Przejdź do głównej zawartości

"Tymczasem gdzieś daleko stąd" D.B.Foryś---recenzja


 Jak wiele trzeba poświęcić, żeby zostać bohaterem?



Fado ma jeden cel: stać się najodważniejszą z wojowniczek. Aby to osiągnąć, wyrusza w podróż po Krainie Pięciu Królestw. Od razu wpada w wir przygód i niebezpieczeństw, a jej najważniejszym zadaniem jest odnalezienie zaginionej królewny. I tu sprawa się komplikuje, bo dziewczyna tak naprawdę szuka samej siebie, czym zapoczątkowuje lawinę absurdów.

Czarna magia miesza się z białą, przeuroczy i bosko przystojny książę Kryszczjan opuszcza zamek, by wyruszyć w nieznane, a zły król kombinuje, jak zawładnąć światem. Wiedźma tworzy paskudne klątwy, echo podsłuchuje, z kolei syreny urządzają bitwy w pianie, podczas gdy piraci kradną, co się da, jak się da, gdzie się da i kiedy się da. Każdy sobie rzepkę skrobie. Nie ma zmiłuj!

„Tymczasem gdzieś daleko stąd” to satyryczna komedia fantasy dla dorosłych i młodzieży. Nonsens goni nonsens, nawiązania do popkultury zdarzają się na porządku dziennym, a zbieżność osób i nazwisk zdecydowanie nie jest przypadkowa. Zabawa właśnie się zaczyna.


Książka należy do gatunku fantasy, science fiction. Opowiada historie pewnej królewnie , która zostaje ukryta przed złym królem Orionem. Poznał on przepowiednię, która głosi, iż zostanie pokonany przez królewnę Serenity. 
 
Fado do młoda dziewczyna, która wkracza w dorosłość. Od zawsze marzy, by zostać bohaterem. Doskonale walczy mieczem, jest odważna i waleczna. Wraz z przyjacielem Daniau wyrusza na poszukiwanie przygód. Zanim jednak wyrusz zostaje wybrana przez czarnego smoka na swoją przyjaciółkę. Boo to potężny smok ale przy Fado staje się pieszczochem. Po drodze spotyka Kryszczjana i do tego momentu razem przeżywają serie przygód.

Kryszczjan to młody następca trony Smoczogórdu. Za namową matki, wyrusza do zamku króla Oriona, by wkraść się w jego łaski i w razie czego uratować królewnę Serenity. Zanim jednak do tego dojdzie poznaje Fado, a także przeżywa szereg różnych przygód. 

Fabuła książki nie jest skomplikowana. Wszystko się kręci wokół odnalezienia królewny. Tylko że ona cały czas jest w centrum całej akcji. W książce mamy połączenie kilka różnych postaci, które możemy skojarzyć np. z innymi bajkami, książkami, legendami, opowieściami itp. Każdy coś znajdzie, z czym mu się jakaś postać skojarzy. Wiele scenek jest zabawnych, wiele wywołuje uśmiech.  I ten tekst "za małą kępką trawy" mnie totalnie rozbawił. 

Bardzo fajnym akcentem a właściwej dwa to początek i koniec rozdziałów. Początkiem są opisy jakby z kronik pięciu królestw, poniekąd wprowadzające nas w zarys wydarzeń. Koniec rozdziałów to luźne notatki narratora powieści. Oj zabawne oraz pokazujące charyzmę narratora. Bohaterowie są zabawni, dobrze wykreowani choć nie każdemu czytelnikowi przypadną do gustu. W książce mamy połączenie magi, różnych dziwnych stworzeń, podróży do Zaświatów, władcy, smoki, wózki, biały feniks i inni bohaterowie. 

Sama fabuła jest dość dynamiczna, dużo się dzieje, nie ma niedociągnięć. Książka idealna i dla dorosłego i dla młodzieży, a nawet dzieci. Mnie się trochę skojarzyło z książkami np. "opowieści z Narni" czy książek o Harrym Potterze. I nie dlatego że historia podobna. Po prostu to ten gatunek, który jest dla wszystkich. Czytając przenosimy się do świata baśni, gdzie przeżywamy wraz z bohaterami przygody. Oczywiście dobro zwycięży zło i łzy król Orion zostanie pokonany.  Autorka stworzyła bardzo fajną książkę, choć nie ukrywam, że mam lekki niedosyt po zakończeniu. Oczywiście jak to w bajce wszystko kończy się hucznym ślubem ale zakończenie jest owszem żyli długo i szczęśliwie ale nie do końca tak jak to tradycyjnie bywało. O co to, to nie . Fado i Kryszczjan to zupełnie nowocześni młodzi ludzie. Uciekają cichcem z przyjęcia weselnego w podróż pełna przygód. Oj z przyjemnością bym tych podróżach przeczytała.... 

Jeśli chodzi o szatę graficzną to jest obłędna. Do tego dochodzą rysunki w środku, które dodają całości bajkowy motyw. Mamy także mapkę bajkowej krainy, gdzie możemy sobie pośledzić trasę podróży. Sama książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza to ta, gdy Fado wyrusza w drogę, poznaje swojego przyjaciela Boo i trafia na Kryszczjana. Część druga to ta, gdzie dwójka naszych bohaterów wyrusza na poszukiwanie Serenity i przeżywa swoje największe przygody . Oraz trzecią, gdy już myśleli, że ich nadzieje są stracone. Ta jest chyba najlepszą nich wszystkich. Książka jest skierowana według mnie do młodszych czytelników. Ale i dorosłym przypadnie do gustu. Osobiście uwielbiam czasem wracać do takich książek, które przenoszą nas w zupełnie inny świat. Gorąco polecam

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"MY kontra świat" Bogusz Dawidowicz----recenzja we współpracy z autorem

  Recenzja e-booka we współpracy z autorem Bogusz Dawidowicz OPIS Czy możemy tak naprawdę do końca poznać drugą osobę? Zwłaszcza gdy okazuje się, że nigdy nie znaliśmy samych siebie? Jaka jest cena za wymierzanie sprawiedliwości na własną rękę i ile jesteście gotowi poświęcić, by rozliczyć swoje dawne życie? Wspólna przyszłość Sandry i Roberta staje pod wielkim znakiem zapytania. Konsekwencje traumatycznej przeszłości kobiety wystawiają ich związek na wielką próbę. Sandra obsesyjnie pragnie odpowiedzi i zamierza uzyskać je od zwyrodnialców podobnych do tego, który skrzywdził ją przed laty. Robert, z początku mimowolny uczestnik wydarzeń, z przerażeniem odkrywa u siebie żądze, o które nigdy się nie podejrzewał. Konfrontacje pary z przestępcami szybko wymykają się spod kontroli. Ta nietypowa „działalność” przykuwa uwagę nie tylko zwykłych ludzi i mediów, ale również najwyższych kręgów władzy. Ich tropem zaczyna podążać prokurator, sędzia i kat w jednej osobie. Sandra i Robert wydają się