Przejdź do głównej zawartości

"Zatracony" tom III cyklu idealnie nieidealni Darcy Trigovise----recenzja


 Emanująca z jego ciała kontrola, chłodny wyraz twarzy oraz szare oczy, które zdają się wiedzieć wszystko, a jednocześnie nie chcą nic zdradzić...



Życie nie zawsze bywa sprawiedliwe. Veronica przekonała się o tym wielokrotnie, boleśnie doświadczając otaczającego ją okrucieństwa. Pogodzona z sytuacją zawsze starała się być wdzięczna za to co ma, dopóki na jej drodze nie stanął pewien mężczyzna. Mężczyzna, który jako pierwszy sprawił, że chciała od życia czegoś dla siebie. Dwanaście lat starszy, pełen tajemnic i kompletnie nieosiągalny.


Życie potrafi nas zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

Kiedy niebezpieczeństwo wciąż jest namacalne, Veronica dla ochrony siebie i siostry musi podporządkować się nowej rzeczywistości, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. Wdzięczność - to jedyne, co powinna odczuwać, jednak okazuje się, że nie wszystko da się kontrolować.


Zatracony w przeszłości. Zatracony w pracy. Czy będzie miał na tyle siły, by nie zatracić się w niej?

Uwielbiam tę serię. Poprzednie tomy były świetne i nie sądziłam, że trzeci przebije swoje poprzedniczki. Pierwszy był rewelacyjny, drugi jeszcze lepszy ale to, co autorka zaserwował nam w tomie trzecim to czysta przyjemność czytania.

Veronicę poznaliśmy w tomie drugim. To młoda kobieta, która wiele w życiu przeszła. Zmuszona, by pomóc bratu ,ma wyrzuty sumienia. Razem ze swoją młodszą siostrą czeka na ratunek. Kiedy ten nadchodzi musi znowu poddać się i czekać aż zagrożenie minie. Jest wdzięczna Tobiasowi za uratowanie z rąk brata ale im więcej czasu przepływa w jego domu, tym bardziej przekonuje się, że to nie tylko wdzięczność. Tobias od pierwszego spotkania ja zafascynował. Było w nim coś, co ją do niego przyciągało. Tylko czy ma u niego szansę? Czy odzyska wolność? 

Tobias to młody mężczyzna, który nie miał w życiu lekko. Kiedy przy jednej akcji, gdzie pomagała znajomemu spotyka Veronicę coś w niej sprawia, że nie potrafi o niej zapomnieć. Kiedy odbija ją i zabiera do swojego domu jednocześnie przyciąga do siebie i odpycha. Nadmiernie kontrolujący, niepotrafiący się przyznać do uczucia zasłania się różnica wieku. Czy on i o dwanaście lat młodsza dziewczyna, dadzą sobie szansę?

Tom trzeci zaczyna się intrygującym prologiem. Jest w nim krótka akcja, której nie możemy zdefiniowac kiedy się wydarzyła. Potem autorka przechodzi do wydarzeń sprzed trzech miesięcy wiec już wiemy, że wydarzenia z prologu są gdzieś wplecione w wydarzenia lub kończą nam historie. Historia jest świetnie napisana. Akcja dynamiczna, z dużą dawką humoru w postaci Gavina i coś czuje po kościach, że już niedługo poczytamy jego historię. Już się jej nie mogę doczekać. Postacie są świetnie wykreowane. Mamy tu zarówno historie Veronici oraz Tobiasa jak i krótkie wzmianki w postaci dalszych losów  bohaterów dwóch poprzednich tomów. Zaskoczeniem są niektóre wydarzenia jak ślub naszej dwójki. To była szybka i dość zabawna akcja. 

Fabuła jest szalenie przewrotna. W firmie Tobiasa zaczyna się dziać coś dziwnego. Początkowo szuka winnego z czasem dochodzi do wniosku, że wszystkie wydarzenia mogą łączyć się z Veronicą. A dokładnie z jej bratem, który szuka zemsty. Wydarzenie zmieniają się dość szybko, akcja goni akcję i jak już myślimy, że wszystko se złożyło w logiczną całość to autorka zaserwowała nam mega końcówkę. I muszę przyznać, że autorka mnie zwiodła. Miałam podejrzenia , koto stoi za tymi akcjami ale nic takiego zakończenie się spodziewałam. Ale takie są najlepsze intrygujące i zaskakujące. Na koniec wisienka czyli prolog gdzie autorka zdradziła nam, mam nadzieje, że się nie mylę, kto będzie bohaterami następnej części. Bo chyba będzie tom czwarty? Polecam


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Sevolium -opinia o kremie/serum na trądzik

Jakiś czas temu zgłosiłam się z blogiem do testów na krem sevolium na trądzik  Tu . Nie sądziłam że się uda ale jednak. Krem/serum testuję od ok tygodnia i już mogę cos wam o nim napisać :) Krem sevolium znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml dozownikiem. Jak dla mnie dozownik jest idealnie dozuje krem. Serum jest dość wydajne o konsystencji żelu, który idealnie się rozprowadza i wchłania. Starcza na ok 30 dniową kurację. Krem zawiera : * ekstrakt z lukrecji * wyciąg z liści i kory dębu * ekstrakt z nagietka * nanozłoto * wyciąg z ziela fiołka trójbarwnego * cynk * wyciąg z drożdży * miedź Nie będę wam opisywać ich działania dlatego zapraszam do poczytania opisu i poczytania o produkcie na stronę producenta  Tu  :) Krem/serum stosuję od ok tygodnia 2x dziennie na oczyszczona skórę. Ma śliczny zapach, dzięki zawartości gliceryny i dzięki niej skóra jest tez nawilżona. Ponieważ Sevolium jest oparte na naturalnych składnika...

"Co mam na myśli mówiąc, żw jestem autystyczna" Annie Kotowicz--------recenzja we współracy z wydawnictwem

  Recenzja książki we współpracy reklamowej z wydawnictwem Cedewu OPIS Wyjątkowy przewodnik po świecie autyzmu – psychologiczna wiedza wzbogacona szczerymi, osobistymi doświadczeniami kobiety w spektrum autyzmu. Jak wygląda codzienność osoby w spektrum – co czuje, myśli i jak buduje relacje? Annie Kotowicz odpowiada na te pytania z humorem, szczerością i wyjątkową przystępnością, jednocześnie podkreślając społeczne znaczenie tematu. Otwiera drzwi do swojego świata – życia w spektrum, pełnego trudnych wyzwań i pięknych odkryć. Ta książka jest dla Ciebie, jeśli: - chcesz lepiej zrozumieć swoją atypowość, - jesteś rodzicem dziecka w spektrum autyzmu, - pracujesz jako pedagog, nauczyciel lub terapeuta i chcesz lepiej wspierać osoby w spektrum, - zastanawiasz się, czy Twoje doświadczenia mogą być związane z autyzmem. Konkretna i fachowa, a jednocześnie poruszająca i otwierająca serca – Co mam na myśli, mówiąc, że jestem autystyczna to książka, która zmienia perspektywę. Pomaga budować m...

"Instytut absurdu. Poszukiwania Pana P." Justyna Sosnowska-----------------recenzja książki kupionej za swoje

Kupione za swoje OPIS Gdy biurokracja spotyka magię, wszystko może się zdarzyć. Podejrzane perfumy, podziemne potyczki, piana party pod pałacem, porozumienie ponad podziałami – to i wiele więcej czeka Elizkę Żaczek w drugim tomie Instytutu Absurdu! Eliza pogodziła się już z tym, że są na świecie rzeczy, które nie śniły się zwykłym studentkom i polubiła pracę w Instytucie Absurdu – magicznym urzędzie, który odpowiada za utrzymanie w ryzach magii i nonsensu. Praca za biurkiem i skrupulatne sporządzanie raportów zalatują jednak nudą, więc stażystka gorliwie towarzyszy inspektorom w ich kolejnych misjach. Razem z Jagą wyjaśnia sprawę podejrzanych perfum, z Marcelem prowadzi sprawę kryształowej kuli z przemytu, pomaga też ustalić, kto u licha zanieczyścił studnię Wodnika Miecia i urządził mu niechciane piana party. W wirze absurdalnych wydarzeń nie zapomina jednak o najważniejszym zadaniu: musi ustalić tożsamość Pana P., który coraz odważniej pogrywa sobie z pracownikami Instytutu i wydaje ...