"Beginning Moon" tom I trylogii Universe Jedersafe-------------------recenzja w ramach abonamentu na Legimi
Recenzja książki w ramach abonamentu na Legimi. To nie jest współpraca
OPIS
To było coś, czego już nie mogliśmy zatrzymać.
Osiemnastoletnia Francessa od momentu śmierci ukochanej matki zmaga się ze stanami lękowymi. Ulgę w codziennym życiu przynosi jej gra na fortepianie i spotkania z grupą przyjaciół, którzy wspierają ją w trudnych momentach. Kiedy podczas stłuczki samochodowej dziewczyna poznaje dużo starszego od siebie Dominica, jej szara codzienność zaczyna nabierać rumieńców. Choć najbliżsi uparcie powtarzają, że to chłopak nie dla niej, Francessa nie zamierza słuchać ich przestróg. Pełna burzliwych emocji relacja każdego dnia wyzwala w niej nowe pragnienia, których wcześniej nie znała i którym nie potrafi się oprzeć. Wkrótce jednak okazuje się, że przyjaciele mieli rację: Dominic ma za sobą niebezpieczną przeszłość związaną z nielegalnymi wyścigami samochodowymi. Wśród wrogów chłopaka są tacy, którzy tylko czekają, by uderzyć w jego słaby punkt. A tym punktem staje się wrażliwa i krucha dziewczyna, bez której Dominic nie jest w stanie już wyobrazić sobie życia…
Osiemnastoletnia Francessa od momentu śmierci ukochanej matki zmaga się ze stanami lękowymi. Ulgę w codziennym życiu przynosi jej gra na fortepianie i spotkania z grupą przyjaciół, którzy wspierają ją w trudnych momentach. Kiedy podczas stłuczki samochodowej dziewczyna poznaje dużo starszego od siebie Dominica, jej szara codzienność zaczyna nabierać rumieńców. Choć najbliżsi uparcie powtarzają, że to chłopak nie dla niej, Francessa nie zamierza słuchać ich przestróg. Pełna burzliwych emocji relacja każdego dnia wyzwala w niej nowe pragnienia, których wcześniej nie znała i którym nie potrafi się oprzeć. Wkrótce jednak okazuje się, że przyjaciele mieli rację: Dominic ma za sobą niebezpieczną przeszłość związaną z nielegalnymi wyścigami samochodowymi. Wśród wrogów chłopaka są tacy, którzy tylko czekają, by uderzyć w jego słaby punkt. A tym punktem staje się wrażliwa i krucha dziewczyna, bez której Dominic nie jest w stanie już wyobrazić sobie życia…
To pierwszy tom trylogii i muszę przyznać, że mnie odrobinę przerażało to, że jest to dość pokaźna trylogia. Ponad 400 stron tomu pierwszego. Wole mniejsze książki bo zawsze obawiam się, czy historia nie będzie rozwleczona. Zwłaszcza że to jest jeszcze dwa tomu tez dość pokaźnych rozmiarów. Czy słusznie się obawiałam?
Francessa to młoda dziewczyna, która po śmierci mamy cierpi na zaburzenia lękowe. Kończy szkołę i wraz z przyjaciółmi zamierza studiować na Bostońskiej uczelni. Wszystko się powoli się toczy do czasu aż przez małą stłuczkę poznaje Dominika. Starszy od niej chłopak ma w sobie coś, co sprawi, że mimo ostrzeżeń Francy wchodzi z nim w skomplikowaną relację. Wkrótce wydarzenia sprawią, ze jej życie mieni się o 180 stopni a jej życie stanie się zagrożone. Czy Francy odpuści sobie znajomość z Dominikiem gdy pozna jego przeszłość? A może nie pozna jej w 100 %?
Dominik to młody mężczyzna, który studiuje. Ma za sobą trudna przeszłość i paczkę przyjaciół, dla których zrobi wiele. Kiedy na jego drodze staje Francessa szybko zdaje sobie sprawę, że to będzie jego słaby punkt. W dodatku zanim on sam to zrozumie jego wróg już to odkryje. Jaką przeszłość skrywa Dominik? Kim jest jego wróg? Jakie konsekwencje będzie ponosić Francy?
Historia dość ciekawa, napisana przyjemnym i czytelnym stylem pisania. Motyw może i jest dość znany ale są pewne elementy, które sprawiają, że jednak są różnice i to dość znaczące. Przede wszystkim w książce są mocne emocje, sporo się dzieje i nie od razu poznajemy wszystkie karty. Wręcz są one powoli odsłaniane i dodatkowo nie w pełni. Z każda kolejną odkrytą tajemnicą wiąże się kolejna. Głowni bohaterowie są dość wyraźnie opisani, mają swoje charaktery i nie są nijacy. Sama fabuła toczy się początkowo spokojnie i mało ciekawie ale z biegiem czasu pojawiają się dość wartkie wątki, wszystko dzieje się szybko i nic nie jest do końca pewne. Polubiłam Dominika i jego kolegów choć do końca nie mogę ich rozszyfrować. Francy to dość specyficzna osoba, trochę brakuje mi jej opisów z życie i skupienia się na jej lękach, odrobinę to spłycone a dość sporo skupiają na relacji, jaką połączyła ją z Dominikiem. Tu jest ona dość specyficzna i czasem mam wrażenie, że Francy działa mało racjonalnie.
Końcówka dość dynamiczna, zaskakująca i muszę przyznać, że intrygująco się zapowiada tom drugi. Zakończenie mocno dramatyczne i zostawiające nas z wieloma niejasnościami i pytaniami.
Komentarze
Prześlij komentarz