Przejdź do głównej zawartości

Soraya krem-tarcza na dzien dla skóry normalnej i mieszanej

Dawno nie było wpisu  bo życie trochę mnie zaskoczyło ale nadrabiam. Pora opisać krem soraya jaki otrzymałam do testów od  BeautyTesrer .
Krem soraya city S.O.S przeznaczony (moje wersja) do cery mieszanej i normalnej. Zawiera filtry UVA, UVB , IR oraz HEW.
Krem-tarcza:
- nawilża zapewniając skórze całodzienną pielęgnację
- przeznaczony jest do skóry normalnej i mieszanej
- zawiera filtry UVA, UVB , IR oraz HEW w tym przed światłem niebieskim
- zawiera esencje z kwiatu brzoskwiniowego, która chroni skórę przed wolnymi rodnikami, zanieczyszczeniem środowiska w tym przed smogiem, zapobiega "duszeniu się " komórek skóry redukując produkcje odpadów komórkowych
- zawiera trehalozę, która skutecznie nawilża nam skórę
W efekcie nasza skóra jest długotrwale nawilżona, poprawia się jej kondycja, wygląd . Skóra staje się bardziej jędrna, gładka i wygląd świeżo pod koniec dnia.

Tyle teoria. Mnie krem zaskoczył (a nie przepadam za kremami na dzień wole te na noc) tym że szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Jest to krem nawilżający ale mimo to niektóre kremy sprawiają że moja skóra się świeci co jest uciążliwe bo mam skórę mieszaną i tzn "strefę T". Krem tez jest idealny pod makijaż i tu sobie go chwalę. Poza tym świetnie nawilża a skóra staje się mniej szara i wygląda na wypoczętą po całym dniu. Póki co to mój nr 1 mimo że nie mieszkam w mieście :)
Stosujemy codziennie rano na oczyszczoną skórę.  Krem to szklany słoiczek o pojemności 50 ml i bardzo wydajny. Dobrze się aplikuje i łatwo wchłania.

SKŁADNIKI
Aqua, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Dibutyl Adipate, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol (nano), Glycerin, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Stearate, Propanediol, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Glutamate, Trehalose, Hydrogenated Vegeable Glycerides, Prunus Persica Flower Extract, Laminaria Ochroleuca Extract, Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Polymethylsilsesquioxane, Decyl Glucoside, Sodium Polyacrylate, Caprylic/Capric Triglyceride, Carbomer, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Caprylyl Glycol, Octadecyl Di-T-Butyl-4-Hydroxyhydrocinnamate, Xhanthan Gum, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, BHT, Citric Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Sodium Benzoate, Parfum, Linalool, Alpha Isomethyl Ionone, Citronellol, CI 16255, CI 19140.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Pod skrzydłami żurawi" Monika Cieluch----recenzja we współpracy z wydawnictwem Amare

  Recenzja we współpracy reklamowej z wydawnictwem Amare OPIS Czasami nie rozumiemy drogi, którą podążamy, dopóki jej nie przejdziemy. Olive Loughty, młoda doktor weterynarii, uciekła z rodzinnego miasteczka, by zacząć nowe życie w Bristolu. Na wieść o śmierci ostatniej bliskiej jej osoby, ciotki Rachel, postanawia raz jeszcze odwiedzić senne Horwell i pojawić się na pogrzebie krewnej. Podczas odczytania testamentu okazuje się, że ciotka zostawiła jej w spadku swój dom. Aby jednak móc go przyjąć, Olive musi mieszkać w nim przez co najmniej trzy lata. Kobieta decyduje się na przeprowadzkę i rozpoczyna remont, w którym pomaga jej spotkany na pogrzebie miejscowy dziwak, Flynn Sallow. Stroniący od ludzi, bojący się dotyku mężczyzna intryguje ją z każdym dniem coraz bardziej. Olive podejrzewa, że Flynn cierpi na fobię społeczną, ale specyficzne zachowanie Flynna ma zupełnie inną przyczynę. Przeciwko sobie mają przekleństwo i złorzeczenie, po swojej stronie jedynie miłość i krążące nad ich g

"Dziennik wyjścia" Bogumiła Juzyszyn-Banaś-----recenzja w ramach współpracy z Jarosław Banaś

  Recenzja książki w ramach współpracy z Jarosław Banaś OPIS Liliana Mada, młoda utalentowana pisarka, autorka scenariuszy seriali telewizyjnych, pedagog – przyjmuje zaproszenie do prowadzenia letnich warsztatów artystycznych. Przyjeżdża do Staniewa, by tam, w dziewiętnastowiecznym pałacu, otoczonym jeziorami i lasami, prowadzić zajęcia teatralne. Jako pisarka i bystra obserwatorka, mijające dni odnotowuje - tworząc dziennik. Artystyczne lato Liliany okazuje się być jednak nie tylko czasem harmonii, (pierwszy tydzień sama bohaterka określa fenomenem odprężenia) - ale też nieprzewidywalnym, pełnym zawirowań okresem. Z tygodnia na tydzień coraz wyraźniej przyjmuje ono postać hybrydy, niebezpiecznie łączącej rzeczywistość z fikcją, a niewidzialne siły tworzą pisarce specjalną rolę. RECENZJA Czy zdarzyło wam się przeczytać książkę, która totalnie nie potrafiliście wsadzić w ramki gatunkowe? Mnie zdarza się przeczytać taką, która ciężko mi opisać bo jest albo za dobra, albo słabsza i nie wi

"Lena" cykl detektyw #2 Marcelina Baranowska---recenzja we współpracy reklamowej z serwisem Nakanapie.pl

  Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Współpraca reklamowa Lena Dąbrowska wspólnie z braćmi prowadzi renomowane biuro detektywistyczne. Po odejściu Kai nie potrafi wybaczyć Hugonowi tego, co jej zrobił. W życiu i w pracy wspiera ją Jan Podolski – intrygujący, doświadczony detektyw. Łączy ich coś więcej, czego nie chcą przed sobą przyznać. Rozwijająca się między nimi więź zostaje poddana próbie, gdy ktoś zaczyna pozostawiać niepokojące znaki, które wydają się prowadzić do ich przeszłości. Lena i Jan muszą połączyć siły ze swoimi bliskimi, by odkryć, kto stoi za atakami i dlaczego chce zniszczyć to, co dla nich najważniejsze. Czy Lena i Jan zdołają się dowiedzieć, kto czyha na ich życie? Czy uczucie okaże się wystarczająco silne, aby mogli przeciwstawić się niebezpiecznym siłom, które dążą do ich zguby? RECENZJA Ostatnio u mnie marnie z czytaniem, jak jest czas to się skupić nie mogę jak już mogę to czasu brak.  Kiedy trafiła do mnie Lena i okazało się, że to tom 2 to najpie