrafiłam do końca się pogodzić z jego decyzjami. Na szczęście miłość wygrała. Za to epilog rozwalił mnie na łopatki. Nie potrafiłam tych 5 stron przeczytać bo łzy płynęły same. Gorąco polecam całą trylogię. Pokochacie Lilkę i Jacoba.
Za możliwość objęcia patronatem kolejnego tomu dziękuje autorce Agnes Sour. Za egzemplarz do recenzji dziękuje wydawnictwu Novae Res
Komentarze
Prześlij komentarz